Regulamin przyznawania stopni w OSP

[Xamil]

Mam pytanie odnoście dowódcy sekcji. Czy warunkiem noszenia takiej dystynkcji na mundurze jest ukończenie kursu "dowódców OSP" czy np. można nadać komuś taki stopień na walnym zgromadzeniu (po przegłosowaniu)?

Nie chciało Ci się czytać powyższych postów - jest wszystko opisane Nawet nie trzeba głosować na walnym - naczelnik jednoosobowo mianuje na wyższy stopień.

A wie może kolega, czy jest to zapisane w jakimś regulaminie/ustawie?

[Jarek]

Koledzy JakuB i Xamil,
o ile się nie mylę to zasady szkoleń strażaków OSP mówią o tym, że Dowódcą sekcji powinien być druh który ukończył kurs dowódców OSP.
Wtedy to naczelnik mając w zespole takiego kolegę po kursie, nadaje mu tytuł dowódcy wybranej sekcji. (to już moja podpowiedź, to nie jest tam zapisane )

Po co w takim wypadku byłby organizowany dla strażaków, ów kurs dowódców??

Oczywiście również jestem takiego zdania że dowodzenie na akcji powinien sprawować ten najbardziej doświadczony, który może czasem nie skończył kursu, ale to jest chyba tak zwane mniejsze zło.
Oczywiście chciałbym, żeby nawet u mnie w OSP Ci najbardziej doświadczeni mieli takie tytuły i kursy, ale ich ciężko namówić jak pisał któryś z przedmówców.

[JakuB]

A wie może kolega, czy jest to zapisane w jakimś regulaminie/ustawie?

Właśnie chodzi o to, że nigdzie nie jest to zapisane. Przyznawanie dystynkcji można uregulować na poziomie danej OSP. Może to być w regulaminie JOT (jeżeli posiadacie), uchwałą zarządu (czego nie jestem pewny, bo zarząd się tym nie zajmuje), wpisem do statutu lub "tylko" ogłoszeniem tego na walnym zebraniu, powieszeniu na tablicy ogłoszeń.

o ile się nie mylę (...) Dowódcą sekcji powinien być druh który ukończył kurs dowódców OSP (...)

Nie mylisz się co do dowodzenia na akcji, najlepiej przez osobę z kursem dowódców. Po to jest kurs i za to odpowiada naczelnik.

Natomiast pytanie Xamil'a poruszyło inną kwestię - dystynkcji na mundurze galowym/wyjściowym/nawet koszarowym. Ta kwestia nie jest uregulowana odgórnie - dlatego dystynkcja na mundurze często nijak się ma do stanu wyszkolenia. W którymś z poprzednich postów Kamil21 zamieścił przykładowy regulamin przyznawania dystynkcji, do zastosowania w konkretnej OSP.

[Naczelnik Grzesiek]

Jako że poprzedni naczelnik nie powołał J.O.T. (byłem w gminie i pytałem się komendanta gminnego) postanowiłem powołać taką jednostkę, przyznać kategorię i nadać stopnie. Przedstawię moją propozycję na zebraniu zarządu do zatwierdzenia poprzez stosowną uchwałę.
Dodatkowo na podstawie załącznika nr 2 do uchwały nr 95/18./2004 Prezydium Zarządu Głównego ZOSP RP z dnia 16 grudnia 2004 po wprowadzeniu kilku zmian(wykasowałem d-ce załogi, d-ce plutonu, z-ce naczelnika) moim zdaniem takie funkcje są zbędne ponieważ zaraz by powstały jakieś kłutnie dla czego jednego mianowałem a nie drugiego.

[lukasnr1]

Czy ja wiem, czy zbędne... U nas w OSP są 3 autka. Dwa średnie rat-gaś i jedno lekkie rat-tech. Zdarzają nam się sytuacje, że przybiegnie więcej osób i do jakiegoś konkretnego zdarzenia uda się wyjechać na 3 wozy. Wtedy to już jest pluton i ktoś musi dowodzić do czasu przybycia PSP... na naszym terenie dojazd PSP to 30 min i przez ten czas sporo może się wydarzyć. A jak w każdej OSP... są ludzie po kursie dowódców kumaci i bardziej kumaci także ci bardziej kumaci mogliby zostać wyróżnieni

[Naczelnik Grzesiek]

Widzisz w Twoim przypadku to tak. U nas jest jedno auto, uprawnionych do wyjazdu 18 z czego jeździ 12 i na dwa lata mojej kadencji tylko 2 razy sie zdarzyło że przybiegło 7 osób. Najczęściej wyjeżdża 5-6 osób. Dla tego na razie nie brałem tych funkcji pod uwagę.

[lukasnr1]

A no tak... to masz racje... pozdrawiam!