Strona 1 z 1
Czy do OSP przyjmują tylko wybranych?
: ndz 29 maja 2011, 11:53
autor: grisza78
Witam,
Jestem pierwszy raz na forum. Ponad rok temu zgłosiłem się do miejscowej OSP w celu wstąpienia. Zostałem zaproszony na spotkanie z komendantem. Zrobiłem badnia lekarskie. Potem dostałem zaproszenie na walne zebranie. Komendant powiedział, że mam czekać na informację o ćwiczeniach i szkoleniu na strażaka i ratownika medycznego. Od tamtej pory nic. Dzwoniłem co jakis czas do komendanta i ciągle słyszałem że jeszcze trochę trzeba poczekać. Minął rok i dalej nic. Zapytałem nawet wprost komendanta czy może się nie nadaję, czy jest jakis inny powód ale on twierdził,że wszystko jest ok ale trzeba poczekać. Rok czasu na ćwiczenia?! Jestem nowym mieszkańcem gminy, miałem okazję też o tym porozmawiać z miejscowymi i oni twierdzą, że tylko zaufani ludzie wójta, który jest naczelnikiem mogą być w OSP. Jeżeli to prawda to jest to jakaś komedia! Myslałem, że OSP to stowarzyszenie ludzi dobrej woli, które ma nieść pomoc innym ale widzę coś innego. Może rzeczywiście ma tu miejsce zasada: "obcym wstęp wzbroniony", to by było naprawdę smutne. Żeby było jasne, jestem zdrowym dużym chłopem i myślę, że mógłbym się przydać w OSP.
Proszę Was dajcie znać, gdzie w okolicach Gdyni, tylko nie w Kosakowie (tam mnie właśnie nie chcieli, chociaż z mojego Pogórza leżącego w gminie Kosakowo mam tam najbliżej), można wstąpić (ale realnie:)) do OSP?
Dziękuję i pozdrawiam,
grisza78
Re: Czy do OSP przyjmują tylko wybranych?
: ndz 29 maja 2011, 15:10
autor: damian_osp
żeby być członkiem osp nie musisz mieć badań i szkoleń itp. to cie czyni tylko prawnym do udziału w akcjach. Może na początek zajmij się pracą społeczną w osp, udziałem w uroczystościach kościelnych i państwowych, udziałem w zawodach. To bardziej przekona komendanta że warto nas ciebie postawić.
Re: Czy do OSP przyjmują tylko wybranych?
: ndz 29 maja 2011, 18:23
autor: Sylwek
Co do formalnych wymagań wstąpienia do stowarzyszenia OSP to reguluje to statut jednostki.
Tu mas wzorcowy:
http://www.zosprp.pl/?q=content/wzorcow ... ublicznego
Tu deklaracja wystąpienia:
http://www.zosprp.pl/?q=node/1175
Najczęściej trzeba uzyskać poparcie 2 członków OSP.
Teraz praktyka - rozumiem, że nie mieszkasz na terenie miejscowości w której chcesz wstąpić do OSP.
Skoro masz badania to rozumem, że jakieś formalne rzeczy ruszyły - naczelnik nie kieruje na badania osób spoza jednostki, bo by mu w gminie głowę urwali za wywalanie kasy w błoto. Możliwe, że w tej chwili naczelnik nie widzi Twoje przydatności bo się po prostu nie pojawiasz się na zbiórkach i bierzesz udziału w życiu jednostki. W wielu jednostkach zbiórki ogłasza się syreną - jeśli jej nie słyszysz to nie wiesz co się dzieje. Ja powiadamiam kolegów za pomocą smsów (kosztuje mnie to kilka złoty ale to szczegół) więc nawet koledzy, którzy mieszkają kilkanaście km nie mają wymówki, że nie wiedzieli o zbiórce. Możliwe, że naczelnik po prostu nie pamięta, żeby Cię powiadomić. Może zaprzyjaźnij się z kimś kto jest aktywny i mieszka blisko i poproś, żeby Cię informował o zbiórkach.
Kolejna sprawa to finanse - jak wiadomo, nie są z gumy i każdy naczelnik musi rozsądnie gospodarować.
Strażak OSP to badania - 100 - 200 PLN, przeszkolenie (wykonuje PSP nieodpłatnie ale czasem ciężko dostać się na kurs bo brakuje miejsc) umundurowanie - ubranie koszarowe ok 260 zł, buty od 200 do 700 zł, ubranie bojowe od 860 do 1600 zł, hełm ok 700 zł, rękawice od 150 zł. W praktyce nie jesteśmy w stanie zapewnić wszystkim od razu pełnego nowego, wyposażenia - rozdziela się co się ma. Naczelnik musi patrzeć na to, kto będzie najbardziej przydatny dla jednostki - czyli kto będzie wyjeżdżał i brał udział w życiu jednostki.
