Praca na wysokości
-
Topic author - Posty: 9
- https://dekodeco.com.pl/producent-mebli-na-wymiar-w-warszawie-nowoczesne-kuchnie/
- Rejestracja: pt 22 lip 2011, 20:00
- Status: Offline
Re: Praca na wysokości
A z kim w gminie mam się kontaktować w tej sprawie oprócz komendanta? Czy tylko z komendantem?
Re: Praca na wysokości
Raczej zajmuje się tym komendat.
-
- Posty: 40
- Rejestracja: sob 21 lut 2009, 16:53
- OSP (gm., woj.): gm. Golina woj.wielkopolskie
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Praca na wysokości
Tą kwestie reguluje Rozporządzenie Ministra Zdrowia z 30.11.2010 r. Lekarz wydaje zaświadczenie w którym stwierdza zdolność lub niezdolność do bezpośredniego udziału w akcjach ratowniczych. Zaświadczenie wydawane jest na podstawie skierowania w którym powinna znaleść się informacja o specyfice działań. Standartowo powinna być informacja o pracy na wysokości i wtedy lekarz stwierdza niezdolność ale np; kierowca, czy członek specjalnej grupy (ratownictwa wodnego, medycznego) którego zadaniem nigdy nie będą działania na wysokości to w skierowaniu pisze się poziom "0" i lekarz wydaje zdolność.
Pozdrawiam:
W razie pytań: mysliborz@web.osp.org.pl
Pozdrawiam:
W razie pytań: mysliborz@web.osp.org.pl
Pozdrawiam:
Komendant Gminny ZOSP RP
Komendant Gminny ZOSP RP
Re: Praca na wysokości
W takim razie w jakim charakterze mogę działać w OSP nie mogąc pracować na wysokości i czy mogę skończyć kurs podstawowy OSP bez tych badań?
Re: Praca na wysokości
Badania musisz skończyć. Napewno nie możesz być w obsadzie samochodu hydraulicznego lub samochodu drabiny. Co do reszty obowiązków decyzje podejmie lekarz.
Re: Praca na wysokości
No właśnie nie bo lekarz dostaje skierowanie i tam jest w jednym elemencie "praca na wysokości" i jeśli jeden z elementów mnie eliminuje to on wystawia że "niezdolny do podjęcia pracy" i po temacie. Muszę przyjść z innym skierowaniem bez elementu "praca na wysokości" tylko właśnie moje pytanie czy komendant OSP może mi takie skierowanie wydać i "zatrudnić" mnie w OSP jako strażaka ale do zadań nie na wysokości.
Dzisiaj będę dzwonił i się dowiadywał bo muszę to ogarnąć, jak wszystko wyjaśnię to napisze, może ktoś inny będzie miał podobny problem to skorzysta.
Edit:
Więc sprawa wygląda tak, że dostaje się po prostu skierowanie bez zezwolenia na pracę na wysokości i normalnie uczestniczy w akcjach z tym, że nie podejmuje się działań na wysokości.
Dzisiaj będę dzwonił i się dowiadywał bo muszę to ogarnąć, jak wszystko wyjaśnię to napisze, może ktoś inny będzie miał podobny problem to skorzysta.
Edit:
Więc sprawa wygląda tak, że dostaje się po prostu skierowanie bez zezwolenia na pracę na wysokości i normalnie uczestniczy w akcjach z tym, że nie podejmuje się działań na wysokości.
Re: Praca na wysokości
Nie wiem skad pomysł z tym pomocnikiem. Ale w życiu jak to w życiu każdy jakoś kombinuje.
Sprawa jest prosta. Lekarz medycyny pracy ma wystawić zaświadczenie lekarskie gdzie wpisze że dany człowiek nadaje sie do pracy jako strażak ochotnik lub nie. W skierowaniu powinien być zapis że osoba ta będzie wykonywała pracę na wysokości.
Można to obejść i nie wpisać że będzie ta praca na wysokości. Jak się lekarz połąpie to i tak zrobi jak powinno być. Jak się nie połapie to podpisze bez tego. Tylko jak chłopaki będą wiedzieli w jednostce że tak jest to może być problem, bo nie będą chcieli z taką osoba jeździć. Z prozaicznego powodu, nie będą pewni takiego strażaka. Łatwo jest mówić o rzeczach za biurkiem przy klawiaturze. Gorzej w akcji ze świadomością że mam kogoś wysłać na wysokość a on nie ma na to kwitu. Nie przemawia mnie zdanie kogoś ze w straży większość rzeczy robi się na ziemi. Nigdy nie wiadomo do czego jedziemy z czym będziemy mieć do czynienia. Wyjazd do łąki może sie zakończyć pożarem mieszkania. A taki stan rzeczy naraża na odpowiedzialność dowódcę. W siebie miałem podobną sytuację jesli chodzi o kwit od lekarza. Następstwem tego było to, że nikt nie chciał z takim strażakiem jechać bo nie miał pełnej możliwosci udziału w działaniach.
