Forum Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP

Witam Serdecznie,

Zapraszam do zapoznania się z ofertą naszej firmy na system ładowania pojazdów specjalnych "Szybki Wyjazd"
W skład którego wchodzą: wtyczka samowypinająca Amerykańskiej firmy Kussamul http://www.terenowiec.pl/grupa/p/id/186/

oraz bezobsługowe ładowarki renomowanej firmy CTEK które utrzymują akumulator 100% naładowany
http://www.terenowiec.pl/grupa/ladowark ... mulatorow/

Więcej szczegółów na temat tego systemu prezentowaliśmy w marcowym numerze Strażak'a. Skan artykułu poniżej
http://www.terenowiec.pl/file,42332,szybki_wyjazd3.pdf

Dla jednostek OSP przygotowane są specjalne promocyjne ceny !

Zainteresowanych proszę o kontakt
Jacek
509 020 560

Jakoś tego nie widzę. Dlatego mam kilka pytań.

Jakie urządzenia elektryczne muszą być włączone podczas, gdy samochód stoi sobie w garażu ? Pomijam jak jest uruchamiany tylko od święta.

Skąd urządzenie bierze prąd w czasie, gdy jesteśmy na akcji ?
Po co na akcji ładować akumulator jak samochód przeważnie jest włączony cały czas?

Wszystko jest ładnie opisane, ale szukam sensu zakupu takiego urządzenia.

Prąd jest ważny ale zeby połączyć to z powietrzem i zrobic w jednym zlączu samowypinającym to bylo by idealne rozwiązanie dla nas i chyba nawet cos takiego juz jest, nazywa sie szybki start czy jakos tak...

Dobry pomysł z tym ładowaniem na postoju w garażu. Nie wszystkie samochody posiadają tzw hebel. Więc prąd może uciekać z samochodu. Jak masz stare aka co nie trzymają prądu to nie odpalisz. A tak zawsze są podładowywane.
Pozdrawiam
radek

W odpowiedzi dla JakuB.

System szybki wyjazd ładuje i utrzymuje akumulatory w gotowości bojowej właśnie kiedy auto stoi zaparkowane. Nie służy do ładowania akumulatorów w czasie akcji - chociaż mamy i takie urządzenia http://www.terenowiec.pl/towar/p/id/501/ dla 12V i http://www.terenowiec.pl/towar/p/id/1854/ dla 24V
Trzeba pamiętać o kilku rzeczach - akumulatory nieużywane ulegają samorozładowaniu same z siebie. W pojazdach specjalnych w czasie akcji przy włączonych wszystkich odbiornikach w tym tych bardzo prądożernych jak np wyciągarka elektryczna - alternator praktycznie nie ma szans naładować akumulatory do 100% naładowania.
Akumulator pozostawiony w stanie rozładowania ulegnie zasiarczanieniu.
Co do poboru prądu auta na postoju to normy są różne dla różnych aut najlepiej samemu sprawdzić miernikiem ile ucieka rezultaty mogą być czasami niemiłym zaskoczeniem.

A ile kosztuje ten system bo zakup i montaż tzw."hebla" to bułka z masłem i po kłopocie z uciekającym prądem.

Racja, montaż hebla to żaden problem i groszowe sprawy, ale rozwiązuje nam on TYLKO sprawę ewentualnego uciekającego prądu w zaparkowanym samochodzie. Akumulator dalej ładować wypada żeby był na 100% naładowany i do tego wystarczy nam sama ładowarka - np. CTEK które mamy w ofercie.

Szybki wyjazd czyli wtyczka samowypinająca - daje nam tylko / aż to że przy wyjeździe nie musimy tracić sekund na myślenie o odłączeniu ładowarki bo ta wtyczka odczepia się od auta w momencie przekręcenia zapłonu.

Oczywiście do wtyczki można podłączyć inne urządzenia które potrzebujemy żeby pracowały jak auto stoi a są zasilane z sieci 230V, ważne żeby ich pobór nie przekraczał łącznie, w zależności od modelu wtyczki, 15, 16 lub 30A.
Ktoś na przykład zastosował taką wtyczkę szybki wyjazd do podłączenia grzałki do misy olejowej.

