Forum Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP

Witam wszystkich strażaków bardzo serdecznie, tym samym zapraszając do dyskusji na temat pozyskiwania finansów/znajdywania sponsorów.

Dużo ludzi w kółko mówi, iż "pieniądze nie są najważniejsze", jednakże ja mam inne zdanie, gdyż to właśnie pieniądze są najważniejsze w każdej dziedzinie ludzkiego życia, także w kwestii Ochotniczych Straży Pożarnych.

W związku z powyższym chciałbym byście się podzielili informacją jak u was wygląda pozyskiwanie sponsorów. Czy warto rozmawiać z dużymi firmami jak choćby PGNIG, KGHM etc.? Czy takie firmy są się w stanie skusić na sponsoring w zamian za np. reklamę na stronce internetowej, może jakiś plakat na remizie...

Pozdrawiam!

Dużych sponsorów trzeba sobie darować, chyba że masz jakieś wejście. Co dla firmy takiej jak np. KGHM może znaczyć OSP Pipidówek z drugiego końca Polski? Taka firma wesprze raczej Wośp, albo hospicja itd. Bardziej trzeba skupić się na lokalnych przedsiębiorstwach i małych firmach na zasadzie: "łyżeczką, nie chochlą".
Idąc do sponsora musisz mieć dobrze określone cele. Wiedzieć ile coś kosztuje. Dobrze jest też zamiast "potrzebuję kasę na piłę" powiedzieć: "Zbieramy na pilarkę spalinową do drewna. Kilku sponsorów pomogło nam uzbierać kwotę..... brakuje nam jeszcze..... Czy zechciałby Pan się dołączyć do tej akcji?"
Trzeba się też liczyć oczywiście z druzgocącymi porażkami. Mnie powaliła jedna kobieta:
"My nie mamy jak wesprzeć Pana organizacji. Ledwo wiążemy koniec z końcem. Jest nam tak ciężko, że rozważamy zamknięcie interesu..." (pytałem o 200zł) Dwa tygodnie po rozmowie poleciała na urlop z mężem na Bermudy, a firma ma jedne z największych obrotów w okolicy...

Ciężka sprawa. Ja od kilku lat tym się zajmuję u siebie i nie jest łatwo. To trochę taka żebraczka, ale bez wysiłku nie będzie efektu.

A ja jednak będę próbował wysyłać maile, dzwonić do dużych firm... wyślę pół tysiąca maili i na 100% ktoś się odezwie.
Kwotę jaką chciałbym pozyskać to powiedzmy 1000-2000 złotych. Dla dużych firm nie jest to duża kwota.

Zobaczymy, jeśli mój pomysł się powiedzie wówczas poinformuję was o tym

Panowie jakie znacie fundacje które chętnie pomagają straży pożarnej, oprócz ORLENowskiej, np. coś związane z ruchem drogowym?

Intercooler pisze:Panowie jakie znacie fundacje które chętnie pomagają straży pożarnej, oprócz ORLENowskiej, np. coś związane z ruchem drogowym?

popróbuj w Wojewódzkich Ośrodkach Ruchu Drogowego. kasy nie przeznaczą lecz u mnie w rejonie kilka jednostek dostało znaki i pachołki ostrzegawcze. niby nic ale coś. może jakby udać się do osobiście do dyrektora z delegacją coś by przekazał My poszliśmy do nauki jazdy. porozmawialiśmy z właścicielem. Bez problemu wyjał kase na stół. reklama na kalendarzu i stronie. Nauki jazdy bardzo chętnie przeznaczają choć trzeba do tego podejść z wyczuciem jak do każdego ze sponsora Jak to kolega Podymacz powiedział: Nie daj tylko czy możesz wesprzeć. raz w miesiącu do kursantów na prawo jazdy jadę albo ja albo mój kolega i razem z kolegą z jrg prowadzimy zajęcia o tym jak wygląda praca strażaka podczas wypadków i ogólnie nie to że komuś źle życzymy ale wyjaśniamy jak się zachować jeśli jest się świadkiem wypadku bądź poszkodowanym. U mnie każdy mały lokalny przedsiębiorca chętnie dołożył się do pomocy finansowej mojej osp choć dopiero jednostka wstaje z martwych ale najważniejszy jest pomysł i podejście. Najgorsze jest to że wsparcie od gminy jest małe bo ostatnio gdy chciałem aby gmina dołożyła 400zł do zakupu piły łańcuchowej to się dowiedziałem że wsparcie od gminy ma tylko ksrg. I już na początku kłody pod nogi... Więc wszystko co ostatnio zakupiliśmy, piła, szlamówka i inny poboczny sprzęt to tylko i wyłącznie kalendarze, sponsorzy i zrzutka strażaków.

Niestety próba uzyskania wsparcia od MORD (w moim przypadku) zakończyła się niepowodzeniem. No ale cóż, będę próbował dalej.

podymacz pisze:Co dla firmy takiej jak np. KGHM może znaczyć OSP Pipidówek z drugiego końca Polski?

Kolega chyba nie wie co mówi. Tylko ostatniego roku KGHM przekazał OSP w Piersnej 10 000zł a OSP w Koninie Żagańskim 5 000zł.
Od Orlenu mogę powiedzieć z autopsji, że też można dostać kasę.

Trzeba tylko dobrze w necie poszukać gdzie pisać, poczytać na jakie cele przekazują pieniądze i działać.

Może ktoś podesłać jak powinno wyglądać pismo o dotację z Mord- u. Bo widzę że ostatnio dużo ośrodków przekazuje jakieś zestawy. Wiec może bym spróbował coś.

Ludzie, trochę własnej inwencji, a nie wszystko z gotowca. We wniosku o kasę na sprzęt do zabezpieczenia miejsca czy też coś innego służącego do usuwania skutków wypadku musisz kłaść nacisk na ważniejsze drogowe szlaki komunikacyjne na których Twoja OSP interweniuje, jaki procent wszystkich interwencji stanowią wypadki drogowe/kolizje, po jakim czasie Twoja OSP dociera na miejsce i po ilu dociera JRG, że do tej pory nie posiadacie odpowiedniego sprzętu który pozwoli na dobre zabezpieczenie miejsca zdarzenia które zapewni bezpieczeństwo ratownikom i ratowanym oraz zniweluje ryzyko powstania kolejnego zdarzenia w wyniku np. najechania, i tak dalej i tak dalej. Warto dodać magiczne sformułowanie typu "zapewniamy iż zakup tego sprzętu znacząco wpłynie na poprawę bezpieczeństwa na drogach w naszym regionie" czy coś w tym stylu.


Ja próbowałem. Niestety dostałem odpowiedź o braku możliwości dofinansowania, ponieważ nie mieści się to w planie finansowym wydatków.