Podsumowując może trafiłeś na jednostkę w której się po prostu niewiele dzieje i zbiórek nie ma, może trafiłeś na jednostkę, która ma zapewnioną obsadę a ze względu na odległe Twoje zamieszkanie inwestowanie w Ciebie jest mało efektywny (sorki). Ostatnią rzeczą są jakieś układziki - też tego nie da się wykluczyć - do tanga trzeba dwojga, jeśli się nie spodobałeś to trudno.
Re: Czy do OSP przyjmują tylko wybranych?
: ndz 29 maja 2011, 21:25
autor: grisza78
Dziękuję Panowie za Wasze odpowiedzi. Muszę jednak coś wyjaśnić. Piszecie np. że należy być aktywnym brać udział w zbiórkach, uroczystościach itp. Właśnie o to chodzi, że ja cały czas dzwoniłem w tej sprawie. Średnio co miesiąc dopytywałem się kiedy będzie jakies spotkanie czy ćwiczenia i ciągle dostawałem odpowiedź od komendanta, że a to za gorąco, a to za zimno (w tym stylu), ok rozumiem, że mogłem nie podpasować ale wystarczy powiedzieć to wprost. Komendant OSP powinien mieć na tyle odwagi cywilnej, a nie wodzić za nos przez rok czasu. To daje zły obraz całej OSP. Narzeka się, że w Polsce ludzie są mało aktywni społecznie ale jak ktoś rzeczywiście chce się zaangażować to trafia na mur.
Jeżeli chodzi o odległość to autem z Pogórza ode mnie, do Kosakowa gdzie jest OSP jedzie się 5 min więc nie myślę, że to jest problem:)
Jeszcze raz ponawiam prośbę, jeżeli jest ktoś z okolic Gdyni to niech da znać

.
Pozdrawiam,
grisza
Re: Czy do OSP przyjmują tylko wybranych?
: pn 30 maja 2011, 16:14
autor: kwas
Widać nie wszyscy w OSP znają swoje statuty i potem krew człowieka zalewa jak czyta takie posty. A potem jak nas widzą tak o nas piszą.
grisza78 przyjęcie do OSP wygląda w sposób opisany w statucie osp do którego chcesz wstąpić. W większosci przypadków składasz wniosek o przyjęcie do zarządu OSP a nie idziesz z tym do komendanta. Po za tym nie ujmując nikomu nie ma w osp funkcji komendanta. jest tylko naczelnik. Wiec skłądasz wniosek i zarzad podejmuje decyzję pozytywną lub negatywną. Moze być również jak napisał poprzednik potrzebne poparcie 2 osób. U mnie np nie ma takiego wymogu. Czasami się zdarza że w statucie jest zapis iż przyjęcia dokonuje walne zebranie. Przyjęcie w poczet członków OSP nie ma nic wspólnego z badaniami szkoleniami. Bo OSP to stowarzyszenie. Badania szkolenia dotyczą członków którzy są w JOT. Nie wszędzie są te JOTy powołane ale to inna para kaloszy.
Dla mnie trochę dziwny jest ten ukłąd w tej OSP. Nawet jak zajrzy się na stronę urzędu gminy w zakładce stowarzyszenia to w pierwszej kolejności promuje się naczelnik a potem jest opis OSP. A na końcu jest wzmianka kto jest prezesem, notabene wójt gminy. Nie mówię ze to jest złą jednostka ale być może coś tam jest postawione na głowie albo nie do tej osoby pukałeś co trzeba.
Moja rada jest taka. Napisz podanie do zarządu OSP. Oni powinni ci odpowiedzieć. Jeśli odpowiedzą pozytywnie to sprawa załatwiona. Jeśli negatywnie to nawet nie zawracaj sobie nimi głowy bo nie warto. Szkoda tylko że wtedy wystawią takie świadectwo całej OSP.
No chyba ze jest jeszcze jeden element. Ty i naczelnik znacie sie na innej płaszczyźnie i dlatego on robi tobie jakieś problemy.
szczere chęci i dobry stan zdrowia
: wt 14 cze 2011, 07:52
autor: Waldi 21
jest w Gdyni kilka jednostek OSP ,wyjazdowa tylko jedna OSP Wiczlino poniżej link do tej strony.
http://www.wiczlino.osp.org.pl/ ,jednostka jest oddalona od twojej dzielnicy jakieś 20 km .
Co do OSP Kosakowo to jest to nasza zaprzyjażniona osp ,i dziwi mnie fakt takiego postepowania sprawę trzeba wyjaśnić dla dobra tej jednostki
pozdrawiam