Problem z opłatami
-
Topic author - Posty: 31
- https://dekodeco.com.pl/producent-mebli-na-wymiar-w-warszawie-nowoczesne-kuchnie/
- Rejestracja: pn 17 maja 2010, 10:36
- Status: Offline
Re: Problem z opłatami
Przed założeniem tego tematu myślałem że tylko my mamy pod górkę, ale teraz jestem w szoku, czytając to co piszecie człowiek zastanawia się, czy my pozyskując sprzęt robimy to dla prywatnej korzyści i własnej satysfakcji, czy dla bezpieczeństwa ludzi i gminy.
-
- Posty: 100
- Rejestracja: czw 08 wrz 2011, 13:13
- OSP (gm., woj.): Zielonka, Mazowieckie
- Status: Offline
Re: Problem z opłatami
1.
Art. 32. 2. Koszty wyposażenia, utrzymania, wyszkolenia i zapewnienia gotowości bojowej ochotniczej straży pożarnej ponosi gmina(ustawa ppoż). Przepis iuris cogentis(bezwzględnie obowiązujący). Organy gminy nie mogą się zwolnić z tego obowiązku.
Ustawa nie określa czym jest gotowość bojowa i ile pieniędzy dla OSP oznacza jej zapewnienie. Gmina nie ma prawa odmówić ponoszenia kosztów i stwierdzić że nie da wogóle pieniędzy.
To ile powinna dać wymagałoby głębszej analizy nie tylko prawnej.
2.
Uchwały, wytyczne itp. dotyczące JOTów to prawo wewnętrzne OSP i w żaden sposób nie wiążę organów gminy. Przenoszenie jednostek OSP pomiędzy kategoriami do nieczego nie zobowiązuje ani gminy ani PSP. To są rekomomendacje OSP, które oczywiście gmina i PSP powinni uwzględniać ale nie ma mocy przepisów.
3.
Posiadanie przez OSP samochodu itp. na wyłączność nie zwalnia gminy z finansowania OSP.
Tyle od strony prawnej.
Poza tym:
Trzeba mieć na uwadze że gmina ma budżet ograniczony, planowany z wyprzedzeniem. Spoczywają na niej także obowiązki inne niż zapewnienie bezpieczeństwa przeciwpożarowego. Poza tym Rząd RP zleca im coraz to nowe zadania nie przekazując pieniędzy. Z pustego i Salomon nie naleje, choćby nie wiem jak podzielał ideały OSP.
Przed zakupem sprzętu lub jakąś rozbudową itd., jeżeli w gminie władze nie należą do orędowników OSP, a jedynie traktują je na równi z innymi instytucjami lub wogóle są źle nastawione do OSP zalecałbym w pierwszej kolejności zwrócenie się z zapytaniem czy gmina się do czegoś dołoży i w jakim zakresie. Pozwoli to uniknąć inwestowania, które w efekcie może przynieść straty polegające na garażowaniu nowego sprzętu, samochodu itd. z braku środków
Art. 32. 2. Koszty wyposażenia, utrzymania, wyszkolenia i zapewnienia gotowości bojowej ochotniczej straży pożarnej ponosi gmina(ustawa ppoż). Przepis iuris cogentis(bezwzględnie obowiązujący). Organy gminy nie mogą się zwolnić z tego obowiązku.
Ustawa nie określa czym jest gotowość bojowa i ile pieniędzy dla OSP oznacza jej zapewnienie. Gmina nie ma prawa odmówić ponoszenia kosztów i stwierdzić że nie da wogóle pieniędzy.
To ile powinna dać wymagałoby głębszej analizy nie tylko prawnej.
2.
Uchwały, wytyczne itp. dotyczące JOTów to prawo wewnętrzne OSP i w żaden sposób nie wiążę organów gminy. Przenoszenie jednostek OSP pomiędzy kategoriami do nieczego nie zobowiązuje ani gminy ani PSP. To są rekomomendacje OSP, które oczywiście gmina i PSP powinni uwzględniać ale nie ma mocy przepisów.
3.
Posiadanie przez OSP samochodu itp. na wyłączność nie zwalnia gminy z finansowania OSP.
Tyle od strony prawnej.
Poza tym:
Trzeba mieć na uwadze że gmina ma budżet ograniczony, planowany z wyprzedzeniem. Spoczywają na niej także obowiązki inne niż zapewnienie bezpieczeństwa przeciwpożarowego. Poza tym Rząd RP zleca im coraz to nowe zadania nie przekazując pieniędzy. Z pustego i Salomon nie naleje, choćby nie wiem jak podzielał ideały OSP.
Przed zakupem sprzętu lub jakąś rozbudową itd., jeżeli w gminie władze nie należą do orędowników OSP, a jedynie traktują je na równi z innymi instytucjami lub wogóle są źle nastawione do OSP zalecałbym w pierwszej kolejności zwrócenie się z zapytaniem czy gmina się do czegoś dołoży i w jakim zakresie. Pozwoli to uniknąć inwestowania, które w efekcie może przynieść straty polegające na garażowaniu nowego sprzętu, samochodu itd. z braku środków
Re: Problem z opłatami
Zgodze sie z druhem ale dalej twierdze ze gotowość bojowa to priorytet. Bo czy ktoś weźmie na siebie odpowiedzialność za śmierć człowieka? Jeśli sprzęt przez cały swój okres użytkowania uratuje życie jednej osobie? Kto wtedy powie ze nie było warto?