MOBBING W JEDNOSTKACH OSP
-
Topic author - Posty: 51
- https://dekodeco.com.pl/producent-mebli-na-wymiar-w-warszawie-nowoczesne-kuchnie/
- Rejestracja: pn 26 kwie 2004, 09:04
- Lokalizacja: GOSTYNIN, członek zarządu OSP Leśniewice i wspier. OSP Grabowa
- Kontakt:
- Status: Offline
MOBBING W JEDNOSTKACH OSP
Witam
wyraźcie swoją opinię na ten temat.
czy w waszych jednostkach zdarzają sie takie sytuacje ze osoby stające po stronie młodzieży walczące o nią i dążące do tego aby młodzież w jakiś spośób przyciągnąć do strażnic, pokazać im coś nowego nauczyć ich itp. są przeż oficerów osp i zarząd w jakiś spośób spychane na bok. Neidopuszcza się takich osób do wyrażenia swojej opini na temat młodzierzy, co by dla nich można było zrobić co polepszyć. Spotkaliście się z taką sytuacją aby młodzież była ''wrogiem'' dla zarządu OSP. Ja niestety tak człowiek a konkretnie przedstawiciel młodzierzy w zarządzie jest oczerniany, obgadywany że to oszust złodziej itp, w stosunku do niego są stosowane kary np. nagany zawieszenia nie jest zapraszany na zebrania. A jak ma zabrać głos w imieniu młodzieży to jest oskarżany że dąży do przejęcia władzy i zmiane tradycji i obyczajów OSP.
młodzież znowu niema prawa do wypowiedzenia się na dany temat, niema możliwości do głosu co by chciała zmienić w poczynaniach zarządu.
a jeśli chce coś zrobić zadziałac to jest to zazwyczaj odrzucane, i tak narasta coraz to większy konflikt pomiędzy młodzierzą a starszymi.
wypowiedzcie sie na ten temat.
Czy się spotkaliście gdzieś z podobną sytuacją
wyraźcie swoją opinię na ten temat.
czy w waszych jednostkach zdarzają sie takie sytuacje ze osoby stające po stronie młodzieży walczące o nią i dążące do tego aby młodzież w jakiś spośób przyciągnąć do strażnic, pokazać im coś nowego nauczyć ich itp. są przeż oficerów osp i zarząd w jakiś spośób spychane na bok. Neidopuszcza się takich osób do wyrażenia swojej opini na temat młodzierzy, co by dla nich można było zrobić co polepszyć. Spotkaliście się z taką sytuacją aby młodzież była ''wrogiem'' dla zarządu OSP. Ja niestety tak człowiek a konkretnie przedstawiciel młodzierzy w zarządzie jest oczerniany, obgadywany że to oszust złodziej itp, w stosunku do niego są stosowane kary np. nagany zawieszenia nie jest zapraszany na zebrania. A jak ma zabrać głos w imieniu młodzieży to jest oskarżany że dąży do przejęcia władzy i zmiane tradycji i obyczajów OSP.
młodzież znowu niema prawa do wypowiedzenia się na dany temat, niema możliwości do głosu co by chciała zmienić w poczynaniach zarządu.
a jeśli chce coś zrobić zadziałac to jest to zazwyczaj odrzucane, i tak narasta coraz to większy konflikt pomiędzy młodzierzą a starszymi.
wypowiedzcie sie na ten temat.
