Strona 1 z 1

serwis motopompy TOHATSU

: śr 24 cze 2015, 07:36
autor: roczi90
Witam. Czy ktoś wie gdzie może znajdywać się serwis motopompy tohatsu w okolicach woj. lubelskiego?

Re: serwis motopompy TOHATSU

: śr 24 cze 2015, 07:58
autor: marcink46
Lepiej napisz co jej dolega, toż to przecież także ma silnik dwusuwowy więc kolor świecy powinien wszystko wyjaśniać.

Re: serwis motopompy TOHATSU

: śr 24 cze 2015, 07:58
autor: jolkipolki101
Kiedyś się orientowałem w temacie i znalazłem tylko w Olsztynie http://www.pompy-mozol.pl/kontakt.html Mozna zapakować pompę na palete, wysłać kurierem, kilka dni i robią kompleksowe przeglądy i naprawy.

Re: serwis motopompy TOHATSU

: śr 24 cze 2015, 10:15
autor: Sylwek
Jak w okolicach Lublina to chyba jedynie możesz zapytać w Lublinie na ul. Męczenników Majdanka w Mat-Pożu.
Tylko, że oni specjalizują się w PO3 i PO 5. Serwis mają koło Łodzi http://mat-poz.pl/content/6-warsztat-mo ... ter_column - organizują transport w razie potrzeby.

Re: serwis motopompy TOHATSU

: śr 24 cze 2015, 23:26
autor: marcink46
Sorry ale większość takich firm, nie obrażając nikogo opiera swoją działalność na "ździeraniu" państwowej kasy od nie widzących osp lub co gorsza także dzięki "zaprzyjaźnionym" członkom zarządu np. gminnego. Chcesz mieć sprzęt to naprawiaj sam, nie ma tam nic trudnego, wystarczy katalog części i trochę pomiarów a trudniejsze naprawy poszczególnych podzespołów można zlecać oddzielnie specjalistycznym firmom.

Re: serwis motopompy TOHATSU

: czw 25 cze 2015, 07:36
autor: roczi90
Mat Poż w Lublinie to banda oszustów i naciągaczy przekonałem się niejednokrotnie.
Objawy sa takie, strasznie dymi i dusi się jak dostanie wode. Na zawodach powiatowych zdechla i dzięki temu miejsce było kiepskie. Paliwo za każdym startem jest wymienione na nowe. Podejrzewam ze co jest z dawkowaniem mieszanki. Z tłumnika aż cieknie bezyna.

Re: serwis motopompy TOHATSU

: pt 26 cze 2015, 14:10
autor: Sylwek
Dziwne, żeby z tłumika w jakimkolwiek silniku wyciekało paliwo?
Spaliny mają grubo ponad 500 stopni i z kolektora do tłumika praktycznie wyrzucany jest ogień. Przecież to by się zapaliło albo wybuchło.
Jak piszesz, że kłopot jest po zassaniu wody to może to woda kapie?
Nasza Tohatsu ciągnie wodę do chłodzenia z tej tłoczonej. Jak u Was jest podobnie to może macie tam nieszczelność? Nasza ma kraniki do spuszczania wody chłodzącej - nie przemroziliście Waszej z wodą? Może jakieś uszczelki poszły?