Wyjazdy do akcji - niepełnoletność - oświadczenie
-
- Posty: 174
- https://dekodeco.com.pl/producent-mebli-na-wymiar-w-warszawie-nowoczesne-kuchnie/
- Rejestracja: czw 10 mar 2011, 16:59
- Status: Offline
Re: Wyjazdy do akcji - niepełnoletność - oświadczenie
Owszem masz racje ale to są predyspozycje danej osoby. Jeżeli ktoś przebimbał kurs i potem przepchneli go z oceną 3 to jest dość niepewna jego wiedza. Jeżeli kurs był prowadzony rzetelnie to ocena odzwierciedla twoją wiedzę. Dobry strażak powinien cały czas się dokształcać. Od tego zależy czasami powodzenie akcji.
Odnośnie Twojej wypowiedzi. Napisałeś ze może wpaść w panikę podczas akcji. Kto? Strażak po kursach- odpowiemy. W takim razie czego spodziewać się po młodzieży bez wieku i przeszkolenia. Oni tym bardziej mogą wpaść w panikę.
Odnośnie Twojej wypowiedzi. Napisałeś ze może wpaść w panikę podczas akcji. Kto? Strażak po kursach- odpowiemy. W takim razie czego spodziewać się po młodzieży bez wieku i przeszkolenia. Oni tym bardziej mogą wpaść w panikę.
-
- Posty: 919
- Rejestracja: pn 06 cze 2011, 17:21
- OSP (gm., woj.): Kraków, Małopolska
- Status: Offline
Re: Wyjazdy do akcji - niepełnoletność - oświadczenie
Prawda jest taka, że kursy są prowadzone po to aby PSP mogła potem wykazać się, że przeszkoliła tyle a tyle druhów. Nic dziwnego, że potem SKKM czy KDRzy boją się zlecić zrobienie czegoś druhom (nie mówie o napierniczaniu palącej się trawy tłumicami). Szkolenia są na bardzo niskim poziomie a w dodatku głównie w teorii. Faktem jest też, że druhom często się nie chce (bo albo mają nosy wyżej niż rozumek) albo po prostu mają inne obowiązki (np. praca, studia). Przykre. Ale z drugiej strony czego w naszym kraju oczekiwać? Skoro druhowie na nic w zamian poświęconego czasu nie mogą liczyć (wiem, że jest ekwiwalent ale mi nie chodzi o pieniądze)? Często muszą się urywać z pracy ryzykując opiernicz od szefa...
Może kiedyś doczekamy się zachodniego standardu...
Może kiedyś doczekamy się zachodniego standardu...
-
- Posty: 73
- Rejestracja: wt 13 gru 2011, 09:48
- OSP (gm., woj.): Puńców (goleszów, śląskie)
- Lokalizacja: Puńców
- Status: Offline
Re: Wyjazdy do akcji - niepełnoletność - oświadczenie
ekwiwalent, ale nie wszędzie, nasza gmina nie płaci, bo nie ma kasy i tak już kilka lat... smutne a w zeszłym roku byliśmy 3 w powiecie pod względem wyjazdów.
"Idę tam, gdzie wszyscy inni uciekają przed śmiercią."
-
- Posty: 9
- Rejestracja: śr 15 cze 2011, 21:07
- OSP (gm., woj.): OSP Milówka , woj. śląskie
- Status: Offline
Re: Wyjazdy do akcji - niepełnoletność - oświadczenie
powiem tyle na cwiczeniach wszystko sie wie a juz na akcji jak ludzie kazdego ustawiaja to trudno
sam bym chetnie jezdzil na akcje ale wiem ze nie moge i nie bede do 18 roku zycia, dajmy realny przyklad z tego roku koles dzien przed osiemnastka pojechal do palacego sie domu i zawalil sie strop spadl i zlamal noge i??
konsekwencje dostala jednostka a on nie dostal nawet odszkodowania.
tak wiec trzeba cierpliwie czekac.

konsekwencje dostala jednostka a on nie dostal nawet odszkodowania.
tak wiec trzeba cierpliwie czekac.