Czy się spotkaliście gdzieś z podobną sytuacją
-
- Posty: 18
- Rejestracja: pn 13 lut 2006, 20:51
- Status: Offline
mobing
Witam Drogi bartku tak moja w mojej osp była podobna sytułacja byliśmy blokowani z góry przez zarząd ale na walnym zebraniu sprawozdawczo wyborczym przyszło dużo młodzieży zapisało sie do osp było nas tak wielu że stworzyliśmy więkrzość i wybraliśmy młody zarząd w który średnia wieku nie przekracza 30lat Pozdrawiam 

-
- Status: Offline
U nas Zarząd się z tego cieszy, że do jednostki przychodzi młodzież dają im wolną rekę w sprawach dbania o sprzęt i nowych pomysłów związanych z dalszym rozwojem OSP. To w nich jest przyszłość. Nie rozumię tego, że stare dziady z waszych zarządów wbrew statutowi blokują udział MDP w życiu waszych jednostek
Za pare lat oni nas zastąpią. Z-ca naczelnika OSP Szarów
Za pare lat oni nas zastąpią. Z-ca naczelnika OSP Szarów
-
- Posty: 170
- Rejestracja: śr 31 sty 2007, 09:24
- OSP (gm., woj.): woj. małopolskie
- Status: Offline
Młodzież w OSP
Witam ! Sam jestem przedstawicielem młodzieży w mojej OSP, tak jak powiedział kolega KB User - mamy wolną rękę, dbamy o sprzęt i całą strażnicę, wkońcu kiedyś my przejmiemy remizę a zgodnie z przysłowiem - jak sobie pościelisz tak się wyśpisz
Nie rozumiem takich sytuacji jak opisał to Dh Bartek, ile ten zarząd chce żyć ?? Jak odstraszą młodzież takim podejściem to nie przetrwacie ...

-
Topic author - Posty: 51
- Rejestracja: pn 26 kwie 2004, 09:04
- Lokalizacja: GOSTYNIN, członek zarządu OSP Leśniewice i wspier. OSP Grabowa
- Kontakt:
- Status: Offline
witam
dzięki za opinie ale jak widać g..... nie sieją, tylko sami sie rodzą a może tak jak piszesz że myśją żyć 1000 lat. Ale niestety i takie jednostki sie trafiaja a liczba młodzierzy raptownie spada czego efektów niechce wymieniac bo zrobiło by sie smutno...
Ze Strazackim Pozdrowieniem
Dh Bartosz
dzięki za opinie ale jak widać g..... nie sieją, tylko sami sie rodzą a może tak jak piszesz że myśją żyć 1000 lat. Ale niestety i takie jednostki sie trafiaja a liczba młodzierzy raptownie spada czego efektów niechce wymieniac bo zrobiło by sie smutno...
Ze Strazackim Pozdrowieniem
Dh Bartosz
-
- Posty: 40
- Rejestracja: ndz 15 paź 2006, 11:44
- Status: Offline
Hej
W mojej jednostce do roku 2001 rządził stary przekręciarz - naczelnik, a jego szwagier - preses miał osp gdzieś. Przez 4 lata walczyłem z nimi i nic nie mogłem zrobić bo miałem tylko kilku zwolenników, a reszta się ich bała. wreszcie na zebraniu sprawozdawczo wyborczym przyjęliśmy 10 młodych strażaków i pogniliśmy stary zarząd w diabły, o dziwo reszta też sie odważyła podnieść ręce przeciwko nim. teraz moja osp opiera sie na młodzieży, a za kilkanaście miesięcy w wiek pełnoletni wchodzi kolejna partia kilkunastu młodych strażaków którzy będą stanowili trzon osp. Oczywiście po odpowiednim przeszkoleniu itp. także nie poddawaj się walcz z przekeciarzami i olewaj ich kary nikt Ci nie może zabronić przychodzić do OSP, czy na posiedzenia Zarządu. Jak możesz to zbierz młodzież (moga głosować od 16 roku życia) i zwołaj zebranie nadzwyczajne (odpowiednia procedura) albo poczekaj do następnego walnego co da Ci czas na zjednoczenie przeciwników niereformowalnego Zarządu i wywal "emerytów"!!!!!!!!!!!
