Nie ma ekwiwalnetu - robimy co do nas nalezy i odjeżdżamy
-
- Posty: 32
- https://dekodeco.com.pl/producent-mebli-na-wymiar-w-warszawie-nowoczesne-kuchnie/
- Rejestracja: czw 25 sty 2007, 21:58
- Lokalizacja: OSP Szczurowa
- Kontakt:
- Status: Offline
.
W tej całej sprawie nie chodzi tylko o pieniądze ale o zasady. Jeśli ktoś jest winny urzędnikom pieniądze to puszczą go z torbami a należności zciągną ale jeśli to oni mają płacić to okazuje się że pieniądze się nie należą.
To jest do obejścia. Po prostu gmina przelewa kasę na konto OSP i to OSP kupuje.Amanuensis pisze:[ Chodzi mi o stwke VAT która dotyczy zakupów sprzętu przez jednostke (7%) a zakupy wykonywane przez gmine (22%) Gdyby stawka VAT na sprzęt p-poż była jednakowa (7%) mielibyśmy 15% sprzętu więcej.
.
Wracając do ekwiwalentu. DLa mnie od początku był chory. Powiini zostawić jak było. Za uczestnictwo dostajesz normalną stawkę od pracodawcy, a on odzyskuje ją od państwa. Do tego ma zniżki ubezpieczeniowe za przeszkoloną załogę (podobnie jest w Niemczech) i tam to działa. Ale my zamiast skopiować to co już się sprawdziło musimy eksperymentować.
Z drugiej strony gdyby nie ekwiwalent nie byłoby połowy członków czynnych

-
- Posty: 37
- Rejestracja: pn 19 mar 2007, 14:27
- Lokalizacja: Śląsk
- Status: Offline
W tym momencie udowadniasz coś zupełnie innego. Lekarz to zawód, a nie praca społeczna, czy hobby, nie mogą leczyć za darmo. Jeśli uważasz, że pomagasz ludziom nie dla pieniędzy, to po co tyle krzyku o zabrany "ekwiwalent"?CZERA pisze:Lekarze to patałachy i tyle. My od zawsze pomagaliśmy ludziom i to nie odpłatnie. A jak zaczęli nam płacić to był to tylko taki mały dodatek do akcji.
-
- Posty: 37
- Rejestracja: pn 19 mar 2007, 14:27
- Lokalizacja: Śląsk
- Status: Offline
No i się rypło! Opublikowane 22 bm. na stronie głównej pismo Kaczyńskiego do Dorna nie pozostawia już żadnych złudzeń. Ten układ jest szkodliwy dla straży i trzeba to towarzystwo rozgonić w cholerę, zanim wszystko rozwalą. W naszej gminie "wstrzymano" wypłatę ekwiwalentu, ale działamy siłą rozpędu na niezmiennym, wysokim poziomie. Np minionej nocy 6 zastępów OSP przez prawie 7 godzin walczyło z płonącą stodołą - za wodę mineralną i puszkę piwa (do wypicia po powrocie do bazy!). Klawo jak cholera!
prezokomendant
-
- Posty: 37
- Rejestracja: pn 19 mar 2007, 14:27
- Lokalizacja: Śląsk
- Status: Offline
Aleś palnął! Z jakiej racji za te same czynności ratownicze ktoś ma mieć zapłacone (PSP), a inny (OSP) ma zasuwać za friko, gdy w tym czasie miał wypoczywać, spędzać czas z żoną i dziećmi, bądź wykonując w domu jakieś pożyteczne prace? Jak tak Ci się nudzi w domu, to może jeszcze żałujesz, że nie ma ORMO? Na marginesie wczoraj uczestniczyłem w 2-ch zdarzeniach, a to już 62 w tym roku.
prezokomendant
-
- Posty: 12
- Rejestracja: pt 29 cze 2007, 09:15
- Lokalizacja: Młynisko/Wrocław
- Kontakt:
- Status: Offline
Pewnie nie jesteś w OSP i tak piszesz. Nie bierzesz udziału w akcjach, kasy nie dostajesz (zresztą gdyby to były astronomiczne sumy to można miec pretensje). Zawiść przemawia przez Ciebie.fabiswlkp pisze:A ja jestem przeciwny placeniu strazakom osp za akcje czy to sie komus podoba czy nie a po 2 jezeli ktos chce miec placone za wyjazdy itp to prosze sie zatrudnic w PSP
Waldex jestem w OSP i to juz ładne pare lat uczestnicze w akcjach i robie to za darmo tak jak moi koledz i nadal bedziemy to robic za darmowaldex pisze:Pewnie nie jesteś w OSP i tak piszesz. Nie bierzesz udziału w akcjach, kasy nie dostajesz (zresztą gdyby to były astronomiczne sumy to można miec pretensje). Zawiść przemawia przez Ciebie.fabiswlkp pisze:A ja jestem przeciwny placeniu strazakom osp za akcje czy to sie komus podoba czy nie a po 2 jezeli ktos chce miec placone za wyjazdy itp to prosze sie zatrudnic w PSP
-
- Posty: 37
- Rejestracja: pn 19 mar 2007, 14:27
- Lokalizacja: Śląsk
- Status: Offline
Jak chcesz, żeby Cię inni szanowali to szanuj sam siebie
Każdy tu ma swoje racje. Na pewno inaczej na ekwiwalent patrzy ochotnik, który 5 razy w roku ma okazję zadeptać trochę palącej się trawy na rowie, ale inaczej ratownik z jednostki, która wyjeżdża kilkadziesiąt razy - głównie do wypadków drogowych. Scenariusz jest na ogół taki, że po skończeniu działań ratowniczych jednostka stoi i czeka nawet kilkadziesiąt minut, bo nie ma prokuratora, policjant szkicuje miejsce wypadku, zakład pogrzebowy nie przyjeżdża po zwłoki, nie ma lawety po rozbite auto - I GUZIK ICH TO OBCHODZI, ŻE JAKIEŚ FLORKI KISNĄ NA ZABEZPIECZENIU !!! [u]Moja propozycja jest taka: koszty akcji ratowniczo-gaśniczych powinny pokrywać zakłady ubezpieczeń[/u]
(i wcale nie musi to oznaczać podniesienia składek).


