Ratownik medyczny

[Kamil55]

Witam.
Jestem naczelnikiem w jednostce. Jednostka włączona jest do KSRG.

Działa u nas w jednostce osoba która posiada kurs podstawowy i W tym roku również skończyła szkołe policealną, zdała egzamin panstwowy i otrzymała tytul ratownika medycznego.
NIE POSIADA KURSU KPP.

Podczas inspekcji z PSP w naszej jednostce dowiedziałem się że nie może ona brać udziału w czynnościach ratunkowych ( typu pomoc poszkodowanemu podczas wypadku) ponieważ nie mam kursu KPP.
Osoba z PSP powiedziała że może udzielać pomocy tylko jako ratownik w karetce a nie jako strażak.

Wg mnie ratownik medyczny nie ubliżając nikomu posiada na pewno większą wiedzę niż osoba po kursie KPP widze to choćby na przykładach w naszej jednostce.

Moje pytanie: Czy Panowie z PSP na pewno mieli rację.

[Fistach]

Nie mieli racji. Każdy człowiek zobowiązany jest do niesienia pomocy. Kolega leków (oprócz tlenu) i tak nie poda bo po prostu nie ma ale cały sprzęt zna więc może jak najbardziej używać.

Trzeba było zapytać czy folię NRC może nałożyć na poszkodowanego czy trzeba do tak skomplikowanych działań kursu KPP. Cośtam panowie oficerowie poczytali ale nie bardzo im się chciało przy tym myśleć.

Kolega niech działa:)

[Paweł-Nacz]

Odnośnie litery prawa to mieli niestety racje, bo póki co wg ustawy o PRM ratownik medyczny wykonuje swój zawód w zespołach wyjazdowych i SOR-ach. I niestety ten zapisa nas ratowników medycznych ogranicza. Komendant Główny PSP w rozkazie każe ratownikom medycznym w szeregach PSP wykonywać zadania tylko z zakresu kpp, do czasu wejścia w życie innych rozwiązań legoslacyjnych

[Fistach]

Odnośnie litery prawa to mieli niestety racje, bo póki co wg ustawy o PRM ratownik medyczny wykonuje swój zawód w zespołach wyjazdowych i SOR-ach. I niestety ten zapisa nas ratowników medycznych ogranicza. Komendant Główny PSP w rozkazie każe ratownikom medycznym w szeregach PSP wykonywać zadania tylko z zakresu kpp, do czasu wejścia w życie innych rozwiązań legoslacyjnych

Paweł ale kontrolujący poszli o krok dalej i stwierdzili, że tacy strażacy nie mogą udzielać pomocy jakiejkolwiek

[karol1118]

Odnośnie litery prawa to mieli niestety racje, bo póki co wg ustawy o PRM ratownik medyczny wykonuje swój zawód w zespołach wyjazdowych i SOR-ach. I niestety ten zapisa nas ratowników medycznych ogranicza. Komendant Główny PSP w rozkazie każe ratownikom medycznym w szeregach PSP wykonywać zadania tylko z zakresu kpp, do czasu wejścia w życie innych rozwiązań legoslacyjnych

Tak właśnie jest...

[Kamil55]

Czyli wprowadzając go do JOT-u mogę go wprowadzić jako zwykłego strażąka czy jako ratownika na równi z osobami posiadającymi kurs kpp ?

Bo wg Panów z PSP może być on tylko wprowadzony jak zwykły strażąk po kursie podstawowym.

[Paweł-Nacz]

Tak, tylko jako strażak. Jeśli ma być ratownikiem z zakresu kpp to musi zdać egzamin państwowy z zakresu kpp

[Fistach]

Tak, tylko jako strażak. Jeśli ma być ratownikiem z zakresu kpp to musi zdać egzamin państwowy z zakresu kpp

I to jest w naszym kraju najpiękniejsze. Ratownik Medyczny, z których wielu prowadzi kursy KPP, aby móc udzielać kwalifikowanej pierwszej pomocy podczas akcji jako druh X z OSP Y musi zdać egzamin po Kursie KPP.

Pamiętać należy, że nawet jak się tego kursu nie ma to i tak jest obowiązek udzielania pomocy.

[Kamil55]

Jednym słowem śmiech na sali.
Żyjemy w chorym kraju.

Dzięki wielkie wszystkim za pomocne informacje.

[Paweł-Nacz]

no ja właśnie teraz na prowadzonym przez siebie kursie złoże egzamin :p mimo, że od kilku lat pracuje w dwóch pogotowiach i przeszkoliłem ponad 750 strażaków z lubelskiego i warmińsko-mazurskiego

[Ifex42]

Nie mieli racji. Każdy człowiek zobowiązany jest do niesienia pomocy. Kolega leków (oprócz tlenu) i tak nie poda bo po prostu nie ma ale cały sprzęt zna więc może jak najbardziej używać.

Trzeba było zapytać czy folię NRC może nałożyć na poszkodowanego czy trzeba do tak skomplikowanych działań kursu KPP. Cośtam panowie oficerowie poczytali ale nie bardzo im się chciało przy tym myśleć.
Kolega niech działa:)

I mieli i nie mieli nikt strażakowi OSP bez KPP nie zabroni użyć folii czy opatrzyć rany czy rozpocząć resuscytacji - pierwsza pomoc jest przecież realizowana na kursach z zakresu podstawowego. Po KPP ratownik ma na przykład możliwość podania tlenu czego już na przykład strażak bez kursu nie może. Inna sprawa jest z wypisywaniem i podpisywaniem się pod kartami udzielonej pomocy medycznej a jeszcze inna ze spełnieniem wymagań jakie stawia KSRG - czyli standardy gotowości operacyjnej. I jest jeszcze taki problem że aktualne przepisy każdy może interpretować jak chce, mam tu na myśli postępowanie prokuratorskie w przypadku strażaka który udzielił pomocy a poszkodowany pomimo tego doznał ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - jak to wtedy zinterpretuje prokurator? to chyba jest loteria. Pozdrawiam!

[Zenus]

Udzielenie pierwszej pomocy poszkodowanemu jest obowiązkiem każdego kto znajdzie się w pobliżu poszkodowanego, w miarę swoich możliwości wiedzy i umiejętności . Problem jest tylko taki że do statystyk osp nie da się dopisać że ma ratownika . Temat był na tym forum próbujcie czasem poszukać