Wszystko ładnie pięknie, tylko na podstawie czego burmistrz ma wydać zaświadczenie? Będzie problem z bazą źródłową.
OSP to są niezależne stowarzyszenia i gmina nie jest prawnie zobligowana do prowadzenia ewidencji członków, ani wyjazdów jednostki (jeśli się mylę proszę o przytoczenie argumentów prawnych).
Co prawda gmina wypłaca ekwiwalent i jest to jakiś "punkt zaczepienia" jednakże jak kojarzę, dokumenty zgodnie z przepisami przekazywane są po dwóch latach do archiwum, w urzędzie chyba nikt nie przechowuje "teczek" przez 10 lat (ale też mogę się mylić, jeśli tak niech ktoś mnie poprawi).
Co z ludźmi, którzy migrują i w przeciągu tych 10 lat zamieszkiwali trzy różne gminy i tam byli członkami OSP? Do którego wójta udać się po zaświadczenie?
Już widzę ten tłum starszych druhów w kolejce po zaświadczenie i spięcia z urzędnikami, którzy często będą rozkładać ręce

Swoją drogą jeżeli wejdzie w życie ta ustawa to czy przypadkiem ktoś za chwilę nie wpadnie na to, aby zlikwidować ekwiwalent?