Forum Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP

Witam. Po 40 latach uzywania syreny tradycyjnej,ulegl silnik,ktory sie spalil lub poprostu cos innego sie popsulo. Nasza jednostka zastanawia sie naprawic, czy kupic ta elektroniczna. Chodzi głownie teraz o koszty. Bo syrena elektroniczna to zakup ok 2200 netto a tradycyjna to ok 4200 netto, lub naprawic stara. syrena tradyjnia dziala na sile a ta eletroniczna ciagnie 230 V. Zakladajac taka elektoniczna mozna ograniczyc koszty przylacza elektrycznego zmiejszajac go do 230 V i tym zaoszczedzac na rachunkach.Chodzi mi głownie czy ktos ma taka eletroniczna i czy sprawdza sie ona czy tez nie, jak ja slychac z dalszej odleglosci i i jej zywotnosc. prosze o pomoc

pozdrawiam

Kolego za naprawę zapłacisz max 500zl. wielokrotnie słyszałem elektroniczna i może jest głośna ale dźwięk nie jest taki jak z tradycyjnej poprostu buczy i skrzeczy:) Co do rezygnacjii z "siły" to bym się zastanowił czasem sie przydaje wiele urządzeń warsztatowych jest na 380V lub np. betoniarka... zlikwidujesz a później będziesz kombinował gdzie podłączyć. Wybór należy do Was ale ja zdecydowanie został bym przy starej..

Dlatego watro sie czasem poradzic.a u nas syrena wyje ok 15-20 razy do roku i dlatego niektorzy sugerowali ze mozna by bylo to zmienic i obciac koszta pradu. a betoniarki sa tez juz na 230 V

Kolego my mamy elektroniczną, ale jej już nie używamy na co dzień, jest tylko podłączona jako awaryjna. Przez jakiś rok lecieliśmy na czymś takim: http://www.digitex.pl/produkty/syreny-e ... owymi.html z 4 głośnikami. I z czystym sumieniem NIE POLECAM tego rozwiązania. Na 100% nie obudzi Cię w nocy, w dzień przy zamkniętym oknie i np. włączonym tv też jej raczej nie usłyszysz. My się z nią męczyliśmy aż w końcu straciliśmy cierpliwość i wróciliśmy do naszej starej syreny wirnikowej. Efekt? Bez porównania lepiej. Więc na prawdę dobrze Ci radzę, NIE IDŹ TĄ DROGĄ

Najpierw spróbujcie naprawić starą. Jeśli to tylko przewinięcie silnika to na pewno będzie taniej. Przy okazji wyczyścicie podmalujecie i będzie kolejnych dziesiąt lat chodziła.
W kwestii demontażu i montażu możecie poprosić PSP o pomoc i użyczenie drabiny. Raczej komendanci pozwalają na taką pomoc.

U nas spięliśmy razem syrenę elektroniczna i syrenę standardową.Efekt piorunujący.Włączają się obydwie na raz.

kamil237 pisze:Kolego my mamy elektroniczną, ale jej już nie używamy na co dzień, jest tylko podłączona jako awaryjna. Przez jakiś rok lecieliśmy na czymś takim: http://www.digitex.pl/produkty/syreny-e ... owymi.html z 4 głośnikami. I z czystym sumieniem NIE POLECAM tego rozwiązania. Na 100% nie obudzi Cię w nocy, w dzień przy zamkniętym oknie i np. włączonym tv też jej raczej nie usłyszysz. My się z nią męczyliśmy aż w końcu straciliśmy cierpliwość i wróciliśmy do naszej starej syreny wirnikowej. Efekt? Bez porównania lepiej. Więc na prawdę dobrze Ci radzę, NIE IDŹ TĄ DROGĄ

Kolega dobrze mówi. Nie ma to jak stara, ale dobra syrena wirnikowa . Naprawcie, odmalujcie i będzie długo pięknie chodzić .

Jak nam się spaliła stara syrena kupiliśmy elektryczną ale okazało się że to taki syf że masakra wgl nie było jej słychać więc nie było wyjścia i kupiliśmy wirnikową poczciwa syrena i teraz mamy 2 elektryczną i zwykłą. Elektrycznych syren nie polecam bo będziecie mieć podwójne koszty bo najpierw kupicie elekryczną a później jeszcze raz wirnikową !!

