Forum Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP

chcemy załozyć moze pomozecie co jest potrzebne
mamy ludzi wyszkoonych maja oni duzo czasu wolnego i dlatego chcemy utworzyc chetmo sa do pełnienia słuzby takze młozież

Jeśli chętnymi są strażacy biorący bezpośredni udział w działaniach ratowniczo-gaśniczych to wg. mnie dużo lepszym pomysłem byłoby wprowadzenie służb na wzór JRG. Po pierwsze, punkt alarmowania,czy taka jak to nazwałaś w wcześniejszym poscie fachowo stanowisko kierowania przy OSP nie ma racji bytu. Zgłoszenia wpływają do KP PSP i taki punkt przy OSP mółby sporo namieszać. A dzięki służbom będziecie bardziej mobilni, maksymalnie skrócicie czas wyjazdu, zadbacie w tym czasie o remizę i o sprzęt itp. itd. A dla młodzieży w tym czasie moglibyście prowadzić wewnętrzne szkolenia.Takie jest moje zdanie.

Ale po co to wam ? nie lepiej jechać na ćwiczenia? Nie dość, że ćwiczycie to w razie "W" jesteście dostępni od razu.

jesli macie duża ilośc wyjazdów to moze być jesli mało to zamontujcie system selektywnego wywołania pozdrawiam

Idźcie jeszcze dalej - jeśli stanowisko kierowania Waszej Komendy Powiatowej ma SWD-ST (System Wspomagania Dowodzenia zwany systemem wykańczania dyżurnych ), to ustalcie, czy ma moduł powiadamiania SMS-owego. Wówczas o każdej ważniejszej akcji wymagającej natychmiastowej interwencji (pożar, wypadek, lądowanie LPR) możecie dowiadywać się SMS-ami

Witam,
chciałbym w nieco szerszym kontekście zapytać: na czym właściwie polega status i funkcjonowanie tymczasowego punktu alarmowania: czy to oznacza, że w razie konieczności można go zawiesić??

a wy co macie wyjazdy co chwilę nie przesadzajmy od tego sa inne komórki które działają

Ja zawszę twierdzę że z takimi pomysłami to wychodzą tylko osoby które dopiero zaczynają przygodę z OSP.
Punkt alarmowania w żaden sposób nie spełni swojego zadania, a jak już ktoś wcześniej powiedział wprowadziłby sporo zamieszania.
Każdemu prościej zadzwonić na 112 czy 998 niż biec/jechać do was lub pamiętać Wasz numer, a nawet jak Wam zgłosi to i tak Wy zanim wyjedziecie musicie znów całe zgłoszenie przekazać do SKKM/P.
To bezsensowne. Każdy kto dłużej podziałał w OSP dokładnie wie o co w tym wszystkim chodzi.

marcin_op pisze: To bezsensowne. Każdy kto dłużej podziałał w OSP dokładnie wie o co w tym wszystkim chodzi.

Zgadzam się w zupełności, po prostu praktyka pokazuje, że to jest bez sensu. A kto ma długą praktykę, wie o tym nawet bez posiadania takiego punktu u siebie.
W dobie komórek, to naprawde poroniony pomysł.

W sumie zgadzam się, że to jest taki na siłę trochę wymyślony pomysł. Nie pomaga, a tylko utrudnia i mota.