Dyskusja o aktualnych wydarzeniach odnoszących się do typowych sytuacji życia codziennego. Informacje z pierwszej ręki obejmujące tematy przyciągające uwagę.
Witajcie
Myśleliście może nad zorganizowaniem czegoś w stylu WOŚP tyle że z przeznaczeniem pomocy dla OSP (a zwłaszcza OSP które nie są w KSRG)? Taką zbiórkę przeprowadzać by można w dzień Strażaka lub w pierwsza niedziele maja. Napisałem tutaj, że te środki finansowe lub sprzęt zakupiony za te pieniądze można by przeznaczac tylko OSP które nie są w KSRG.
Dlaczego KSRG nie? Ponieważ otrzymują oni więcej funduszy niż zwykłe OSP i przez to mają sprzęt nawet lepszy niż JRG.
Co myślicie na taka pomoc dla OSP? Jeśli my strażacy nie zadbamy o sprzęt i pomoc dla nas to nikt inny tego nie zrobi, a już w szczególności rząd.
ananas18 pisze:Witajcie
Myśleliście może nad zorganizowaniem czegoś w stylu WOŚP tyle że z przeznaczeniem pomocy dla OSP (a zwłaszcza OSP które nie są w KSRG)? Taką zbiórkę przeprowadzać by można w dzień Strażaka lub w pierwsza niedziele maja. Napisałem tutaj, że te środki finansowe lub sprzęt zakupiony za te pieniądze można by przeznaczac tylko OSP które nie są w KSRG.
Dlaczego KSRG nie? Ponieważ otrzymują oni więcej funduszy niż zwykłe OSP i przez to mają sprzęt nawet lepszy niż JRG.
Co myślicie na taka pomoc dla OSP? Jeśli my strażacy nie zadbamy o sprzęt i pomoc dla nas to nikt inny tego nie zrobi, a już w szczególności rząd.
">Ponieważ otrzymują oni więcej funduszy niż zwykłe OSP"< Wnaszej gminie wszyscy dostają po równo bez wyjątku od UG !!!">i przez to mają sprzęt nawet lepszy niż JRG."<
Sprzęt lepszy ??? to jest rzadkość żeby OSP/ KSRG miała lepszy sprzęt od PSP. Żeby coś naprawdę takiego miało sens (zbiórka), to by musiał się zając tym Owsiak , moze coś takiego wypalić na terenie gminy dla jednej jednostki . chcesz zdobic kase> idź do wójta/ burmistrza o pozwolenie na zbiórkę pieniężną po całym ternie gminy , i zasuwaj w każdą sobotę i niedziela po 4 godz (w koszarowych) od domu, do domu. My tak zrobiliśmy w 2011 i uzbieraliśmy przez rok 18500 , trzeba poświęcenia i zaangażowania / samo nie przyjdzie
Święty Florianie patronie nasz ,miej w opiece naszą Straż
Druh GLM dobrze pisze.Trzeba wykazać trochę inicjatywy, a nie czekać aż ktoś zorganizuje akcje.Pomijam już ten wpis założyciela jak to OSP z KSRG ma lepiej od jednostki poza systemowej . Przytoczę może tylko cytat z "Kochaj albo rzuć " - "Ma ,jemu z nieba nakapało "
No to kolega GLM podał ci przykład jak można działając lokalnie zebrać fundusze na rzecz swojej OSP. Żadna akcja ogólnopolska nie wchodzi w grę.Przede wszystkim trzeba uzmysłowić sobie że ludzie niezbyt chętnie podejdą do akcji ogólnopolskiej i nie spodziewałbym się w związku z tym oszałamiających kwot
.Podejrzewam kolego ananas że biorąc pod uwagę liczbę OSP w Polsce po podzieleniu tej zebranej sumy zostałoby przydzielone na daną jednostkę marne grosze nie warte całej biurokracji z tym związanej.Po drugie już wyobrażam sobie jakby te podziały wyglądały czyli "czemu ja mam mniej a tamten więcej " itd.
Tak więc trzeba ruszyć swoje cztery litery i samemu zacząć działać o poprawę sytuacji materialnej swojej jednostki .
