witam

mam na imię Kasia i w kwietniu założyłam młodzieżówkę początki chyba zawsze są ciężkie , ale po przeczytaniu wcześniejszych waszych postów widzę że nie jestem sama
u mnie było tak że miesiąc przed jakimi kol wiek moimi działaniami porozumiałam się z komendantem , ten oczywiście się zgodził nawet przydzielił mi opiekuna
na początku wszystko szło rewelacyjnie na pierwsze spotkanie przyszło koło 20 osób
sama miałam wszystko na głowie , bo zawsze starszym strażakom coś wypadło:/
z tym że po pewnym czasie zauważyłam tez że niektórzy rzucają kłody pod nogi , starsi w ogóle się nie interesowali, było ciężko i właściwie jest , młodzi chcieli atrakcji , a ja nie stety nie byłam w stanie wyprosić wyjazdów , czy czegoś by ich jeszcze bardziej zainteresować , skończyło się na tym że materiały do zbiórek pobierałam z internetu i jakoś to szło , teraz zrobiłam przerwę wakacyjną,z powodu bardzo niskiej frekwencji, wraz z moim zastępcą (chłopak jest po prostu nie zastąpiony

)doszliśmy do wniosku że przeprowadzimy we wrześniu nowy nabór, gdyż wielu z poprzednich członków którzy się już wypisali wychodzili z założenia że w straży się pije , pali i ogólnie nie ma szacunku do OSP , wiem że czeka nas ciężka praca nad stworzeniem czegoś co będzie przykładem i prestiżem.
Niedługo wyjeżdżam na obóz szkoleniowy dla dowódców, mam nadzieję ze po nim będę miała jakąś wiedzę by rozwinąć jakoś zbiórki.
chciała bym prosić was innych dowódców

o kontakt mailowy by wymieniać się pomysłami itp..
może niedługo zorganizujemy spotkanie dla świeżo upieczonych dowódców
to mój mail :
pomyka_poli@o2.pl