Usypianie jednostek OSP
-
Topic author - Posty: 7
- https://dekodeco.com.pl/producent-mebli-na-wymiar-w-warszawie-nowoczesne-kuchnie/
- Rejestracja: wt 15 mar 2011, 21:47
- OSP (gm., woj.): OSP powiat woj Mazowieckie
- Status: Offline
Usypianie jednostek OSP
W naszej gminie są 2 jednostki w KSRG oraz kilka poza. Od pewnego czasu jednostki z poza systemu przestały być wzywane pomimo iż do zdarzenia miały dużo bliżej od jednostek z KSRG ,oczywiscie sprzęt wyszkolenie jak i czas wyjazdu są bardzo dobre (mam tu na myśli konkretną jednostkę którą bardzo dobrze znam). W związku z taką sytuacją proszę o wyjaśnienie na jakiej zasadzie dyżurny podejmuje a w zasadzie na jakiej podstawie powinien decydować o zadysponowaniu danej jednostki OSP jeżeli PSP takowej pomocy potrzebuje. Nie piszcie proszę o wyższości KSRG nad OSP bo nie wszyskie jednostki z i z poza od siebie odbiegają. Nie dysponowanie jednostki prowadzi do jej powolnego upadku. Ostatni przypadek pożar domu wielorodzinnego zadysponowane 2 jednostki KSRG przy czym jedna z tej samej miejscowości co pożar druga oddalona o 14 km, a w odległości 5 km od pożaru znajdują się 2 jednostki OSP których dyżurny nie zadysponował ......
-
- Posty: 45
- Rejestracja: pn 16 gru 2013, 15:54
- Status: Offline
Re: Usypianie jednostek OSP
Jest kilka zależności dysponowania OSP. Z reguły podpierają się procedurami. Oczywiście najważniejszą jest to, że w pierwszej kolejności dysponuje się OSP z KSRG a następnie pozostałe. KSRG niestety, ale stawia warunki dla OSP przynależnych.
Kolejnymi zależnościami mogą być np. obecność danego dyspozytora PSP - człowiek to nie komputer który szablonowo na podstawie mapy dysponuje jednostki (bardzo często zauważam to u siebie), aktywność OSP na przestrzeni dłuższego czasu. Tutaj posłużę się przykładem, gdzie sąsiednia OSP nie była aktywna przez dobrych kilka lat. Wymiana ludzi zarządzających w ich szeregach doprowadziła do tego, że sami zabiegali u komendanta o dysponowanie w razie zdarzenia. Są dysponowani nawet do wypadków, mimo iż nie posiadają sprzętu hydraulicznego i R1. Oprócz tego kilkakrotnie pokazali się dyspozytorom PSK i w ciągu 2 lat dysponowanie ich zwiększyło się 3-krotnie. Nadmieniam, że nikomu nie musieli dawać flachy. Sami mi mówili, że zdobycie pewnego zaufania w PSK trochę trwa.
Dyspozytorzy PSK decydują się wysyłać w pierwszej kolejności "pewniaków" z KSRG z powodu narzuconych wytycznych co do czasu dotarcia do zdarzenia i dlatego to tak wygląda.
Kolejnymi zależnościami mogą być np. obecność danego dyspozytora PSP - człowiek to nie komputer który szablonowo na podstawie mapy dysponuje jednostki (bardzo często zauważam to u siebie), aktywność OSP na przestrzeni dłuższego czasu. Tutaj posłużę się przykładem, gdzie sąsiednia OSP nie była aktywna przez dobrych kilka lat. Wymiana ludzi zarządzających w ich szeregach doprowadziła do tego, że sami zabiegali u komendanta o dysponowanie w razie zdarzenia. Są dysponowani nawet do wypadków, mimo iż nie posiadają sprzętu hydraulicznego i R1. Oprócz tego kilkakrotnie pokazali się dyspozytorom PSK i w ciągu 2 lat dysponowanie ich zwiększyło się 3-krotnie. Nadmieniam, że nikomu nie musieli dawać flachy. Sami mi mówili, że zdobycie pewnego zaufania w PSK trochę trwa.
Dyspozytorzy PSK decydują się wysyłać w pierwszej kolejności "pewniaków" z KSRG z powodu narzuconych wytycznych co do czasu dotarcia do zdarzenia i dlatego to tak wygląda.
-
- Posty: 116
- Rejestracja: wt 17 lut 2015, 17:16
- OSP (gm., woj.): powiat:......, woj. Lubuskie
- Status: Offline
Re: Usypianie jednostek OSP
Na stanowisku kierowania jednostek OSP do zdarzeń są przewidziane ścisłe procedury:998M998 pisze:W naszej gminie są 2 jednostki w KSRG oraz kilka poza. Od pewnego czasu jednostki z poza systemu przestały być wzywane pomimo iż do zdarzenia miały dużo bliżej od jednostek z KSRG ,oczywiscie sprzęt wyszkolenie jak i czas wyjazdu są bardzo dobre (mam tu na myśli konkretną jednostkę którą bardzo dobrze znam). W związku z taką sytuacją proszę o wyjaśnienie na jakiej zasadzie dyżurny podejmuje a w zasadzie na jakiej podstawie powinien decydować o zadysponowaniu danej jednostki OSP jeżeli PSP takowej pomocy potrzebuje. Nie piszcie proszę o wyższości KSRG nad OSP bo nie wszyskie jednostki z i z poza od siebie odbiegają. Nie dysponowanie jednostki prowadzi do jej powolnego upadku. Ostatni przypadek pożar domu wielorodzinnego zadysponowane 2 jednostki KSRG przy czym jedna z tej samej miejscowości co pożar druga oddalona o 14 km, a w odległości 5 km od pożaru znajdują się 2 jednostki OSP których dyżurny nie zadysponował ......
Najważniejszym kryterium jest odległość jaka dzieli daną jednostkę od zdarzenia, następnie jest czas wyjazdu i inne. Oczywiście zakładamy, że wszystkie jednostki mają odpowiedni sprzęt i wyszkolenie.
@mariano osp To nie prawda że najważniejszą regułą jest przynależność do KSRG, ostatnio odbyłem rozmowę z komendantem powiatowym PSP na ten temat, ponieważ mieszkam w gminie w której są 3 OSP(2 w KSRG i 1 spoza systemu)- należę do tej z poza systemu. Oczywiście nie powiedział mi z pamięci wszystkich procedur, jednak nadmienił, że największą rolę odgrywa czas dojazdu i odległość od zdarzenia.mariano osp pisze:Jest kilka zależności dysponowania OSP. Z reguły podpierają się procedurami. Oczywiście najważniejszą jest to, że w pierwszej kolejności dysponuje się OSP z KSRG a następnie pozostałe. KSRG niestety, ale stawia warunki dla OSP przynależnych.
Kolejnymi zależnościami mogą być np. obecność danego dyspozytora PSP - człowiek to nie komputer który szablonowo na podstawie mapy dysponuje jednostki (bardzo często zauważam to u siebie), aktywność OSP na przestrzeni dłuższego czasu. Tutaj posłużę się przykładem, gdzie sąsiednia OSP nie była aktywna przez dobrych kilka lat. Wymiana ludzi zarządzających w ich szeregach doprowadziła do tego, że sami zabiegali u komendanta o dysponowanie w razie zdarzenia. Są dysponowani nawet do wypadków, mimo iż nie posiadają sprzętu hydraulicznego i R1. Oprócz tego kilkakrotnie pokazali się dyspozytorom PSK i w ciągu 2 lat dysponowanie ich zwiększyło się 3-krotnie. Nadmieniam, że nikomu nie musieli dawać flachy. Sami mi mówili, że zdobycie pewnego zaufania w PSK trochę trwa.
