ekwiwalent dla strazaków
-
Topic author - Posty: 9
- https://dekodeco.com.pl/producent-mebli-na-wymiar-w-warszawie-nowoczesne-kuchnie/
- Rejestracja: czw 05 lut 2009, 18:26
- Status: Offline
ekwiwalent dla strazaków
witam, chciałbym się zapytać jak to jest u was w jednostkach, strażacy oddają swoje pieniądze które się im należą za akcje, szkolenia, cwiczenia czy biorą dla siebie?
osobiście nie wezmę ani grosza dla siebie za żadną akcję, jestem strażakiem ochotnikiem i jestem z tego dumny. Ale wielu myśli innaczej....? jak myślicie idea strażaka ochotnika zanika?
osobiście nie wezmę ani grosza dla siebie za żadną akcję, jestem strażakiem ochotnikiem i jestem z tego dumny. Ale wielu myśli innaczej....? jak myślicie idea strażaka ochotnika zanika?
-
- Posty: 4
- Rejestracja: pt 27 lut 2009, 10:59
- Status: Offline
Re: ekwiwalent dla strazaków
to juz toja wola czy bierzesz pieniądze czy nie. one sie tobie należa . my odpisujemy 20% swojego ekwiwalentu na konto naszej jednostki. mozesz odpisac tez 100% , wystarszy napisac ze przekazujesz swój ekwiwalent na ..... i podpis. i wcale nie zanika strazak ochotnik, on rzuca wszystko czesto jest rolnikim i zostawia całe obejscie kiedy wyje syrena, zostawia karmienie świnek czy dojenie krów. to nazywa sie prawdziwy ochotnik a ze dostaje za to pieniądze to jest tylko jego skromne wynagrodzenie.
Re: ekwiwalent dla strazaków
Podpisuję się pod tym. Te parę zł często nie pokrywa strat poniesionych gdy pojedzie się do akcji (jak rolnik nie zdąży sprasować słomy czy siana i deszcze wleje to te parę groszy za wyjazd do akcji to jest nic).maniek-ratownik pisze:to juz toja wola czy bierzesz pieniądze czy nie. one sie tobie należa . my odpisujemy 20% swojego ekwiwalentu na konto naszej jednostki. mozesz odpisac tez 100% , wystarszy napisac ze przekazujesz swój ekwiwalent na ..... i podpis. i wcale nie zanika strazak ochotnik, on rzuca wszystko czesto jest rolnikim i zostawia całe obejscie kiedy wyje syrena, zostawia karmienie świnek czy dojenie krów. to nazywa sie prawdziwy ochotnik a ze dostaje za to pieniądze to jest tylko jego skromne wynagrodzenie.
Ja pieniążki wezmę dla siebie a dlatego że koszta telefonów które wykonuję w sprawach osp i tak przewyższają ekwiwalent otrzymany za wyjazd do akcji (za mało wyjazdów mamy bo i nic sie nie dzieje). A o szkoleniach w moim przypadku to nie ma co mówić bo kurs robilem w 98 roku i od tamtego czasu nic nie było organizowane w czym mógłbym wziąć udział bo teraz jeśli coś jest to jest robiona cz1 szkolenia podstawowego więc i tak na to nie mam co jeździć. Miał być kurs doszkalający dla nas ale jakoś temat zniknął.
Co do kasy - reszta członków mojej OSP też tak robi (tylko czasem zapomina odebrać tej kasy przez miesiąc czy dwa

Re: ekwiwalent dla strazaków
Witam.Zgadzam się z tym iż ekwiwalent za wyjazdy należy pobierać a nie zostawiać urzędnikom w gminie do ich dyspozycji.Jeśli nie chcesz pieniążków za wyjazdy możesz wpłacić je na swoją jednostkę i wykorzystacie je u siebie a nie będą one dotować jakąś inna OSP w gminie. W wielu jednostkach OSP tak się praktykuje.
Mam w tej sprawie pytanie - wiadomo że nowa ustawa o płaceniu ekwiwalentu weszła w życie w sierpniu i w sumie za ostatni kwartał 2008 roku powinny być wypłacone pieniążki. W mojej gminie dopiero od stycznia płacą , a jak jest u Was czy za ubiegły rok ( ostatni kwartał) wypłacili ekwiwalent? Pozdrawiam.
Mam w tej sprawie pytanie - wiadomo że nowa ustawa o płaceniu ekwiwalentu weszła w życie w sierpniu i w sumie za ostatni kwartał 2008 roku powinny być wypłacone pieniążki. W mojej gminie dopiero od stycznia płacą , a jak jest u Was czy za ubiegły rok ( ostatni kwartał) wypłacili ekwiwalent? Pozdrawiam.
