Dyskusja o aktualnych wydarzeniach odnoszących się do typowych sytuacji życia codziennego. Informacje z pierwszej ręki obejmujące tematy przyciągające uwagę.
Druhowie,
mam do was pytanie, czy posiadacie może jakiekolwiek informację kiedy będą podpisane umowy na dotacje z KSRG w Zachodniopomorskim???!!! Sprawa dla mnie dość pilna, z tego co wiem, w zeszłym roku dotacje te były już na kontach OSP czy gmin na przełomie maja/czerwca... u mnie do tej pory cisza... może ktoś z was coś wie??
Już miałem zadać forumowiczom dokładnie to samo pytanie. Zerknąłem na faktury zeszłoroczne i pierwszy sprzęt nabyliśmy 9 lipca. Dziś mamy już 23 lipca, a pieniędzy dalej nie ma na kontach. Ciekawe co jest grane...???
Pozdrawiam, Marcin.
Również jestem z Zachodniopomorskiego
Ja dostałem w czerwcu tylko informacje, takie powierzchowne, że komendanci jeżdżą do głównej i dyskutują... od tamtej pory cisza, co dzwonię czegoś się dowiedzieć to mówią, że mamy być cierpliwi... szkoda, że ja już nie mogę tak po prostu czekać... :/
pudzian7771 pisze:słuchajcie w pomorskim też nie ruszyło się nic podobno coś lipa z kasą
Kolego pudzian, masz jakieś pewne info, czy po prostu tak podejrzewasz, że lipa z kasą ??
Widać że KG PSP nie stanęła na wysokości zadania. Wymyśli jakieś umowy do podpisania i mało kto je otrzymał. Wnioski pisane były w marcu, mamy prawie koniec lipca a nie widać a ni umów a ni kasy. Rozliczenie chyba jest do września no i ciekawe kiedy to wszystko zakupić, opisać faktury, wprowadzić do książki itp. ktoś nie przemyślał tego wszystkiego a później wychodzą takie cyrki jak widać. Chyba trzeba uzbroić się w cierpliwość i czekać, a rozliczymy się jak dostaniemy kasę na konto i zakupimy zgodnie z wnioskami.
Wiecie co jest najgorsze.OSP z KSRG dostają duże dotacje z tzw planu 3 letniego.To jeszcze bez honoru żebra ją w urzędzie gminy o dodatkowy sprzęt.Najlepszym rozwiązaniem było by gdyby OSP z systemu państwo wzięło sobie na utrzymanie a nie tylko dawać.My jednostki z poza chorego KSRG tez chcemy prosperować oraz rozwijać się.
umowy to po prostu bubel,jak napisałeś że kupisz np.wąż tłoczny za 200zł zo za tyle masz go kupić i nikogo nie obchodzi że rozpiętośc cenowa jest od 130zł do 220zł za w52 bo jak dołożysz nawet ze swoich niby ponad 10% w górę czy w dół to już masz przerąbane bo możesz dotację zwrócić,zero oszczędności,nie wiem ale niektórzy powinni czasami pojechać w teren,popatrzeć jak wygląda sytuacja w strażnicach i co powinno sie kupować a co nie,u nas umowy podpisalismy 5 sierpnia,a do tego co tam tak strasznie płacze że nie ma,u nas ostatnio tez jest cienko ze wszystkim i jakby nie dotacje z góry to z gmin byłoby cięzko wyżyć a że o zakupie obowiązkowego sprzętu już nie wspomnę,zresztą u nas w gminie dostaliśmy kilkanaście latarek,troche węży i innego drobnego sprzętu to jednostki systemowe zgodziły sie żeby ten sprzęt przekazać tym spoza KSRG
Kolego "Firestarter" może u Ciebie jednostki z systemu jak to napisałeś żebrzą o kasę z gminy na sprzęt. System nie jest chory tak jak piszesz, są jednostki z poza systemu też prężnie działające a nie tylko liczą na to że ktoś im coś da i wszystko będzie ok. Wszystko zależy od zarządu danej OSP czy chcą coś robić czy tylko być w straży. Wracając do tego żebrania to urząd gminy dostaje subwencję na straże i z tej kasy utrzymują OSP z terenu gminy, więc to każdej jednostce się należy a że podejrzewam że wasz zarząd ma wszystko gdzieś to dla tego tak piszesz na temat systemu i jednostek z KSRG
Podlaskie - umowy podpisywaliśmy w ubiegłym tygodniu.