W mojej jednostce do roku 2001 rządził stary przekręciarz - naczelnik, a jego szwagier - preses miał osp gdzieś. Przez 4 lata walczyłem z nimi i nic nie mogłem zrobić bo miałem tylko kilku zwolenników, a reszta się ich bała. wreszcie na zebraniu sprawozdawczo wyborczym przyjęliśmy 10 młodych strażaków i pogniliśmy stary zarząd w diabły, o dziwo reszta też sie odważyła podnieść ręce przeciwko nim. teraz moja osp opiera sie na młodzieży, a za kilkanaście miesięcy w wiek pełnoletni wchodzi kolejna partia kilkunastu młodych strażaków którzy będą stanowili trzon osp. Oczywiście po odpowiednim przeszkoleniu itp. także nie poddawaj się walcz z przekeciarzami i olewaj ich kary nikt Ci nie może zabronić przychodzić do OSP, czy na posiedzenia Zarządu. Jak możesz to zbierz młodzież (moga głosować od 16 roku życia) i zwołaj zebranie nadzwyczajne (odpowiednia procedura) albo poczekaj do następnego walnego co da Ci czas na zjednoczenie przeciwników niereformowalnego Zarządu i wywal "emerytów"!!!!!!!!!!!
-
Topic author - Posty: 51
- Rejestracja: pn 26 kwie 2004, 09:04
- Lokalizacja: GOSTYNIN, członek zarządu OSP Leśniewice i wspier. OSP Grabowa
- Kontakt:
- Status: Offline
Witam.
Widze że ten problem jest dość powszechny w jednostkach OSP. Ale niemoge zrozumieć jednego dlaczego młodzież jest postrzegana przez starszych jako pewnego rodzaju zagrozenie dla istnienia OSP. Przecież to właśnie ci mlodzi ludzie kiedyś przejmą władze w OSP i będą działać tak jak sie należy. Zobaczcie tam gdzie jest dużo młodzieży i młodzież w jakiś sposób sprawuje władze jak te jednostki świetnie prosperuja jaki mają sprzęt i jakie bogate zaplecze. Czy te stare pryki nigdy nie byli młodzi!!!!!
Pozdrawiam wszystkich
Dh Bartosz
Widze że ten problem jest dość powszechny w jednostkach OSP. Ale niemoge zrozumieć jednego dlaczego młodzież jest postrzegana przez starszych jako pewnego rodzaju zagrozenie dla istnienia OSP. Przecież to właśnie ci mlodzi ludzie kiedyś przejmą władze w OSP i będą działać tak jak sie należy. Zobaczcie tam gdzie jest dużo młodzieży i młodzież w jakiś sposób sprawuje władze jak te jednostki świetnie prosperuja jaki mają sprzęt i jakie bogate zaplecze. Czy te stare pryki nigdy nie byli młodzi!!!!!
Pozdrawiam wszystkich
Dh Bartosz
-
- Posty: 170
- Rejestracja: śr 31 sty 2007, 09:24
- OSP (gm., woj.): woj. małopolskie
- Status: Offline
Młodzież w OSP
Może zarząd by chciał stanąć w miejscu bo tak jest dobrze i tyle nam wystarczy i młodzież im w tym przeszkadza ? Myślę, że warunkiem zapewnienia sobie przyszłości istnienia to "Cały czas do przodu", a nie zatrzymanie się w czasie. Jeżeli młodzież chce należeć do towarzystwa pożarniczego to przecież trzeba sobie nawzajem ułatwiać współpracę, tworzyć zgrany zespół, starzy wcale nie muszą pracować - młodzież może sama ustawić wszystko po swojemu tak jak należy, ale jak nie dostaną takiej szansy to odejdą. Jedyne wyjście jak narazie to skreślić cały zarząd bo w waszym przypadku jak wybierzecie nowy, odmołodzony skład to może być tylko LEPIEJ !!
-
- Posty: 5
- Rejestracja: ndz 01 kwie 2007, 13:20
- Status: Offline
Kolego takie rzeczy dzieją się napewno w wielu OSP. Honorem dla starch druchów w zarządach OSP napewno jest utrzymanie się przy władzy jak najdłuźej. Oni niezdają sobie sprawy , źe w ten sposób wyrządzają krzywdę OSP . W zarządzie powinni być dr.którzy swoją osobą przyciągają młodzież a nie jak dr.z MDP widzą to się odwracają i udają źe ich niewidzą.Młodzieź w szeregach powina by bardzo liczna bo oni kiedyś będą głównym trzonem OSP.Kolego poprostu zrób wszystko aby jak najszybciej zamienić nieopowiedzialnych członków zarządu bo rozwalą wam MDP a stworzyć jest problem.
-
- Posty: 1
- Rejestracja: sob 28 lip 2007, 15:54
- Lokalizacja: OSP Aleksandrów Łódzki
- Status: Offline
Nie czytałem wszystkich wypowiedzi bo to o czym piszecie zdarza się w prawie wszystkich OSP gdzie opiekun MDP wiecznie musi sie prosić zarządu by jeżeli nie chcą pomóc to żeby chociaż nie przeszkadzali. I tak jest i u mnie. Najfajniejsze jest to że gdy młodzi zdobywają na turniejach wiedzy pożarniczej bądz zawodach strażackich wysokie mmiejsca to mężów sukcesu jest conajmniej 15. Gdy zachodzi potrzeba by któremuś z młodych pomóc- np: w sprawie jakiś problemów szkolnych, bądź pomóc całej drużynie w zakupie chociaż telewizora- to zarząd nie ma czasu, pieniędzy, a poza tym to niech wam opiekun załatwi. niech poszuka sponsora. Za każdym razem gdy pojawia się prezes dochodzi między nami do kłótni. Jest tak negatywnie nastawiony do mnie i całej MDP że sięga już po wszystkie argumenty by MDP rozwalić i wszystkich póścić wolnych do domu. A mnie za to że się mu wciąż sprzeciwiam oskarża mnie - na razie za moimi plecami- o pedofilię. Pytam go co on rozumie pod pojęciem pedofilia. Przytoczył mi przykład - " jak wszedłem na świetlicę to widziałem cię tam z 3 dziewczynkami które też tam siedziały".
więc go pytam w jaki sposób mam prowadzić zbiórki żeby dzieciaki nie siedziały ze mną. Telepatycznie? przez sms-y?
ludzie to co się nieraz dzieje jest trudno zrozumiałe. Tego się nie da opisać. Wiem jedno - WÓDA mu mózg zjadła i chłop się już nie kontroluje a członkom zarządu to na rękę ze mamy gamonia prezesa bo nim kręcą jak chcą. Napisałem pismo do zarządu OSP o odsuniecie go od straży. Jeżeli nie poradzą sobie z nim tak jak powinni to następne pismo do zarządu gminnego i do urzędu gminy. Jeżeli on stosuję tak ostre środki jak oskarżenie o pedofilię więc i ja polecę na ostro.
Zresztą szkoda wogóle gadać na ten temat ale wkońcu cos trzeba zrobić z takimi osłami.
Pożdrawiam wszystkich.
więc go pytam w jaki sposób mam prowadzić zbiórki żeby dzieciaki nie siedziały ze mną. Telepatycznie? przez sms-y?
ludzie to co się nieraz dzieje jest trudno zrozumiałe. Tego się nie da opisać. Wiem jedno - WÓDA mu mózg zjadła i chłop się już nie kontroluje a członkom zarządu to na rękę ze mamy gamonia prezesa bo nim kręcą jak chcą. Napisałem pismo do zarządu OSP o odsuniecie go od straży. Jeżeli nie poradzą sobie z nim tak jak powinni to następne pismo do zarządu gminnego i do urzędu gminy. Jeżeli on stosuję tak ostre środki jak oskarżenie o pedofilię więc i ja polecę na ostro.
Zresztą szkoda wogóle gadać na ten temat ale wkońcu cos trzeba zrobić z takimi osłami.
Pożdrawiam wszystkich.
-
- Posty: 38
- Rejestracja: wt 14 mar 2006, 23:37
- Lokalizacja: OSP
- Status: Offline
He he już to kiedys przerabiałem. Miałem podobne problemy jak wy tj. "starszyzna" nie chciała żadnych zmian a "młodzi" nie mieli głosu. Wystarczyło jednak troszke poszperać w ustawach, statucie i na zebraniu z grubej rury starym dziadkom wygarnąć że stare czasy sie skonczyły i teraz wszystko robi sie inaczej . Tez sie na mnie obrazali, byłem pomawiany o machlojki ale wszystko dobrze sie skonczyło i dzis mamy odnowiona remizę , nowy pojazd, a ludzie we wsi już sie nie nabijają że strażaki tylko pragnienie gaszą
pzdr

-
- Posty: 193
- Rejestracja: ndz 30 kwie 2006, 11:15
- Status: Offline
Pozwole sobie wcisnąć swoje trzy grosze na ten jakze nagminny problem.
W naszej OSP jest tak samo.Starsi 30-35 letni członkowie baaaaaaaaaaaardzo trzymaja sie swoich zasad i sa jeszcze baaaaaaaaaaaaaaaardziej odporni na zmiany.
Wszystko powinno zostac tak jak dawniej:wyjazdy po kielichu do akcji,zero badan i szkolen a nie wspomne o zasadach BHP bo po co.
Kopia dołki jak tylko moga ostatnio Prezes złozył rezygnacje gdyz smiałem mu zwrócic uwage ze półrocze za nami a my nie mielismy zadnego Posiedzenia Zarzadu oswiadczył ze byle g........ nie bedzie mu mówił co ma robic itp.
Staram sie to jakos ciągnąc ale mam sił coraz mniej chociaz powoli cos sie rusza ale ciezko.
Smieszne jest jeszcze to ze Prezes ZMG ZOSP RP takze boi sie w zasadzie tych zmian i woli jak wszystko jest po staremu.
W czasie naszego ostatniego spotkania oswiadczył ze jest szczesliwy jak mnie nie widzi!
Zrobiło mi sie jakos dziwnie gdy usłyszałem to.
Pozdrawiam wiem jedno musimy sie 3mac!!!!!!
W naszej OSP jest tak samo.Starsi 30-35 letni członkowie baaaaaaaaaaaardzo trzymaja sie swoich zasad i sa jeszcze baaaaaaaaaaaaaaaardziej odporni na zmiany.
Wszystko powinno zostac tak jak dawniej:wyjazdy po kielichu do akcji,zero badan i szkolen a nie wspomne o zasadach BHP bo po co.
Kopia dołki jak tylko moga ostatnio Prezes złozył rezygnacje gdyz smiałem mu zwrócic uwage ze półrocze za nami a my nie mielismy zadnego Posiedzenia Zarzadu oswiadczył ze byle g........ nie bedzie mu mówił co ma robic itp.
Staram sie to jakos ciągnąc ale mam sił coraz mniej chociaz powoli cos sie rusza ale ciezko.
Smieszne jest jeszcze to ze Prezes ZMG ZOSP RP takze boi sie w zasadzie tych zmian i woli jak wszystko jest po staremu.
W czasie naszego ostatniego spotkania oswiadczył ze jest szczesliwy jak mnie nie widzi!
Zrobiło mi sie jakos dziwnie gdy usłyszałem to.

Pozdrawiam wiem jedno musimy sie 3mac!!!!!!

-
- Posty: 38
- Rejestracja: wt 14 mar 2006, 23:37
- Lokalizacja: OSP
- Status: Offline
-
- Posty: 193
- Rejestracja: ndz 30 kwie 2006, 11:15
- Status: Offline
Dzieki za podtrzymanie na duchu ale naprawde mam chwile zwatpienia lecz widze małe swiatełko w tunelu pozyskałem ostanio 5 młodych adeptów i podczas rozmowy widze / obym sie nie mylił / ze chłopaki maja ja........... do tej roboty.Jeden z nich posiada prawa jazdy tzw.dwójke i chce zeby skierowac go na psychotesty.Starym skacze grdyka bo po co wtajemniczac obcych w sparwy kierowców.
Na poniedziałek zwołałem zbiórke oj bedzie sie działo.Znowu mnie wyklna ale jakos to bedzie.
Raz jeszcze dzieki i pozdrawiam
Na poniedziałek zwołałem zbiórke oj bedzie sie działo.Znowu mnie wyklna ale jakos to bedzie.
Raz jeszcze dzieki i pozdrawiam