Najtańsza wtyczka z najmniejszą zalecaną ładowarką cena detaliczna to - 1474,80 PLN Netto.
Informacje o rabatach tylko dla zainteresowanych na PW

4x4Terenowiec pisze:System szybki wyjazd ładuje i utrzymuje akumulatory w gotowości bojowej (...) dla 24V

Nawiązałem do wstępu w artykule "Strażaka". Przeglądając Waszą stronę internetową i filmiki nie było wprost powiedziane, że zasilanie jest z 240V - dopiero z instrukcji wyczytałem.

4x4Terenowiec pisze:Trzeba pamiętać o kilku rzeczach -(...) nie ma szans naładować akumulatory do 100% naładowania.

Ale przecież trzeba jeszcze wrócić do domu, czyli alternator będzie ładował na wyższych obrotach nawet

A jeżeli chcę mieć całkowitą ochronę przed rozładowaniem, to rozumiem, że muszę kupić 2 urządzenia (tj. do garażu i na akcje) ?

Podsumuję co o tym myślę:
dla PSP - nie bo i tak odpalają samochód rano
dla OSP często wyjeżdżających - akumulator nie ma szans się rozładować
dla OSP rzadko wyjeżdżających - za drogie

Przepraszam przedstawiciela firmy za sceptyzm, wolę się dopytać - a nóż się dam przekonać

Pytanie do kolegów, czy zdarzyło Wam się, że przybiegacie na alarm, a tu akumulator rozładowany ? Mówię o zwykłych sytuacjach, a nie np: ktoś zapomniał wyłączyć świateł, radia itd...

JakuB pisze:Pytanie do kolegów, czy zdarzyło Wam się, że przybiegacie na alarm, a tu akumulator rozładowany ? Mówię o zwykłych sytuacjach, a nie np: ktoś zapomniał wyłączyć świateł, radia itd...

Zdarzyło się 2 razy w krótkim odstępie czasu. ( z niewiadomych przyczyn aku całkowicie zgubiły prąd )
Dawno temu ale jednak. Zaraz po tych wydarzeniach wykombinowaliśmy własny system na podtrzymanie akumulatorów z wtyczką która sama się wypina w trakcie wyjazdu (z resztą gdzieś tu o tym już pisałem), od tamtej pory problemów brak, a w samochodach radia cały czas mamy włączone.

Nie ma nic złego w sceptycyzmie, ale nie do końca mogę się ze wszystkim zgodzić prawda pewnie jak zawsze leży gdzieś po środku.

PSP jednak tak bo coraz częściej pojawiają się w specyfikacji przetargów systemy ładowania z wtyczką samowypinającą.
OSP często wyjeżdżających - +/- tu wszystko zależy od zużycia prądu i przejechanych dystansów.

Co do ceny jesteśmy jednak sporo tańsi od naszej niemieckiej konkurencji - tyle to kosztuje. Można mieć system wypinany ręcznie - jest to również rozwiązanie które posiadamy.

Jakub mamy dość nowe auto z systemem ładowania który był zapisany w SIWZ (ładowarka CETEK i konkurencyjny (nie cenowo ) system przyłączą z przyłączem powietrza w tej chwili nieużywanym). Auto ma fabrycznie wyłącznik główny, który nie wyłącza wszystkich odbiorników (w nowych autach tak jest, że części idzie poza wyłącznikiem).

Przyznam, że nie podłączaliśmy tego zbyt często bo myśleliśmy tak jak Ty piszesz - że się naładuje w czasie powrotu. Mocno się zdziwiliśmy kiedy na badaniu gwarancyjnym wyszło, że mamy niedoładowane akumulatory. Od tej pory po akcji podłączamy ładowarkę. Najczęściej startuje z zapaloną kontrolką 50% a 100% uzyskuje po min 2 - 3 godzinach.
Potwierdzam, że niedoładowane akumulatory to oprócz ryzyka że auto nie odpali także szybsze ich zużycie (koszt wymiany spory).

Jak dorzucimy do nowego auta radiotelefony, ładowarki latarek, oświetlenie skrytek i pola pracy, oświetlenie alarmowe, dodamy oświetlenie na postoju to się naprawdę tego sporo zbiera - powrót do remizy nie wystarcza, żeby uzupełnić stan akumulatorów. Jak najbardziej trzeba ładować akumulatory i to zarówno w PSP jak i OSP.

Trzeba też pamiętać o sprawdzaniu poziomu elektrolitu i uzupełnianiu wody destylowanej.