Mam wrażenie, że cały proces zakupowy robi się coraz bardziej chory. Składamy zapotrzebowania wczesną wiosną, a późnym latem ceny mogą być już całkiem inne i różnić się o więcej niż 10%. Czyżby chodziło o to, żebyśmy przestali korzystać z tych funduszy?
Druhu Firestarter!
Każdy medal ma dwie strony. Nie wiem jak jest w innych województwach, ale ja do mojej jednostki już od kilku lat nie mogę kupić tego co chcę (i czasem tego, co jest mi najbardziej potrzebne) lecz muszę realizować zakupy z listy priorytetów. Czyli mogę nie mieć węży, ale muszę mieć sprzęt ODO albo hydrauliczny. W tej sytuacji do kogo mam pójść po kasę na węże, jeśli nie do osoby bezpośrednio odpowiedzialnej za ochronę przeciwpożarową w gminie czyli do wójta/burmistrza/prezydenta? To tylko przykład. Jednostka w KSRG tak samo jak wszystkie pozostałe ma strażnicę, kupuje paliwo, materiały związane z bieżącym funkcjonowaniem. Z KSRG nie wpływa na to ani złotówki. Tak samo jak jednostki nie włączone do KSRG jeździmy głównie po terenie gminy i niesiemy pomoc głównie mieszkańcom naszej gminy, więc skąd mamy mieć kasę na bieżące, drobniejsze wydatki? Faktycznie coś się powinno z finansowaniem systemu zmienić, ale jak na razie zmiany nie idą na lepsze. Jeszcze dwa lata temu mogliśmy zakupiony z KSRG sprzęt przekazywać dość szybko innym jednostkom. Teraz - zgodnie z umowami - nie możemy tego zrobić przez pięć lat. Przykłady można by mnożyć.
Fakt, że otrzymujemy pieniądze z systemu na sprzęt. Ale przez to jesteśmy dysponowani do większości zdarzeń na gminie. Jak Druh sądzi, w której jednostce taki sprzęt szybciej się zużywa?
Najważniejsze wszystko jest w tym że do 25 listopada mamy się rozliczyć z kasy KSRG. I do tej pory nikt nie wie kiedy będą pieniądze. Dochodzimy do tego aby rezygnować z zakupów i oddawać im dotacje. Te warunki co proponują co rok kiedyś będą nie do przyjęcia. Oni właśnie nas uczą jak legalnie kraść lub popaść w ruinę. Bo cenę euro i zakupów musimy podać co do grosza na wiosnę a zakupy realizujemy, no teraz wyjdzie chyba ze na jesień. To albo jesteśmy z kasą do przodu albo do tyłu. To jest chory sytem robienia zakupów. Nie przejmujmy się czym mamy więcej sprzętu tym więcej za PSP będziemy robić a oni nie będą robić już nic, nawet operacyjny nie dojedzie na miejsce bo OSP sporządzi lepszą dokumentację ze zdarzenia niż zawodowcy. Naprawdę trzeba się wziąść w garść i coś z tym zrobić. Najlepiej pospolite ruszenie OSP staje i niech się wszyscy ratują zawodowcami a skutek znacie dobrze. Pozdrawiam społeczników.
To nie tylko takie zamieszanie jest w zachodniopomorskiem ale bałagan jest w całym kraju. Ja podpisywałem umowę dopieo 19 sierpnia. Pozdrawiam. Druchowie, tu nic się nie będzie działo dopuki nie zmienią się władze minimun na szczeblu wojewódzkim i to wszędzie. Tam stanowiska są już chyba dożywotnie. Pozdrawiam.