Problem z gminą

[slawek.998]

Kolego dh.michal wójta to macie kawał h..a , spróbuj jednak udać się do banku może ich przekonasz że radiotelefony będą na lata a pieniądze przeznaczone na Dzień Strażaka powinien dać wójt bo i tak zostaną ''przejedzone''.

[siwus02123]

Witam mam problem ze Skarbnikiem Urzędu Gminy. Mianowicie Pani Skarbnik wymyśliła ze bedzie sprawdzać imienne listy z wpłaty składek przez Strażaków Ochotników i ewentualne zamrożenie wypłat za udziały w akcji strażakowi który nie wpłaci składki czy Pani skarbink jest uprawniona do takiego działania ? i czy ktokolwiek z władz gminnych jest do tego uprawniony?

[Samum]

To kupiliście samochód nie mając garażu..? I teraz pewnie stoi u kierowcy na podwórku, żeby pod remizą go nie rozkradziono..? Za taki numer to sorry, ale na miejscu waszego burmistrza bym "zlinczował" Prezesa z Naczelnikiem...

Punkt widzenie zależy od punktu siedzenia, innymi słowy syty nie zrozumie głodnego. Jesteśmy w bardzo podobnej sytuacji, do niedawna poza GLM Żuk nie dysponowaliśmy innym pojazdem. Zaczęliśmy starania w kierunku pozyskania GBA i usłyszeliśmy od gminy: "po co wam średnie auto jak nie macie gdzie go trzymać?". Jak zaczęliśmy się starać o budowę garażu to usłyszeliśmy: " po co wam garaż jak nie macie auta? i koło się zamknęło. Byliśmy jednak na tyle uparci, że udało nam się dwa lata temu "wychodzić" przydzielenie GBA Jelcz 005 i mając taki samochód teraz jesteśmy w trakcie przygotowań do budowy garażu, na którą na 99% dostaniemy dotację celową z Urzędu Gminy. Dotychczas samochód w okresie od wiosny do jesieni stał pod chmurką, natomiast w okresie zimowym po spuszczeniu wody w stodole jednego z członków zarządu. Brak możliwości utrzymania gotowości bojowej przez cały rok był koronnym argumentem w staraniu się o środki na budowę. Może mnie linczować kto chce ale pozytywny efekt został osiągnięty.

[slawek.998]

I tak trzymać kolego Samum nie sposób a efekt się liczy. Kolego siwus02123 powiedz pani skarbnik żeby się wypchała.

[mariuszskarbnik]

To kupiliście samochód nie mając garażu..? I teraz pewnie stoi u kierowcy na podwórku, żeby pod remizą go nie rozkradziono..? Za taki numer to sorry, ale na miejscu waszego burmistrza bym "zlinczował" Prezesa z Naczelnikiem...

Punkt widzenie zależy od punktu siedzenia, innymi słowy syty nie zrozumie głodnego. Jesteśmy w bardzo podobnej sytuacji, do niedawna poza GLM Żuk nie dysponowaliśmy innym pojazdem. Zaczęliśmy starania w kierunku pozyskania GBA i usłyszeliśmy od gminy: "po co wam średnie auto jak nie macie gdzie go trzymać?". Jak zaczęliśmy się starać o budowę garażu to usłyszeliśmy: " po co wam garaż jak nie macie auta? i koło się zamknęło. Byliśmy jednak na tyle uparci, że udało nam się dwa lata temu "wychodzić" przydzielenie GBA Jelcz 005 i mając taki samochód teraz jesteśmy w trakcie przygotowań do budowy garażu, na którą na 99% dostaniemy dotację celową z Urzędu Gminy. Dotychczas samochód w okresie od wiosny do jesieni stał pod chmurką, natomiast w okresie zimowym po spuszczeniu wody w stodole jednego z członków zarządu. Brak możliwości utrzymania gotowości bojowej przez cały rok był koronnym argumentem w staraniu się o środki na budowę. Może mnie linczować kto chce ale pozytywny efekt został osiągnięty.

Tu nie chodzi o to, że syty nie zrozumie głodnego (bo sami zamienialiśmy żuczka na T4), ale o zdroworozsądkowe myślenie... Nie wierzę, że załatwialiście samochód nie mając garażu, na przekór wszystkim, czy wbrew woli władz gminy. Musieliście mieć na to przyzwolenie, że jak będzie auto, to środki na garaż się znajdą. A zadaj sobie pytanie, co by było gdyby w takim przypadku władze gminy powiedziały, że ani złotówki i basta..? Załatwiliście sobie sami auto bez pozwolenia, to garaż też sobie sami zbudujcie..?! Garażowalibyście auto u kierowcy na podwórku...

[Samum]

Nie wierzę, że załatwialiście samochód nie mając garażu, na przekór wszystkim, czy wbrew woli władz gminy. Musieliście mieć na to przyzwolenie, że jak będzie auto, to środki na garaż się znajdą. A zadaj sobie pytanie, co by było gdyby w takim przypadku władze gminy powiedziały, że ani złotówki i basta..? Załatwiliście sobie sami auto bez pozwolenia, to garaż też sobie sami zbudujcie..?! Garażowalibyście auto u kierowcy na podwórku...

Możesz nie wierzyć, nie jest to dla mnie kluczowa kwestia Jesteśmy odradzającą się po latach zaniedbań jednostką, kto podnosił OSP z upadku ten wie jakie "kłody pod nogi" rzucane są przez władze gminy i "życzliwych sąsiadów". Nikomu nie jest potrzebna kolejna "gęba do wykarmienia". Ale trzeba pamiętać, że wójt czy tam burmistrz jest wybierany w wyborach powszechnych i nie jest szczególnie chętny do zrażania sobie elektoratu, którego sporą część stanowią członkowie OSP. Poza tym przepisy prawa wyraźnie wskazują obowiązki ciążące na samorządach w zakresie ochrony ppoż. Wystarczy odpowiednio często przypominać władzom o tych dwóch kwestiach (koniecznie na piśmie) i wiele rzeczy można osiągnąć. Jako, że z natury jesteśmy dość "upierdliwi" udało nam się wyrwać zajeżdżonego stara. Myślę, że dostaliśmy go tak naprawdę po to żebyśmy się wreszcie odczepili, wszyscy myśleli, że ten złom u nas zgnije i będzie święty spokój. A my nie dość, że doprowadziliśmy go do stanu użytkowego to jeszcze zdobyliśmy argument do dalszych działań. Gdyby gnił na tym podwórku, pewnie nikogo by to nie obchodziło. Ale jak z tego podwórka wyjeżdża do akcji to już wygląda inaczej i nie da się tego nie zauważyć nawet z wysokiego (wójtowskiego) urzędu.

[slawek.998]

Kolego Samum to co zrobiliście zasługuje na słowa usnania ale argumenty typu "przepisy prawa wyraźnie wskazują obowiązki ciążące na samorządach w zakresie ochrony ppoż." już do mnie nie przemawiają. Wójt jest odpowiedzialny za zapewnienie bezpieczeństwa ppoż na swoim terenie i być może jesteście mu do tego nie potrzebni. Nieznam sytuacji na waszym terenie ale o ile wójt tak myśli to nie jest dobrze. Prawo mówi że samorządy muszą utrzymywać OSP ale jeżeli będą utrzymywać tylko te które są im potrzebne (ich zdaniem wystarczą do zabezpieczenia swojego terenu ) to nic na siłę nie zrobicie no chyba że sami będziecie się finansować. Nie zrozum mnie żle bo kiedyś byliśmy w podobnej sytuacji.

[osp teodorów]

widzę ze takich jednostek jak nasza jest więcej a co nie którzy nie mogą tego pojęć chodzi mi o wypowiedz kolegi mariusza skarbnika faktycznie jest się czym chwalić dwa lata mieć auto i z niego nie kożystać a tym t4 to se możesz na piwo jeżdzić a tak poza tym wniosek przeszedł i garaż będzie liczy się zrobić coś wbrew przeciwieństwom losu a nie czekać dobry dzień pana wójta może coś tam żuci jak psu kość

[OSP Krępa]

my z naszej gniny nie dostajemy zadnych pinedzy bo nie opłca sie dla wójta finansowac nas no bo i po co raz na pare lat rzuca jakis wąż i dziekuje nawet na zawody strażackie nie mielismy kompletnego sprzetu musielismy pożyczac od kolegów z innych jednostek ale zajelismy i tak 3 miejsce

[mariuszskarbnik]

widzę ze takich jednostek jak nasza jest więcej a co nie którzy nie mogą tego pojęć chodzi mi o wypowiedz kolegi mariusza skarbnika faktycznie jest się czym chwalić dwa lata mieć auto i z niego nie kożystać a tym t4 to se możesz na piwo jeżdzić a tak poza tym wniosek przeszedł i garaż będzie liczy się zrobić coś wbrew przeciwieństwom losu a nie czekać dobry dzień pana wójta może coś tam żuci jak psu kość

Ja sobie pojadę T4 na piwo, a Ty swoim 30-letnim Starem badź Jelczem raz w roku na Dzień Strażaka i zawody (o ile zapali).

