Strona 1 z 1
jeszcze o dowodzeniu
: sob 15 lut 2014, 17:24
autor: jolkipolki101
Panowie, taka sytuacja: jedziemy do akcji. Naczelnik na siedzeniu obok kierowcy, jako dowódca ( posiadający szkolenie dowódcy)a a kierowca to komendant gminny. Stosowne rozporządzenie mówi, że na miejscu dowodzenie przejmuje dowódca pierwszej jednostki, a następnie komendant gminny. No i zagadka - kto właściwie odpowiada za dowodzenie akcją? Mówimy oczywiście o sytuacji do momentu przyjazdu pierwszego zastępu PSP.
Re: jeszcze o dowodzeniu
: sob 15 lut 2014, 17:26
autor: podymacz
Jeżeli Komediant Gminny jedzie w charakterze kierowcy, to taką funkcję pełni w czasie akcji. Dowodzi dowódca. Jak chce dowodzić Komediant, to niech ktoś inny powozi. Kierowca odpowiada za samochód. Nie da się być człowiekiem orkiestrą: Komendant, Dowódca,kierowca - w jednym...

Re: jeszcze o dowodzeniu
: sob 15 lut 2014, 20:10
autor: mikele
podymacz pisze:Nie da się być człowiekiem orkiestrą: Komendant, Dowódca,kierowca - w jednym...

Dokładnie, z pod klawiatury mi to wyjąłeś. Niestety znam kilku gości, którzy tego nie "trybią"... chcieliby być 'zupahiroł' jednoosobową OSP...
Re: jeszcze o dowodzeniu
: ndz 16 lut 2014, 21:39
autor: jerzy988
jeśli ktoś podjął fuchę dysponenta niech odpowiada ,zawsze tłumaczę to miejsce odpowiedzialne
Re: jeszcze o dowodzeniu
: pn 17 lut 2014, 07:27
autor: Curahee
mikele pisze:chcieliby być 'zupahiroł'
No i jestem rozjebany

Koledzy sprawa oczywista, nic do dodania. Ileż razy temat wałkowany. Zupahiroł tylko w sytuacji, gdy nikogo alternatywnie nie ma, niepełny skład ale to też zawsze musi być ktoś kto rozgląda się za wszystkimi.
Re: jeszcze o dowodzeniu
: pn 17 lut 2014, 09:29
autor: FireMan112
Szybko w temacie i po problemie. Nieraz trzeba nawet w miejscu akcji jeżeli jest bardziej rozległa zamienić się miejscami oczywiście mając odpowiednie przeszkolenie
Zapraszam na
http://osptomkowice.jimdo.com
Re: jeszcze o dowodzeniu
: pn 17 lut 2014, 13:32
autor: XCerber
a ten "zupahiroł" to określenie na kogo?:) bo dość śmieszne ale nie wiem co konkretnie oznacza: P
Re: jeszcze o dowodzeniu
: pn 17 lut 2014, 13:41
autor: Curahee
przeczytaj jeszcze raz na głos......... a potem patrz niżej
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
"zupahiroł" czyli zniemczone superhero -> jednoosobowa straż pożarna (sam buduje linie, dowodzi, podaje wodę i gasi pożar [w skrajnych przypadkach, sam wydaje sobie polecenia - tylko kto mu zrobił badania lekarskie?!]).
Pierwsza fota, która mi się z tym skojarzyła do właśnie Adi. Fotografia zamieszczona w celach informacyjnych - nie jestem Nazi...
Re: jeszcze o dowodzeniu
: pn 17 lut 2014, 16:52
autor: XCerber
bardziej bym przeczytal "supahiroł" ale ok

teraz juz wiem o co kaman

to tez takich znam

Re: jeszcze o dowodzeniu
: wt 18 lut 2014, 17:01
autor: Sylwek0208
jeżeli Komendant ma chęć przejąć dowodzenie (CO NIE JEST OBOWIĄZKIEM) to może to zrobić wyznaczając zastępstwo w funkcji kierowcy na swoje miejsce (osoba posiadająca uprawnienia kierowca - mechanik), czasami jest tak że taka osoba na zastępstwo nie posiada upoważnienia wójta lub burmistrza do prowadzenia pojazdów uprtzywilejowanych, więc do akcji nie może dojaechać ale może obsłużyć samochód pożarniczy, motopompę itd. (sorki za ort jak są)
Re: jeszcze o dowodzeniu
: wt 18 lut 2014, 18:26
autor: podymacz
Sylwek0208 pisze:jeżeli Komendant ma chęć przejąć dowodzenie (CO NIE JEST OBOWIĄZKIEM) to może to zrobić wyznaczając zastępstwo w funkcji kierowcy na swoje miejsce (osoba posiadająca uprawnienia kierowca - mechanik), czasami jest tak że taka osoba na zastępstwo nie posiada upoważnienia wójta lub burmistrza do prowadzenia pojazdów uprtzywilejowanych, więc do akcji nie może dojaechać ale może obsłużyć samochód pożarniczy, motopompę itd. (sorki za ort jak są)
No i według mnie - mylisz się. Bo co w sytuacji kiedy trzeba np. pilnie przestawić samochód, a kierowca(człowiek orkiestra) jest po drugiej stronie obiektu? Ten co wsiada - odpowiada. Tak jest i tak powinno być.

Re: jeszcze o dowodzeniu
: śr 19 lut 2014, 12:09
autor: fllog
Zawsze tak było, jest i mam nadzieje że będzie że odpowiada ten co wsiada.