-
- Posty: 1
- Rejestracja: sob 02 maja 2009, 11:09
- Status: Offline
Re: ekwiwalent dla strazaków
znam jednostke osp w której "organizuje" się pożary w celach zarobkowych. Troche się to mija z ideą strażaka. Szacunek dla was prawdziwych STRAŻAKÓW!!!
Re: ekwiwalent dla strazaków
W mojej OSP wszyscy cały ekwiwalent przekazują na potrzeby własnej OSP tj.około 15 zł za godz.Nigdy jeszcze nie było problemu z frekwencją w czasie wyjazdu.Za pieniądze z pożarów kupujemy sprzęt i inne niezędne rzeczy.Mimo to Gmina nie
uszczupla nam środków z budżetu a nawet widząc nasze zaangażowanie czasami dorzuci coś extra.
uszczupla nam środków z budżetu a nawet widząc nasze zaangażowanie czasami dorzuci coś extra.
-
- Posty: 34
- Rejestracja: pn 06 lip 2009, 13:02
- Status: Offline
Re: ekwiwalent dla strazaków
[quote="roman1"]W mojej OSP wszyscy cały ekwiwalent przekazują na potrzeby własnej OSP tj. 10 zł za godz.Nigdy jeszcze nie było problemu z frekwencją w czasie wyjazdu.Za pieniądze z pożarów kupujemy sprzęt i inne niezędne rzeczy.Mimo to Gmina nie
uszczupla nam środków z budżetu a nawet widząc nasze zaangażowanie czasami dorzuci coś extra. Na poczatku byl tylko maly problem bo karzdy musial jechac po kase osobiscie do czasu gdy jeden z nas mial do odebrania 36gr. i koszt przejazdu wyszedl drozej niz caly ekwiwalent .I to w tedy przemowilismy do rozumu urzednikom i od tego czasu jezdzi naczelnik po kase i jest ok.
uszczupla nam środków z budżetu a nawet widząc nasze zaangażowanie czasami dorzuci coś extra. Na poczatku byl tylko maly problem bo karzdy musial jechac po kase osobiscie do czasu gdy jeden z nas mial do odebrania 36gr. i koszt przejazdu wyszedl drozej niz caly ekwiwalent .I to w tedy przemowilismy do rozumu urzednikom i od tego czasu jezdzi naczelnik po kase i jest ok.
-
- Posty: 40
- Rejestracja: sob 21 lut 2009, 16:53
- OSP (gm., woj.): gm. Golina woj.wielkopolskie
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: ekwiwalent dla strazaków
Witam
W naszej jednostce odbywa się to tak:
1) Uchwała walnego zebrania "Każdy członek zrzeka się 50% na rzecz naszej OSP"
2) Gmina płaci 10 zł/h
3) Każdy ochotnik, który wyjeżdża do akcji podpisuje zobowiązanie, że zrzeka się 50% i zobowiązuje Prezesa/naczelnika do odbioru kasy z gminy
4) Prezes pobiera całą kasę i wg. liczby godzin wypłaca 50%
5) W kasie OSP za kwartał zostaje ok 1500 zł
Dziękuję i pozdrawiam
http://www.mysliborz.osp.org.pl
W naszej jednostce odbywa się to tak:
1) Uchwała walnego zebrania "Każdy członek zrzeka się 50% na rzecz naszej OSP"
2) Gmina płaci 10 zł/h
3) Każdy ochotnik, który wyjeżdża do akcji podpisuje zobowiązanie, że zrzeka się 50% i zobowiązuje Prezesa/naczelnika do odbioru kasy z gminy
4) Prezes pobiera całą kasę i wg. liczby godzin wypłaca 50%
5) W kasie OSP za kwartał zostaje ok 1500 zł
Dziękuję i pozdrawiam
http://www.mysliborz.osp.org.pl
Pozdrawiam:
Komendant Gminny ZOSP RP
Komendant Gminny ZOSP RP
Re: ekwiwalent dla strazaków
ekwiwalnt to tylko ustawa. co do idei strażaka ochotnika, to tak powoli jest ograniczana. Wszystie badania ( unas jedziemy do Centrum Medycyny Pracy, odwiedzasz tam siedmiu specialistów ) wymagane szkolenia dla jednostek nie włonczonych do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gawśniczego. Następne utrudnienia rejestracja w sądzie, rozliczanie się z urzędę skarbowym
A i tak to my odwalamy czarną robotę

A i tak to my odwalamy czarną robotę

Re: ekwiwalent dla strazaków
Co do ekwiwalentu w mojej jednostce (12 zł/h) jest tak, że teoretycznie te pieniądze należą do nas i możemy zrobić z nimi co chcemy. Naczelnik odbiera całość z urzędu gminy a następnie skarbnik wypłaca poszczególnym osobom. W praktyce jednak większość kolegów jak i ja oddajemy tą kasę na rzecz straży i co jakiś czas kupujemy za to drobny sprzęt... Np. teraz przymierzamy się do kupna terminala GSM właśnie za te pieniądze.
