Sprawa wygląda następująco: nasz wspaniały wójt/burmistrz/prezydent jednym słowem kochany guru bardzo "przychylnie nastawiony do naszej jednostki" wymyślił, że w jednym z naszych 2 boksów w garażu chce umieścić niestrażackiego mikrobusa (ok 20-osobowy) z rzekomym przeznaczeniem dla nas strażaków. Znając moje lokalne realia to jak wiadomo strażacy tym nie będą jeździć bo niby gdzie? Staramy się o wymianę wozu bojowego ale na to to już nasz samorząd nawet grosza nie ma. Mamy też orkiestrę która liczy dużo więcej osób niż 20, więc też raczej orkiestra nie skorzysta. A po dokładnej analizie nasz samorząd nie ma po prostu gdzie tego busa wepchnąć i dlatego ma być rzekomo niby dla nas. A kogo bus tak na prawdę będzie woził, to już pozostawię dla siebie.

Prawda jest taka, że ten bus będzie w garażu nam tylko przeszkadzał. W najbliższym czasie mamy walne zebranie i tu moje dodatkowe pytanie: Czy da się zakwestionować w obecności funkcjonariuszy PSP stacjonowanie tego busa w garażu? Jakiś przepis, statut, cokolwiek?