
Dosyć nie dawno zostałem przyjęty w szeregi OSP mojego miasta, i chciałem od początku angażować się tak bardzo na ile pozwolą warunki.
Sami wiecie że wszystko niestety kosztuje, a przede wszystkim kursy (KPP wg losowo wybranej strony nie mniej niż 600zł).
Wpadłem na pomysł, by stworzyć listę potrzeb mojej jednostki, inicjatyw które będą potrzebowały wsparcia finansowego.
Przykładowo ktoś chce iść na kurs dodatkowy którego gmina nie opłaca, chce iść za swoje pieniądze, a my (ja jako "skarbnik") dorzucam mu np: 40% kwoty potrzebnej na kurs z puli którą uzyskałem od lokalnych przedsiębiorców/sklepów itp.
I tutaj pada pytanie, czy ja jako zwykły szarak z OSP mogę zrobić taką akcję w moim mieście ? Nikt się do tego nie przyczepi ? Czy trzeba załatwiać to jakąś inną drogą przez gminę ?
Wszystkie wpłaty byłyby odnotowane na liście, na której widniałaby nazwa firmy, pieczątka + podpis i kwota jaką ktoś przekazał a wszystko to miałoby na celu zdjęcie ze mnie widma złodzieja

Co sądzicie o takim pomyśle, o wykonaniu i czy takie coś może wypalić ?
Chciałem tylko wspomnieć, że w swoim mieście znam bardzo dużo osób, wielu szefów wielu firm większych i mniejszych i byłoby to bardziej tak kameralnie, niż pisanie wniosków itp
