Koledzy druhowie od pewnego czasu mamy wielkie problemy z naszym Komendantem Gminnym, który niedość że kompletnie nie pomaga naszej jednostce w pozyskiwaniu potrzebnego sprzętu i wyszkolenia to jest na tyle mściwy, że blokuje wszystkie nasze działania prowadzące do poprawy wyszkolenia i wymiany sprzętu. Tłumaczy się tym, że to przez niego musza byc kierowani nasi druchowie na szkolenia.Dodam jeszcze, że ostatnio jak nasi chłopacy zostali gościnnie przyjęci na szkolenie w sąsiedniej gminie to jak się dowiedzial był na tyle bezczelny że, zadzwonil do Komendanta miejscowej PSP i organizatorów szkolenia z pretensiami i powiedział że mamy opuścić szkolenie bo niemamy kompletnej dokumentacji bo on nas nie wydelegował.
Druhny i druhowie proszę o pomoc w jaki sposób możemy przemówic do rozsądku naszemu "Komendantowi"i czy istnieją jakieś władze w zwiazku OSP RP , które mogą zastosować jakiekolwiek środki wykonawcze i skontrolować poprawność działania oddziału gminnego.
pozdrawiam

Ignac