prezokomendant
W mojej gminie ekwiwalent jest dalej płacony mimo zamieszania jakie narobiło MSWiA.
Burmistrz ze swoim prawnikiem przeanalizował sytuację (pisma z MSWiA, opinie prawne z ZGZOSPRP, ustawe o ochronie ppoż. itd.) i wydał zarządzenie w sprawie wypłat ekwiwalentu dla strażaków ochotników za udział w działaniach ratowniczych i szkoleniach.
Pozdrawiam Piotr G.
Burmistrz ze swoim prawnikiem przeanalizował sytuację (pisma z MSWiA, opinie prawne z ZGZOSPRP, ustawe o ochronie ppoż. itd.) i wydał zarządzenie w sprawie wypłat ekwiwalentu dla strażaków ochotników za udział w działaniach ratowniczych i szkoleniach.
Pozdrawiam Piotr G.
-
- Posty: 60
- Rejestracja: pn 09 paź 2006, 21:19
- Status: Offline
Pamiętam czasy kiedy za akcje powyżej dwóch godzin wypłacaliśmy ekwiwalent z kasy OSP. Po wejściu w życie ustawy o ochronie p.poż. zaczęliśmy otrzymywać ekwiwalent z gminy. Dzięki temu nasza kasa nie szczuplała tak szybko jak kiedyś.
Około 150-200 akcji rocznie i to przeważnie dla 6-9 ochotników to niemały wydatek dla gminy. Ale zauważyłem bardzo ważną prawidłowość: Jeśli za akcje nie płacą to ludzi przybyłych na alarm jest zdecydowanie mniej.
Jeśli tak jest wszędzie to należy się tylko modlić o młodzież, która chętnie za friko będzie się paprać w spalinach, brudzie i do tego próbować ratować obcych sobie ludzi. Niestety takie mamy czasy, że młodzi za darmo niewiele zrobią.
Ministerstwa szukają oszczędności naszym kosztem. K...A DOŚĆ TEGO!!!
Czarno - zielone flagi na maszt!!
Około 150-200 akcji rocznie i to przeważnie dla 6-9 ochotników to niemały wydatek dla gminy. Ale zauważyłem bardzo ważną prawidłowość: Jeśli za akcje nie płacą to ludzi przybyłych na alarm jest zdecydowanie mniej.
Jeśli tak jest wszędzie to należy się tylko modlić o młodzież, która chętnie za friko będzie się paprać w spalinach, brudzie i do tego próbować ratować obcych sobie ludzi. Niestety takie mamy czasy, że młodzi za darmo niewiele zrobią.
Ministerstwa szukają oszczędności naszym kosztem. K...A DOŚĆ TEGO!!!
Czarno - zielone flagi na maszt!!
http://ratownictwo.toplista.pl
Wpisz tu Twoją stronę. Będzie nas więcej.
Wpisz tu Twoją stronę. Będzie nas więcej.
-
- Posty: 3
- Rejestracja: sob 29 wrz 2007, 18:49
- Status: Offline
Wszyscy mówią o ekwiwalentach. W mojej jednostce niby ekwiwalenty są ale do tej pory nie mieliśmy konta i pieniądze niby były przekazywane na zakup sprzętu, ale sprzętu nie było widać, chyba gdzieś zabłądził. Namówiłem naczelnika aby założyć konto napisaliśmy pismo do władz gminy i podpisali się pod nim wszyscy druhowie. Pieniądze mają trafiać na konto i za tą kase będziemy kupować sprżet nie dostaniemy ich do ręki. Na koniec okazujemy faktury. Nie wiem jak u was ale w mojej gminie niekiedy nawet jest problem żeby zakupić paliwo do samochodu bo gmina mówi że nie ma kasy
-
- Posty: 24
- Rejestracja: czw 20 wrz 2007, 20:24
- Lokalizacja: Białystok
- Status: Offline
Coś może ruszyło??
Koledzy Druchowie może jest jakiś postęp w sprawei ekwiwalentu? Nieoficjalnie słyszalem, że od nowego roku sprawa ma być wyjaśniona!
Anioł na Ziemi zginął ratując innym życie...