My mielismy na poczatku elektryczna syrene wirnikowa ale gdy zakładano DSP 50 to zamontowano także syrene elektroniczą. Do pewnego czasu działały obie jednoczesnie aż elektroniczna sie spaliła. Została elektryczna wirnikowa która tez uległa po jakimś czasie sapleniu. Daliśmy ją do przewiniecia gdyż koszty naprawy elektronicznej były wiele wieksze. Przy okazji troszkę ja podremontwaliśmy, wymalowali i do teraz działa bez zarzutu. Dodatkowo mamy zamontowany terminakla SMS tak że gdy nie było jakis czas syreny to byliśmy powiadamiani SMS-ami. Zdecydwoanie plecam przewinąć silnik wirnikowej (niższe koszta) a i fekt jest lepszy chyba że zamontujecie coś naprawde głośnego.

dzieki za podpowiedzi bo też mam syrenę tradycyjną i w zimę mam problemy z zamarzaniem ale wiem co jej jest wymaga trochę remontu w końcu to jeszcze niemiecka powojenna syrena 7,5 kw a miałem zamiar na szczelinówkę ale jak taka opinia to chyba zrezygnuję ja ją słyszałem ale na próbach w pomieszczeniu wygłuszonym w Platanie w Sopocie no i trzeba by kupić minimum 3 sztuki by głos był w około. dzięki

U nas działa wirnikowa i elektryczna. Starej się nie pozbywaliśmy z sentymentu i jest trochę cicha. Ale jednak zdecydowaliśmy się na nią, bo posiada akumulatory i w razie braku prądu załącza się bez wirnikowej. Bardzo dobrze działa to rozwiązanie. Dodatkowo mamy terminal SMS. Oczywiście to duże koszta, ale jakoś się na przestrzeni lat udało do tego dojśc.

My też mamy selektywne i syrene elektryczną na akumulator jak prądu niema ale jest beznadziejna bo wyje jak alarm w samochodzie i mamy tylko 1 głośnik! Nawed w garażu ledwo ją słychać

Kiedyś pyt. dh. odnośnie słupa do syreny , właśnie działa u nas coś takiego : 2szt, słupy betonowe energetyczne( średnie nap. 15kV) skręcone w 4 miejscach śrubą fi - 20, zakopane w ziemi 2m (12 nad ziemią). Na czubie spawane mocowanie do syreny starej poczciwej 1.5 kw/ 3.5 A z roku 1972 ( zabezpieczona dwukrotnie farbą chlorokauczukową . Słup ten stawialiśmy dźwigiem 25T , Syrenę montowaliśmy z podnośnika załatwionego z PSP DH-25 sam to montowałem i podłączyłem wszystko . I powiem że takie słupy chodzą górą nieźle . Syrena jest podłączona przez selektywne> stycznik olejowy typ. Mol i wyłącznik termiczny co by się nie spalił silnik ( na syrenie i słupie podłączyłem odgromnik/piorun ochron) . A wygląda to tak http://www.fotoszok.pl/show.php/1879190 ... 3.jpg.html

Witam. Pozwolę sobie odświeżyć temat. Niestety mamy przypadki coraz częstszego zamarzania syreny elektromechanicznej (czy też wirnikowej, jak to było ujmowane) podczas mrozów. Dawniej problem nie występował, teraz pojawił się i widocznie ma na to wpływ wiek naszej poczciwej syreny. Jak druhowie radzą sobie z tym problemem w swoich jednostkach? Jakie stosujecie systemy i rozwiązania? Na ile są one skuteczne? Proszę o wypowiedzi w tym temacie. Myślę, że będzie to duża pomoc zarówno dla mnie, jak i innych druhów, bo zakładam, że problem dotyczy dużej ilości jednostek w kraju. Pozdrawiam i zachęcam do wypowiedzi.

U nas co jakiś czas kontroluje syrenę wirnikową poprzez jej załączenie na moment (faza rozruchu) z guzika umieszczonego na budynku remizy aby tylko się obróciła a nie "wyła". Przez to jest mniejsze prawdopodobieństwo ze jej "nie złapie" mróz. Dodatkowa nad syreną mamy umieszczona czasze ze starej syreny elektronicznej, przez to nie leci na nią woda która może zamarzać i powodować blokowanie syreny. Zamiast czaszy widziałem kiedyś dorabiane daszki w kształcie stożka.