Syrena wyje a ja jeszcze tutaj?!
Re: ekwiwalent dla strazaków
U mnie jest tak.
Za godzinę akcji mamy 13zł.
Skarbnik pobiera z kasy gminy ma oczywiście upoważnienia do tego.
Ustalone mamy że do "kieszeni" bierzemy pieniądze za akcję powyżej godziny.
Słuchajcie wielu z nas poświęca wiele wolnego czasu dla utrzymania jednostki w gotowości bojowej, sprzątania, wizyt w przedszkolach, pokazach itd. Często jest tak że trzeba jechać coś załatwić i jedzie się własnym samochodem, nie mówię już o telefonach i tym podobnych sprawach.
Dlatego myślę że powinno się pobierać ekwiwalent może nie w całości. Ale według mnie nie powinno się za te pieniądze kupować sprzętu to jest w gestii gminy tak mówi ustawa. Można kupić mundury wyjściowe czy coś co jest potrzebne w remizie ale ie sprzęt na podział bojowy.
Za godzinę akcji mamy 13zł.
Skarbnik pobiera z kasy gminy ma oczywiście upoważnienia do tego.
Ustalone mamy że do "kieszeni" bierzemy pieniądze za akcję powyżej godziny.
Słuchajcie wielu z nas poświęca wiele wolnego czasu dla utrzymania jednostki w gotowości bojowej, sprzątania, wizyt w przedszkolach, pokazach itd. Często jest tak że trzeba jechać coś załatwić i jedzie się własnym samochodem, nie mówię już o telefonach i tym podobnych sprawach.
Dlatego myślę że powinno się pobierać ekwiwalent może nie w całości. Ale według mnie nie powinno się za te pieniądze kupować sprzętu to jest w gestii gminy tak mówi ustawa. Można kupić mundury wyjściowe czy coś co jest potrzebne w remizie ale ie sprzęt na podział bojowy.
Re: ekwiwalent dla strazaków
Ustawa ustawą a jak jest w rzeczywistości to wszyscy doskonale wiemy... Urzędy gminy zazwyczaj tłumaczą się brakiem pieniędzy nawet na podstawowy sprzęt, teraz mają dodatkowe wytłumaczenie w postaci jakże sławnego już KRYZYSU gospodarczego więc w większości przypadków można zapomnieć o pieniądzach z gminy dlatego jednostka jeżeli chce w miarę dobrze działać musi sobie jakoś radzić. Tak samo jest z pozyskaniem jakiegokolwiek sprzętu od PSP. Przynajmniej u mnie. Wszędzie jest kryzys... My mieliśmy otrzymać od PSP nowe ubrania bojowe oraz hełmy, obiecywali w styczniu na zebraniu walnym, że będziemy je mieli do końca maja... Mamy koniec lipca a ani mundurów ani hełmów nie widać booo mamy KRYZYS. Więc zwłaszcza dla mniejszych jednostek pieniądze z ekwiwalentu są DUŻYM wsparciem.
Syrena wyje a ja jeszcze tutaj?!
Re: ekwiwalent dla strazaków
Może i tak ale to jest moje zdanie i nie zmienię go.
Sprzęt powinna kupić gmina wiem jak jest u mnie jest tak samo KSRG nas ratuje a mniejsze jednostki ledwo przędą wyjazdów mają mało to i kasy bardzo mało a wiemy ile sprzęt kosztuje.
Sprzęt powinna kupić gmina wiem jak jest u mnie jest tak samo KSRG nas ratuje a mniejsze jednostki ledwo przędą wyjazdów mają mało to i kasy bardzo mało a wiemy ile sprzęt kosztuje.
-
- Posty: 38
- Rejestracja: pn 08 sty 2007, 20:13
- Status: Offline
Re: ekwiwalent dla strazaków
Witam drhny i druhów. W mojej jednostce wypłata ekwiwalentu wygląda tak, że druhowie za akcje przekazują w całości ekwiwalent na konto OSP. Natomiast za szkolenie i ćwiczenia biorą dla siebie( za akcje 10 zł/h, a szkolenie 2 zł/h). Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.
Re: ekwiwalent dla strazaków
Możecie sobie sprawdzić stronę integrowana.eu , na której znajdziecie ofertę firmy IPM PRO-MAT, która specjalizująca się w dostarczaniu kompleksowych usług szkoleniowych i doradczych dla rolników. Wszystkie informacje o ich ofercie oraz kontakt znajdziecie na stronie.