Na zbiórkę pieniędzy na zasadzie wośp mam swoje zdanie i to niestety negatywne, a mianowicie po ostatniej powodzi byla zorganizowana taka akcja przez sztab Jurka Owsiaka i zbierano pieniążki. Nasz zarząd gminny wystawił wszystkie jednostki podczas zbiórki a pompe dostała tylko jedna jednostka Smiać mi się chce z takich akcji. Jako jednostka braliśmy udział w powodzi na terenie całego powiatu, straciliśmy motopompę - do remontu sprzegło, siadła autopompa, 2 ubrania specjalne plus na kasa na wyżywienie strażaków. Potem była ogólnopolska akcja Jurka na sprzet dla strazaków, ze sprzeętem jakim dysponujemy dodatkowo na wpół sprawnym wraz z PSP robiliśmy pokazy przy centrum handlowym. Pompe dostala jedna jednostka z całej gminy, jednostka która co rok w styczniu robi zbiórki dla owsiaka. Gdy napisałem zapytanie do wośp na jakiej zasadzie przydzielali sprzęt to w odpowiedzi dostałem że na zasadzie wniosku ktory dostawała jednostka i należało go odesłać do wośp. krótko mówiąc ktoś sobie ze mnie jaja robi bo żadnego wniosku nie otrzymaliśmy. Dlatego na takie zbiórki nie patrzę z optymizmem. Wolimy jednostką np w okresie Bożego Narodzenia pójść z kolędom od domu do domu zebrać około 15tyś, przy tym usłyszec kilka miłych słów. I takim właśnie sposobem sobie radzimy, wyremontowaliśmy motopompę oraz autopompę, urząd gminy nam trochu dołozył piniędzy i na dniach będziemy w strażnicy mieć Meredesa Sprintera 4x4. I wcale nie jesteśmy w KSRG ale jakoś sobie radzimy.
Heh z nami tak samo zrobili przy powodzi.
Nasza jednostka jako jedyna w gminie jest w miejscowości przez którą płynie odra. Podczas powodzi byliśmy przez 10 dni 24h na terenie zagrożonym - jak przyszło do dzielenia sprzętu z WOŚP - pompę dostała jednostka z sąsiedniej gminy przez którą nawet żaden strumyk nie przepływa, no ale dostali w ramach akcji powódź... bez sensu...
Panowie wszędzie jest problem z pieniędzmi, ludzie sa wygodni "...płace podatki, żądam straży pożarnej itd..." Przecież co roku chodzicie z kalendarzami. jak będziemy nadmiernie brać pieniądze od społeczeństwa to w końcu się oburza bo oni sami nie mają.
Stefan ma rację. W większości miejscowości lokalne OSP jakoś te datki od mieszkańców zbierają, czy to przez kalendarze, czy jakieś zbiórki, nawet częściej niż raz do roku. A jak wiemy kryzys dotyka wszystkich. Moim zdaniem pomysł ogólnopolskiej akcji nie jest dobry. Z wieluuuu względów, ale szkoda się rozpisywać. Lepiej dalej działać lokalnie na swoich terenach.
uka pisze: Gdy napisałem zapytanie do wośp na jakiej zasadzie przydzielali sprzęt to w odpowiedzi dostałem że na zasadzie wniosku ktory dostawała jednostka i należało go odesłać do wośp. krótko mówiąc ktoś sobie ze mnie jaja robi bo żadnego wniosku nie otrzymaliśmy.
Szanowny druhu, przecież cała akcja była mocno nagłośniona - jednostki, które wysłały wnioski (pobrane z netu a nie dostarczone im nie wiadomo jakimi innymi drogami), w większości otrzymali pompy. Nie miało tutaj żadnego znaczenia zaangażowanie przy organizacji tej akcji "Stop powodziom". Nie wysłaliście żadnego wniosku, to nie miej pretensji do WOŚP. Ja wysłałem, sasiednia jednostka też no i mamy pompy.
My również dostaliśmy szlamówkę,podział sprzętu wyglądał tak że w zasadzie dostawały głównie jednostki gdzie mieści się urząd gminy my taką jednostką nie jesteśmy ale dostaliśmy w drugiej turze z kasy która została po przeprowadzeniu przetargu,wniosków było bodaj 1200 tylko tak że w sumie niewiele ale na pewno była szansa a że nie dla wszystkich wystarczyło? takie życie i tyle w każdym razie nie ma co psów wieszać na WOŚP bo jak by nie oni to guzik byśmy dostali a tak to zawsze paręset jednostek się wzmocniło i tyle w temacie