-
- Posty: 11
- Rejestracja: śr 05 paź 2011, 08:12
- Status: Offline
Re: Wyjazdy do akcji - niepełnoletność - oświadczenie
Spraw ma się tak: według przepisów członek MDP nie może brać czynnego udziału w akcjach, dowódca nie może wziąć do samochodu niepełnoletniego a wiec nici z wyjazdów poniżej 18 - stki. W naszej jednostce tak jest ale istnieje jedna luka prawna jeżeli taki członek przybędzie na pożar samodzielnie to nikt nie zabrania takiego wykorzystać do prostych czynności (pomoc przy zakładaniu aparatu ODO, wymiana butli w aparatach ODO, taśmowanie miejsca zdarzenia, dotankowywanie wozów z hydrantu, pomoc przy zwijaniu się po akcji) dlatego zawsze mamy na samochodach kamizelki odblaskowe z napisem straż żeby odróżnić MDP od zwykłych gapiów.
Re: Wyjazdy do akcji - niepełnoletność - oświadczenie
Trochę dziwne praktyki. Po przyjeździe na miejsce należy zabezpieczyć teren czyli wyznaczyć strefę gdzie postronne osoby nie mają dostępu. A czy taka osoba która sama przybyła na miejsce na przykład pożaru nie jest osobą postronną? Wiem że można wyznaczyć z pośród gapiów osoby do pomocy które mają obowiązek pomagać ale czy aby młodzież? Są pewne procedury i myślę że właśnie PSK przyjmuje zgłoszenie i dysponuje odpowiednie jednostki bo równie dobrze mogą sami czyli PSP udać się do pożaru i wyznaczać ludzi do pomocy więc OSP może być zbędna. To są tylko moje poglądy. Sam nigdy nie pokuszę się o dopuszczenie w rejon działań straży osoby niepełnoletniej. Jeżeli coś się stanie to będą pytać kto pozwolił, kto dał kamizelkę, kto dowodził itd. W swojej OSP mam również młodych i odpowiedzialnych strażaków z MDP i jak przepisy będą zmienione to również bardzo chętnie ich zabiorę. Jak na razie nie będę ryzykował.
-
- Posty: 35
- Rejestracja: sob 10 mar 2012, 05:19
- Status: Offline
-
- Posty: 308
- Rejestracja: wt 28 gru 2010, 12:44
- OSP (gm., woj.): Dolice (Gmina Dolice, woj. Zachodniopomorskie)
- Status: Offline
Re: Wyjazdy do akcji - niepełnoletność - oświadczenie
Wszystko co mówisz może być prawdą... ale również nie musi..strażakmaciek pisze:Moim zdaniem osoby od 16 roku życia za zgodą opiekuna powinny brać udział w akcji . Nie jeden młodzieniec jest sprawniejszy w akcji niż gość który raz na jakiś czas przyjdzie do remizy i nie zna sprzętu we własnym wozie . Jeszzcze jedną kwestią moim zdaniem bardzo ważną jest wygląd i postura . Wiemy że w tym wieku mlodzież jeszcze dojrzewa i nie wszyscy moga byc sprawni fizycznie do akcji , nawet jeżeli chodzi o zwrost i budowę ciała , a nawet po to by przerzucać widłami czy nosić coś.
Piszesz że nie jeden młodzieniec wie więcej niż ktoś tam stary... ok, może się zgadzać... ale nie każdy... a zmieniając przepisy należało by zezwolić na wyjazd każdemu.
Ja naszym młodzieżowcom powiedziałem, na akcje nie pojedziecie bez kursu. Koniec. I czekają cierpliwie, bo przepisy wyraźnie mówią, że w dniu ukończenia kursu muszą mieć 18 lat.
Natomiast nie powiem że nie są nam teraz potrzebni.... Zawsze jak wyje syrena to część młodych przychodzi zobaczyć jak starsi koledzy odjeżdżają... i powiem wam że od pewnego czasu zostawiamy ich w strażnicy jak wyjedziemy a chłopaki sprzątają, są na nasłuchu i przygotują hydrant jak trzeba zatankować itp. Są naprawdę przydatni... widać że chcieli by wsiąść do auta i lecieć tam z nami... widać ten błysk w ich oku jak zamykamy drzwi od auta... ale niestety jeszcze muszą czekać.
Warto te chęci zostawić, oszlifować wiedzą, praktyką (nawet na ćwiczeniach w OSP, bo na kursie to trochę mało) i wykorzystać i w pełni do działań jak będą już mogli tam być.
