Jak w każdym przypadku są plusy i minusy takiego statutu jak nasz. Niewątpliwym plusem jest w brak możliwości kontrolowanie OSP przez jedną rodzinę (ja to nazywam mafia

). Z drugiej jednak strony małe OSP mogą mieć problem z wyborem Zarządu i Komisji Rewizyjnej. Oczywiście opcji takiego stanu rzeczy jest zawsze kilka np. brak chęci dopuszczenia młodzieży do Zarządu , w innym wypadku brak wyboru osób kompetentnych. Jednak trzeba zadać sobie wtedy pytanie , jeżeli jest problem z wyborem 8 osób (to też zależy od statutu) to jak jednostka chce brać udział w poważniejszych akcjach ratowniczych ? Chyba ,że kogoś satysfakcjonuje "gaszenie" rowu albo udział jednostki w świętach kościelnych zamiast ratowania zdrowia, życia i mienia ludzkiego.
Wracając do tematu...
Wszystko rozbija się oto czy jesteś w stanie przekonać większość Zarządu ,ew Komisji Rewizyjnej do swojej racji. Nikt jeszcze sam "wojny" nie wygrał ^^ Jeżeli nie było u was jeszcze Walnego Zebrania to proponuję zaprosić Wójta, Sołtysa, kogokolwiek kto was finansuje i przedstawić jasno sprawę z użyciem twardych dowodów. Jeśli to nie ruszy tego "betonu" to szczerze mówiąc nie mam pojęcia co