[OSP Krępa]

Witam brać strażacka proszę o pomoc nasza jednosta przesła personalny ''remont'' cały zarzad składa sie z młodych ludzi. Potrzebujemy pomocy wszystkie jednostki wokoło nas maja wszystko samochody pompy węże koszarówki a my nie mamy prawie nic jedyne czego nam nie brakuje to zapał do bycia strażakiem i chęci. Na potwierdzenie moich słów my jako najbiedniej wyposażona jednosta w całej gminie na zawodach pożarniczo gasniczych (na pozyczonym sprzecie gdyz nie mamy swojego bo obecny wójt mówi ze nie warto w nas iwenstowac) zajelismy 3 miejsce zaraz za jednostkami duzo wiekszymi i lepiej dotowanymi. Na auto czekamy juz od 2 lat garaz czeka chcemy sie rozwijac. Na zawodach wszyscy byli ubrani w koszarówki a my jak przebierancy nawet nie mamy pozadnego kompletu ani koszarówki ani galowego Czy jest tu ktos kto moze nam pomóc albo jakos nas pokierowac?? proszimy o pomoc wierzymy w was

[mariuszskarbnik]

My zaczynaliśmy dokładnie w ten sam sposób. Na początek nie nastawiajcie się, że w miesiąc albo rok zawojujecie świat. Zacznijcie od rzeczy najbardziej przystepnych, czyli umundurowania. Na allegro na początek mozna kupić używane koszrówki w niezłym stanie - cena od 50 do 150 złotych. My kupowaliśmy własnie tam, przy założeniu, że każdy kto chciał kupował sobie indywidualnie za taką ceną jaką kwotą dysponował. Nikt nam nie dał na to ani złotówki. Jeśli chodzi o kaski, to tutaj nawet za używany PH-5 koszt będzie wyższy: 100 - 200 zł. Tutaj też pierwsze pięć sztuk (dla zastępu) kupiliśmy sami - za pieniądze ze zbiórki na wiosce (oczywiście używki), a po roku kolejne pięć sztuk dostaliśmy od pobliskiej straży zakładowej. Jesli chodzi o buty, to tutaj jest największy problem, są bardzo drogie, więc pozostają wam porządne robocze. Co do węży to te 6 odcinków na początek na zawody musicie wychodzić w gminie - te "nówki" z allegro za 90 zł. często nie wytrzymują cisnienia hydrantowego. Samochód możecie pozyskać niedopłatnie z Policji (tak jak my - VW T4 bądź Transit - to najczęsciej mają) natomiast pompa to największy problem. O ile może ktoś wam pomoże załatwić szlamówkę (notabene najbardziej przydatna) to stara PO-5 na zawody jest trudno dostepna za niewielkie pieniądze (chyba, że w opłakanym stanie). Co do mundurów galowych, niech gmina umunduruje najpierw prezydium zarządu, potem dokupujcie po 1 sztuce co rok. Tak w ogóle to przeglądnijcie garaż i sprawdźcie co tam jeszcze nadaje się do użycia. Temat dużego auta bym na tym etapie odpuścił, bo tak naprawde potrzebujecie sprzętu na start, żeby wyglądać jak ludzie, a nie starego GBA (na nowe nie macie szans), z którym z powodu usterek będzie więcej problemów niż pożytku.

[Strażak10]

To kupiliście samochód nie mając garażu..? I teraz pewnie stoi u kierowcy na podwórku, żeby pod remizą go nie rozkradziono..? Za taki numer to sorry, ale na miejscu waszego burmistrza bym "zlinczował" Prezesa z Naczelnikiem... ....

W naszej gminie jak padło pytanie o rozbudowę strażnicy aby móc zakupić i wstawić samochód średni.
To odpowiedź była krótka: Najpierw samochód, później rozbudowa, a do czasu rozbudowy to wynajmą stodołę.

W naszej gminie jest jednostka która posiada samochód lekki z wodą, ale nie ma aparatów powietrznych i od ładnych kilku lat pisma nic nie dają. Padła nawet odpowiedzi że motopompa jest ważniejsza od AP.
W końcu po naciskaniu już miały być zakupione 2 szt. AP ale nagle w gminie niby księgowa nie chciała uznać wydatków.

......Jesteśmy odradzającą się po latach zaniedbań jednostką, kto podnosił OSP z upadku ten wie jakie "kłody pod nogi" rzucane są przez władze gminy i "życzliwych sąsiadów".

i jednostki

.....przepisy prawa wyraźnie wskazują obowiązki ciążące na samorządach w zakresie ochrony ppoż. Wystarczy odpowiednio często przypominać władzom o tych dwóch kwestiach (koniecznie na piśmie) i wiele rzeczy można osiągnąć. Jako, że z natury jesteśmy dość "upierdliwi" udało nam się wyrwać zajeżdżonego stara.

też to robimy ale chyba za mało i trzeba będzie więcej papieru, póki są chętni do działania, bo co po sprzęcie jak już nie będzie komu działać.