Głośność pojazdu uprzywilejowanego
-
- Posty: 3
- https://dekodeco.com.pl/producent-mebli-na-wymiar-w-warszawie-nowoczesne-kuchnie/
- Rejestracja: czw 28 cze 2012, 17:10
- OSP (gm., woj.): Ochotnicza Straż Pożarna
- Status: Offline
Re: Głośność pojazdu uprzywilejowanego
Chodzi o prawne uregulowanie tego co powinno być już dawno zrobione czyli głośności syren pojazdów uprzywilejowanych. Jesli osrodki w/w stwierdzą że obecne sygnały są konieczne przepisy będą zawierały właśnie ten poziom głośności.
-
Topic author - Posty: 100
- Rejestracja: czw 08 wrz 2011, 13:13
- OSP (gm., woj.): Zielonka, Mazowieckie
- Status: Offline
Re: Głośność pojazdu uprzywilejowanego
Nie sądzę, żeby lobby "uprzywilejowanych" zgodziło się na takie wymiany mając na uwadze niedobory finansowe. A lobby to obejmuje kilkadziesiąt tysięcy pojazdów, które mogą uzyskiwać w ruchu drogowym status pojazdu uprzywilejowanego.wujo2010 pisze:Miejmy nadzieję że nie dojdzie do wymiany wszystkich modulatorów co pociagnie po kieszeni nas podatników , bo ktoś wymysli że są szkodliwe dla zdrowia .
Natomiast wydaje mi się, że akceptowalne będzie uregulowanie tej kwestii na przyszłość tak ja np. szkolenia kierowców pojazdów uprzywilejowanych, które mają wejść w przyszłym roku.
-
Topic author - Posty: 100
- Rejestracja: czw 08 wrz 2011, 13:13
- OSP (gm., woj.): Zielonka, Mazowieckie
- Status: Offline
Re: Głośność pojazdu uprzywilejowanego
RPO w swoim piśmie pisze "w szczególności" ambulansy i pojazdy straży pożarnej. Więc nie wyklucza to Policji itd.Artur pisze:Nikt chyba nie będzie wymieniał modulatorów i belek sygnalizacyjnych na samochodach no chyba że Rzecznik Praw obywatelskich będzie jedynym sponsorem takiej wymiany i my z tego tytułu nie poniesiemy żadnych kosztów. Dlaczego nie mam mowy o POLICJI??? tylko czepia się pogotowia i straży, boi się urazić policjantów??? Przeczytałem chyba wszystko na temat i dalej nie wiem o co jej chodzi, jest to dla mnie chore co ona wymyśliła. Poczytajcie sobie to co ludzie piszą na jej temat
Jeśli zmienią się przepisy ruchu drogowego o pojazdach uprzywilejowanych to z pewnością będą dotyczyć wszystkich którzy uzyskują w ruchu drogowym status pojazdu uprzywilejowanego, a nie tylko straży pożarnej i ambulansów.
Re: Głośność pojazdu uprzywilejowanego
Policyjne samochody mają najgorsze badziewie jako sygnały zakładane (przetarg 100% cena) więc ich praktycznie w samochodach osobowych nie słychać - nic dziwnego, że nie przeszkadzają starszym osobom. Policjanci w prywatnych rozmowach tylko się uśmiechają i kręcą głowami kiedy się ich pyta, czemu ich nie słychać. Karetki mają najlepsze sygnały, straż - różnie, jak piszący SIWZ kumaty to całkiem dobre, jeśli nie to chińskie, niesłyszalne zabawki jak Policja.
Szkoda, że RPO nie rozróżnia takich podstawowych wielkości fizycznych jak masa, prędkość, pęd i energia, prędkość i kierunek rozchodzenia się fal dźwiękowych i świetlnych oraz takich zjawisk psychospołecznych jak rowerzysta w kokofonach, młodzież w golfie subwooferem w bagażniku, spóźniony przedstawiciel handlowy z komórką przy uchu - wtedy by wiedzieli na co strażakom głośne łyju łyju... i może by nawet dostrzegli potrzebę instalowania Rumblera...tak w ramach ochrony praw obywatelskich do bezpiecznej pracy osób służących społeczeństwu jako ratownicy
Z ostatnich dni - ktoś nie usłyszał i kierowca GCBA próbował zareagować http://www.youtube.com/watch?v=tYhFt2DS ... re=related
i trochę starsze ale niestety tragiczne: http://nasygnale.pl/galeria.html?gid=13 ... y-nie-zyja& - samochód strażacki z nagłośnieniem "100% cena" - ktoś zaoszczędził 1000 zł no i obywatele mieli niezakłócony spokój.
Czy naprawdę spokój jest ważniejszy od od życia?
PS: wczoraj wymijałem się z nowym policyjnym ducato w akcji - zamknięte okna i klimatyzacja w moim samochodzie skutecznie zagłuszyły jego mierne sygnały dźwiękowe - było widać tylko świetlne. Czy tak ma wyglądać bezpieczeństwo?
Szkoda, że RPO nie rozróżnia takich podstawowych wielkości fizycznych jak masa, prędkość, pęd i energia, prędkość i kierunek rozchodzenia się fal dźwiękowych i świetlnych oraz takich zjawisk psychospołecznych jak rowerzysta w kokofonach, młodzież w golfie subwooferem w bagażniku, spóźniony przedstawiciel handlowy z komórką przy uchu - wtedy by wiedzieli na co strażakom głośne łyju łyju... i może by nawet dostrzegli potrzebę instalowania Rumblera...tak w ramach ochrony praw obywatelskich do bezpiecznej pracy osób służących społeczeństwu jako ratownicy

Z ostatnich dni - ktoś nie usłyszał i kierowca GCBA próbował zareagować http://www.youtube.com/watch?v=tYhFt2DS ... re=related
i trochę starsze ale niestety tragiczne: http://nasygnale.pl/galeria.html?gid=13 ... y-nie-zyja& - samochód strażacki z nagłośnieniem "100% cena" - ktoś zaoszczędził 1000 zł no i obywatele mieli niezakłócony spokój.
Czy naprawdę spokój jest ważniejszy od od życia?
PS: wczoraj wymijałem się z nowym policyjnym ducato w akcji - zamknięte okna i klimatyzacja w moim samochodzie skutecznie zagłuszyły jego mierne sygnały dźwiękowe - było widać tylko świetlne. Czy tak ma wyglądać bezpieczeństwo?
Sylwek
www.strazak.pl
www.strazak.pl