-
- Posty: 919
- Rejestracja: pn 06 cze 2011, 17:21
- OSP (gm., woj.): Kraków, Małopolska
- Status: Offline
Re: Wyjazdy do akcji - niepełnoletność - oświadczenie
Warto dodać, że MDP mogą brać czynny udział w niektórych częściach ćwiczeń "seniorów". Np. z zakresu stabilizacji pojazdów - oczywiście pod okiem starszego kolegi i oczywiście "w trochę za dużych" ubraniach specjalnych.Jarek pisze:Warto te chęci zostawić, oszlifować wiedzą, praktyką (nawet na ćwiczeniach w OSP, bo na kursie to trochę mało) i wykorzystać i w pełni do działań jak będą już mogli tam być.
-
- Posty: 308
- Rejestracja: wt 28 gru 2010, 12:44
- OSP (gm., woj.): Dolice (Gmina Dolice, woj. Zachodniopomorskie)
- Status: Offline
Re: Wyjazdy do akcji - niepełnoletność - oświadczenie
Dokładnie.. przecież nikt nie zabroni im ćwiczyć np, z zakresu KPP.... dobrze byłoby mieć człowieka który mając np 19 lat jest świeżo po kursie podstawowym a KPP ogarnia bez problemu w takim stopniu że na pierwszej akcji działa przy poszkodowanym a nie zabezpiecza miejsce zdarzenia
Tylko tego trzeba chcieć.
Sam osobiście uważam że kurs podstawowy nie przygotowuje strażaka ratownika tak jak powinien... Dlatego polecam dużo ćwiczeń, nawet takich najprostszych, typu: organizujemy zbiórkę MDP a po 10 minutach wpada do remizy kolega i mówi że ktoś tam spadł z wieży np. i trzeba mu pomagać... albo znaleźć stary garaż (budynek gospodarczy + zgoda właściciela) wyobrazić sobie pożar i niech młodzi rozwijają linie główną, gaśniczą, niech się nauczą jak budować zasilanie i skąd...
Albo niech młodzi założą aparaty odo (bezpieczniej puste) i maski (nie podłączone do reduktora niskiego ciśnienia) z zaklejonym wizjerem i czołgają się po remizie szukając np. manekina, kolegi. Niech się uczą jak się zakłada aparat ale i jak się w nim poruszać.... skombinujcie im jakieś przeszkody (np. czołgają się, nagle spada na nich siatka i muszą się wyplątać itp.) Myślę że dla tak przygotowanych druhów kurs podstawowy będzie tylko formalnością
Wiele to nie kosztuję, bo nakłady finansowe są bardzo małe... więc każda OSP sobie z tym poradzi... Trochę czasu i zaangażowania...

Sam osobiście uważam że kurs podstawowy nie przygotowuje strażaka ratownika tak jak powinien... Dlatego polecam dużo ćwiczeń, nawet takich najprostszych, typu: organizujemy zbiórkę MDP a po 10 minutach wpada do remizy kolega i mówi że ktoś tam spadł z wieży np. i trzeba mu pomagać... albo znaleźć stary garaż (budynek gospodarczy + zgoda właściciela) wyobrazić sobie pożar i niech młodzi rozwijają linie główną, gaśniczą, niech się nauczą jak budować zasilanie i skąd...

Albo niech młodzi założą aparaty odo (bezpieczniej puste) i maski (nie podłączone do reduktora niskiego ciśnienia) z zaklejonym wizjerem i czołgają się po remizie szukając np. manekina, kolegi. Niech się uczą jak się zakłada aparat ale i jak się w nim poruszać.... skombinujcie im jakieś przeszkody (np. czołgają się, nagle spada na nich siatka i muszą się wyplątać itp.) Myślę że dla tak przygotowanych druhów kurs podstawowy będzie tylko formalnością

Wiele to nie kosztuję, bo nakłady finansowe są bardzo małe... więc każda OSP sobie z tym poradzi... Trochę czasu i zaangażowania...

-
- Posty: 919
- Rejestracja: pn 06 cze 2011, 17:21
- OSP (gm., woj.): Kraków, Małopolska
- Status: Offline
Re: Wyjazdy do akcji - niepełnoletność - oświadczenie
Jak Jarku słusznie zauważyłeś - trzeba chcieć. I to jest największa przeszkoda. Nie sprzęt (jak nie macie to pożyczcie - czy to zadymiarkę czy coś innego), nie kasa (przecież to praktycznie nic nie kosztuje w przeciwieństwie do np. mobilnej komory rozgorzeniowej) - a chęci trzeba mieć - wiem z doświadczenia.Jarek pisze:Dokładnie.. przecież nikt nie zabroni im ćwiczyć np, z zakresu KPP.... dobrze byłoby mieć człowieka który mając np 19 lat jest świeżo po kursie podstawowym a KPP ogarnia bez problemu w takim stopniu że na pierwszej akcji działa przy poszkodowanym a nie zabezpiecza miejsce zdarzeniaTylko tego trzeba chcieć.