Dyspozytorzy PSK decydują się wysyłać w pierwszej kolejności "pewniaków" z KSRG z powodu narzuconych wytycznych co do czasu dotarcia do zdarzenia i dlatego to tak wygląda.

-
Topic author - Posty: 7
- Rejestracja: wt 15 mar 2011, 21:47
- OSP (gm., woj.): OSP powiat woj Mazowieckie
- Status: Offline
Re: Usypianie jednostek OSP
Myslę iż moja jednostka zapracowała na to aby być dysponowana. Wyszkolenie, sprzęt, wygrane zawody, czas wyjazdu poniżej 5 minut w pełnej obsadzie. Przez kilka lat mieliśmy najwięcej wyjazdów w gminie, więcej od jednostki z KSRG a teraz trzeba się upominać o dysponowanie ?
-
- Posty: 116
- Rejestracja: wt 17 lut 2015, 17:16
- OSP (gm., woj.): powiat:......, woj. Lubuskie
- Status: Offline
Re: Usypianie jednostek OSP
Upominanie o dysponowanie z reguły przynosi więcej strat niż korzyści więc odradzam.998M998 pisze:Myslę iż moja jednostka zapracowała na to aby być dysponowana. Wyszkolenie, sprzęt, wygrane zawody, czas wyjazdu poniżej 5 minut w pełnej obsadzie. Przez kilka lat mieliśmy najwięcej wyjazdów w gminie, więcej od jednostki z KSRG a teraz trzeba się upominać o dysponowanie ?
Wszystko zależy od dyspozytora PSK/MSK.
Re: Usypianie jednostek OSP
Temat znany; moja jednostka spoza systemu.
Pożar pomieszczenia magazynowego - dysponowane jednostki z KSRG oddalone nawet o 22km - moja miała 4...
Wypadek, właściwie stłuczka na nieoświetlonym skrzyżowaniu (zabezpieczenie miejsca, oświetlenie na czas przybycia policji i służby drogowej, utylizacja syfu z drogi)- KSRG z oddalone o 8km - moja jednostka 3.
Przykładów można by mnożyć ale to nie sedno; mamy jelcza 004 po karosażu, co prawda wyjazd po jakiś 15 minutach od wezwania ale świadomość dyspozytora zostawia wiele do życzenia. Przykładów można by mnożyć tylko po co... na pytanie "a dlaczego..." zawsze znajdzie się odpowiedź, więc trzeba zawsze wyjeżdżać, dozbrajać się i truć dupy... Wspomnę, że od 2 lat, wyjeżdżamy ZAWSZE po wezwaniu. Coraz większym problemem staje się dyspozycyjność załogi. Choć cierpią na to również jednostki KSRG
Pożar pomieszczenia magazynowego - dysponowane jednostki z KSRG oddalone nawet o 22km - moja miała 4...
Wypadek, właściwie stłuczka na nieoświetlonym skrzyżowaniu (zabezpieczenie miejsca, oświetlenie na czas przybycia policji i służby drogowej, utylizacja syfu z drogi)- KSRG z oddalone o 8km - moja jednostka 3.
Przykładów można by mnożyć ale to nie sedno; mamy jelcza 004 po karosażu, co prawda wyjazd po jakiś 15 minutach od wezwania ale świadomość dyspozytora zostawia wiele do życzenia. Przykładów można by mnożyć tylko po co... na pytanie "a dlaczego..." zawsze znajdzie się odpowiedź, więc trzeba zawsze wyjeżdżać, dozbrajać się i truć dupy... Wspomnę, że od 2 lat, wyjeżdżamy ZAWSZE po wezwaniu. Coraz większym problemem staje się dyspozycyjność załogi. Choć cierpią na to również jednostki KSRG
Piekło: przyszłe miejsce pobytu tych wszystkich, którzy lubią igrać z ogniem.