Problem jak zgaduję może być w temperaturze silnika. Po prostu silnik, żeby pracować optymalnie musi mieć te kilkadziesiąt stopni a to w Waszym przypadku trwa.
Poczytaj to:
http://www.motofakty.pl/artykul/zimowe_ ... lnika.html
Na początek sprawdziłbym termostat cieczy chłodzącej - akurat w swoim prywatnym autku wymieniałem tej zimy - zablokował się jako otwarty i wskazówka temperatury praktycznie się nie podnosiła, ogrzewania oczywiście nie było.
Prawidłowo działający termostat jest zamknięty co przypiesza rozgrzanie silnika. Kiedy temperatura się podnosi powoli się otwiera.
Jak tego będzie Wam mało to można się jeszcze pokusić o np takie rozwiązanie:
http://www.intercars.com.pl/?id=321&lang=PL& (tu bajer bo ma ogrzewanie silnika, wnętrza i ładowanie akumulatora)
http://ogrzewania-hary.pl/viewpage.php?page_id=6
http://www.autoklimatyzacja.com.pl/?page=ogrzewanie
tu przykład ogrzewania spalinowego, którego jednak nie da się zastosować w zamkniętym garazu przez spaliny... ale poczytać warto:
http://www.abs.org.pl/truck/index.php?aid=54
chłopaki eksperymentatorzy:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic425090.html (tego z farelką nie próbuj
http://www.ptpiree.pl/?d=4&s=press&a=de ... 4&ia=14167, facet już jest po rozprawie - ostro mu dowalili)
Generalnie ogrzewanie postojowe to fajna rzecz tylko że drogie w instalacji, bardzo drogie w eksploatacji (praca grzałki 2kW to sporo pieniążków) no i pewne ryzyko pożaru samochodu. Gdybym ja się za to zabierał to zainstalowałbym maksymalnie dużą grzałkę do tego urządzenia i dodatkowy patent żeby uruchamianie było razem z syreną - ciekawe ile by się zagrzało do wyjazdu... na pewno byłoby lepiej niż na zimnym.