Dochodzi jeszcze jeden aspekt - odpowiedzialność. Kto odpowie za wypadek jaki przydażyłby sie takiemu strażakowi. Sami sobie odpowiedzcie. I proszę nie mówić że taka osoba wiedząc że nie może wejść na wysokość nie zrobi tego. W ferworze walki wyda ktoś polecenie, ktoś będzie coś potrzebował na górzę i taką osobę poniesie i pójdzie. To sa emocje.
Sprawa jest prosta. Lekarz medycyny pracy ma wystawić zaświadczenie lekarskie gdzie wpisze że dany człowiek nadaje sie do pracy jako strażak ochotnik lub nie. W skierowaniu powinien być zapis że osoba ta będzie wykonywała pracę na wysokości.
Można to obejść i nie wpisać że będzie ta praca na wysokości. Jak się lekarz połąpie to i tak zrobi jak powinno być. Jak się nie połapie to podpisze bez tego. Tylko jak chłopaki będą wiedzieli w jednostce że tak jest to może być problem, bo nie będą chcieli z taką osoba jeździć. Z prozaicznego powodu, nie będą pewni takiego strażaka. Łatwo jest mówić o rzeczach za biurkiem przy klawiaturze. Gorzej w akcji ze świadomością że mam kogoś wysłać na wysokość a on nie ma na to kwitu. Nie przemawia mnie zdanie kogoś ze w straży większość rzeczy robi się na ziemi. Nigdy nie wiadomo do czego jedziemy z czym będziemy mieć do czynienia. Wyjazd do łąki może sie zakończyć pożarem mieszkania. A taki stan rzeczy naraża na odpowiedzialność dowódcę. W siebie miałem podobną sytuację jesli chodzi o kwit od lekarza. Następstwem tego było to, że nikt nie chciał z takim strażakiem jechać bo nie miał pełnej możliwosci udziału w działaniach.
Dochodzi jeszcze jeden aspekt - odpowiedzialność. Kto odpowie za wypadek jaki przydażyłby sie takiemu strażakowi. Sami sobie odpowiedzcie. I proszę nie mówić że taka osoba wiedząc że nie może wejść na wysokość nie zrobi tego. W ferworze walki wyda ktoś polecenie, ktoś będzie coś potrzebował na górzę i taką osobę poniesie i pójdzie. To sa emocje.
Re: Praca na wysokości
Spytaj komendanta gminego i po sprawie. Co do pomocnika u nas coś takiego funkcjonuje.
-
- Posty: 40
- Rejestracja: sob 21 lut 2009, 16:53
- OSP (gm., woj.): gm. Golina woj.wielkopolskie
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Praca na wysokości
Funkcjonuje. W PSP z takimi ograniczeniami człowiek nadal pracuje tylko nie jest ujęty w rodziale bojowym. W OSP jest dużo pracy na poziomie zero. Dzisiaj w czasach, gdy ochotników jest coraz mniej każdy powinien mieć możliwość wykazania się. Niewątpliwie jest to kłopot ale ważne, żeby naczelnik i dowódca wiedział, że masz takie ograniczenia.
Pozdrawiam:
Komendant Gminny ZOSP RP
Komendant Gminny ZOSP RP
-
- Posty: 53
- Rejestracja: pn 06 gru 2021, 13:00
- OSP (gm., woj.): Bochnia małopolskie
- Status: Offline
Re: Praca na wysokości
Polecam zajrzeć na stronę https://polandworkforce.com/praca-za-granica/, gdzie znajdziecie ogłoszenia o pracę za granicą
Moim zdaniem warto podjąć się zatrudnienia poza granicami kraju ze względu na spory wybór ofert pracy.

Re: Praca na wysokości
Taka praca Katowice jest do znalezienia chociażby poprzez serwisy internetowe. Jeśli was interesuje to warto sobie przejrzeć. Swoją własną pracę też właśnie znalazłam w ten sposób, wydaje mi się to najszybsze i najwygodniejsze
Re: Praca na wysokości
Praca na wysokości? Do tego potrzebne są specjalne uprawnienia. Nie ma co się na to porywać bez nich i bez doświadczenia. Zwłaszcza że jest wiele firm, które mogą to wykonać. Znajdziecie ich listę na: https://pot-scape.com/firmy-wykonujace- ... ych-lista/ . Sprawdźcie, komu można zlecić robotę z wykorzystaniem technik alpinistycznych.
-
- Posty: 1975
- Rejestracja: wt 23 maja 2017, 14:55
- Status: Offline
Re: Praca na wysokości
A czy macie szelki do pracy na wysokości i inne zabezpieczające produkty? Bo jak nie, to możecie zapoznać się w tym kierunku z propozycjami protekt.pl. Tam dostaniecie w pełni wyselekcjonowane, sprawdzone produkty, które zapewnią wygodę oraz bezpieczeństwo podczas każdej pracy.