Sam osobiście uważam że kurs podstawowy nie przygotowuje strażaka ratownika tak jak powinien... Dlatego polecam dużo ćwiczeń, nawet takich najprostszych, typu: organizujemy zbiórkę MDP a po 10 minutach wpada do remizy kolega i mówi że ktoś tam spadł z wieży np. i trzeba mu pomagać... albo znaleźć stary garaż (budynek gospodarczy + zgoda właściciela) wyobrazić sobie pożar i niech młodzi rozwijają linie główną, gaśniczą, niech się nauczą jak budować zasilanie i skąd...![]()
Albo niech młodzi założą aparaty odo (bezpieczniej puste) i maski (nie podłączone do reduktora niskiego ciśnienia) z zaklejonym wizjerem i czołgają się po remizie szukając np. manekina, kolegi. Niech się uczą jak się zakłada aparat ale i jak się w nim poruszać.... skombinujcie im jakieś przeszkody (np. czołgają się, nagle spada na nich siatka i muszą się wyplątać itp.) Myślę że dla tak przygotowanych druhów kurs podstawowy będzie tylko formalnością
Wiele to nie kosztuję, bo nakłady finansowe są bardzo małe... więc każda OSP sobie z tym poradzi... Trochę czasu i zaangażowania...
Do rzeczy które napisałeś jest całe mnóstwo innych - poniżej kilka przykładów:
- jak podać wodę w przypadku awarii autopompy? (hydrant, zbiornik wodny, rzeka, wyssanie zbiornika samochodu itp.)
- jak ewakuować poszkodowanego na noszach gdy nie ma noszy (np. za pomocą drzwi)
- czego użyć do stabilizacji gdy brakuje materiału? (stemple z drewna, podkłady z płyt chodnikowych itp.) - to można przećwiczyć!!
- jak wypompować wodę ze studni głębokiej na 15 m?
i wiele innych.
Pożaru niekoniecznie trzeba sobie wyobrażać - można zasymulować płomienie chorągiewkami itp.
A jak już pisałem, to są tylko nieliczne przykłady - ale jak mówisz potrzeba chęci i trochę wiedzy; przyda się też dobre podejście do młodzieży.
-
- Posty: 1
- Rejestracja: pn 15 paź 2012, 22:33
- OSP (gm., woj.): Gmina Chybie , Województwo Śląskie , OSP Mnich
- Status: Offline
Re: Wyjazdy do akcji - niepełnoletność - oświadczenie
Jak najbardziej uważam że są akcje które dla osób z MDP mogą być po prostu zbyt trudne do zrozumienia takie które go przerastają. Prawo jest po prostu asekuracyjne i dobrze bo każdy przypadek wypadku i były by nie miłe sytuacje na linii STRAŻ - RODZINA.
Mimo wszystko uważam że najlepszym rozwiązaniem jest jednak aby Kurs podstawowy OSP mógł być realizowany przez osoby niepełnoletnie za zgodę rodziców/prawnych opiekunów natomiast udać do akcji takie osoby mogły by dopiero po ukończeniu lat osiemnastu. Przykład, chłopak ma 18 urodziny w roku 2013. Kurs rozpoczyna się w Kwietniu a kończy w Maju. Natomiast on ma urodziny w Listopadzie, Grudniu. I w tym momencie następuje ten najgorszy okres oczekiwania na kolejny kurs.
Mimo wszystko uważam że najlepszym rozwiązaniem jest jednak aby Kurs podstawowy OSP mógł być realizowany przez osoby niepełnoletnie za zgodę rodziców/prawnych opiekunów natomiast udać do akcji takie osoby mogły by dopiero po ukończeniu lat osiemnastu. Przykład, chłopak ma 18 urodziny w roku 2013. Kurs rozpoczyna się w Kwietniu a kończy w Maju. Natomiast on ma urodziny w Listopadzie, Grudniu. I w tym momencie następuje ten najgorszy okres oczekiwania na kolejny kurs.
"Cechuje nas odwaga i profesjonalizm - człowiek nie zostaje strażakiem,człowiek strażakiem się rodzi"