Zderzenie wozu strażackiego dwie osoby nie żyją..

Dyskusja o aktualnych wydarzeniach odnoszących się do typowych sytuacji życia codziennego. Informacje z pierwszej ręki obejmujące tematy przyciągające uwagę.

Topic author
karol1118
Posty: 501
https://dekodeco.com.pl/producent-mebli-na-wymiar-w-warszawie-nowoczesne-kuchnie/
Rejestracja: pn 26 gru 2011, 18:10
Status: Offline

Zderzenie wozu strażackiego dwie osoby nie żyją..

Post autor: karol1118 »

Piękniejszy od ciszy jest tylko dźwięk syreny

star
Posty: 88
Rejestracja: ndz 19 lut 2012, 11:28
Status: Offline

Re: Zderzenie wozu strażackiego dwie osoby nie żyją..

Post autor: star »

szkoda tych strażaków..napewno nie zrobili tego specjalnie.każdy kto jeżdził samochodem typu star czy jelcz bądz inny zabytek wie że kierować takim autem niejest łatwo...lata zrobiły swoje i te samochody niestety to są dodatkowym zagrożeniem na drodze..i obawiam się że do tego typu zdarzeń będzie dochodzić częściej...nie patrzmy na wygląd..bo niekture wyglądają super po karosażu ..ale miałem przyjemność jechać takim samochodem i byłem w szoku..po naciśnięciu hamulca auto hamowało na 2 koła z przodu,,,a przegląd przeszło...okazało się że regulator siły hamowania tak zardzewiał że nie pracował w ogóle ..sprawdziliśmy pozostałe 3 w gminie i też były zardzewiałe ...w takim przypadku niema mowy o jakimś lekkim przyhamowaniu .jak już się wciśnie mocniej to stają przednie koła (tył mało co bierze sprawdzane było)a samochód jedzie prosto jakby nigdy nic bo ciężar jest na tyle.pozdrawiam i współczuje ..

jerzy988
Posty: 343
Rejestracja: ndz 06 sty 2013, 20:57
OSP (gm., woj.): OSP BRONISŁAWOWO gm.sadlinki woj. pomorskie
Status: Offline

Re: Zderzenie wozu strażackiego dwie osoby nie żyją..

Post autor: jerzy988 »

a dlaczego zardzewiało gdzie konserwator gdzie jazdy próbne nie mozna tak mówić ze stare , trzeba jeszcze dbać tez mamy stara 266 i nie mam obaw do hamulców chyba zeby pekł przewód co każdemu może się zdarzyć ,,co do wypadku kierowca nie opanował pojazdu takie przypuszczenie a jaką to szybkością jechał czy nie przesadził ? znał swój pojazd nie osądzam go bo kazdy chce być jak najszybciej ale ja mówię dojedź ale bezpiecznie nie gnaj na zabicie i przepisów przestrzegaj lecz każdemu może sie coś zdarzyć nieprzewidzianego taka służba

kamyk01
Posty: 72
Rejestracja: czw 12 sty 2012, 17:01
OSP (gm., woj.): Tuliszków,wielkopolskie
Status: Offline

Re: Zderzenie wozu strażackiego dwie osoby nie żyją..

Post autor: kamyk01 »

Znam tą jednostkę, która miała wypadek i jedno wiadomo na pewno, że doszło do tragicznego wypadku.
Jest to jedna z najprężniejszych osp w powiecie działająca w strukturach KSRG często dysponowana do zdarzeń.
Jelcz będący na wyposażeniu tej jednostki trafił jako nowy do tych strażaków, a nie jako zajechany 10 letni wóz wyeksploatowany w PSP; kierowca doświadczony, wielokrotnie prowadził ten wóz do zdarzeń, a prywatnie bardzo spokojny, rozsądny i zrównoważony człowiek, zawsze chętny do niesienia pomocy innym.
Ocenianie całej tej sytuacji pozostawmy odpowiednim organom, nie spekulujmy, czy zawiódł sprzęt, czy człowiek, a może jeszcze coś innego. Wyciągnijmy z tej lekcji wnioski dla siebie, a poszkodowanym strażakom, szczególnie kierowcy udzielmy wsparcia, bo przed nim ciężki czas i nie chciał bym być na jego miejscu, choć sam jetem kierowcą w OSP.
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat