osp-sikawa pisze:Odszkodowanie przyznawane jest tylko jezeli komus stanie sie cos w czasie akcji ratowniczo-gasniczej, czyli wypadek musi zdarzyc sie w przedziale czasowym: wyjazd do akcji, powrot do bazy.
Niestety odszkodowanie nie jest przyznawane za szkode wyrzadzona w czasie cwiczen, co moim zdaniem jest glupota.
Witam.
Podczas ćwiczeń też przysługuje.
Art. 26 ustawy o ochronie ppoż.:
1. Strażakowi jednostki ochrony przeciwpożarowej, a także członkowi ochotniczej straży pożarnej, zwanemu dalej "osobą poszkodowaną", który w związku z udziałem w
działaniach ratowniczych lub
ćwiczeniach doznał uszczerbku na zdrowiu lub poniósł szkodę w mieniu, przysługuje:
1) jednorazowe odszkodowanie w razie doznania stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu,
2) renta z tytułu całkowitej lub częściowej niezdolności do pracy,
3) odszkodowanie z tytułu szkody w mieniu
idt. ..................
Przez
Działania ratownicze rozumie się każdą czynność podjętą w celu ochrony życia, zdrowia, mienia lub środowiska, a także likwidację przyczyn powstania pożaru, klęski żywiołowej lub innego miejscowego zagrożenia.
Każda podjęta czynność to także (w/g mnie) dotarcie do samochodu pożarniczego w remizie by wyjechać np. do pożaru.
Czyli moment zaalarmowania jednostki (zadysponowania) np. poprzez syrenę alarmową jest tym momentem, który rozpoczyna podejmowanie czynności (każdych) w celu ratowania życia czy mienia. Bo jak nieść pomoc bez wyjazdu samochedem z remizy i dotarciu na miejsce zdarzenia (również teza dh marcina_op), a aby wyjechać tym samochodem, najpierw trzeba do niego dotrzeć i wsiąść. A o wypadek podczas np. biegu do remizy, czy nawet wsiadaniu do samochopdu nie trudno.
Rozpoczęcie działań ratowniczych w straży liczy się od momentu otrzymania zgłoszenia o zagrożeniu, po czym następuje dysponowanie jednostek, ich dojazd na miejsce i prowadzenia czynności ratunkowych aż do momentu ustania zagrożenia.
Czyli dotarcie do samochodu (remizy) po ogłoszonym alarmie (zadysponowaniu) jest już udziałem w działaniach ratowniczych.
Takie jest moje zdanie - choć mogę się mylić.