Rezygnacja Naczelnika OSP
: pt 27 maja 2005, 23:58
Witam.
Mam do druhów pytanie, jak postąpić w następującej sytuacji.
Do zebrań sprawozdawczo wyborczych pozostało trochę więcej jak pół roku, a nasz naczelnik złożył do zarządu pisemko z rezygnacją z piastowanej funkcji i jednocześnie rezygnację z członkostwa w OSP (co prawda już dawno mieści się poza górna granicą wieku, aby być członkiem czynnym , ale do tego czasu zawsze jeździł do wszystkich akcji ratowniczych).
Zgodnie ze statutem powinny się odbyć wybory uzupełniające, no i zgłoszenie do KRS o zmianie składu zarządu, ale czy warto to robić, skoro wybory tuż, tuż.
Czy nie można by powierzyć funkcji naczelnika, komuś z pozostałych członków zarządu, tak byłoby najprościej, ale co z KRS-em, czy trzeba powiadomić Sąd.
Co prawda w zarządzie mamy funkcje z-cy naczelnika, ale jest On jednocześnie kierowcą samochodu i trochę "głupio" byłoby, gdyby to On sam podpisywał sobie karty drogowe.
Czy można by powierzyc tą funkcje prezesowi, sądzę że nie istniałby konflikt funkcji i uprawnień (dla wyjaśnienia dodam, że tylko odchodzący naczelnik i prezes maja przeszkolenie naczelników).
Czy też może załatwić sprawę kompleksowo i przyspieszyć zebranie sprawozdawczo wyborcze i wybrać wszystkie władze od nowa, co byłoby chyba najlepszym rozwiązaniem, ale trochę by potrwało. Część członków wyjechała na prace sezonowe "za chlebem".
Odnośnie przedstawionej sytuacji mamy się spotkać i musimy podjąć jakąś decyzje.
Dlatego proszę wszystkich członków forum o wypowiedzi, może ktoś miał podobną sytuację i jak z tego wybrnął.
Można tez przesyłać informacje na priv-a lub na adres:
fr_miksza@tlen.pl
Pozdrawiam brać strażacką.
Straszak
Mam do druhów pytanie, jak postąpić w następującej sytuacji.
Do zebrań sprawozdawczo wyborczych pozostało trochę więcej jak pół roku, a nasz naczelnik złożył do zarządu pisemko z rezygnacją z piastowanej funkcji i jednocześnie rezygnację z członkostwa w OSP (co prawda już dawno mieści się poza górna granicą wieku, aby być członkiem czynnym , ale do tego czasu zawsze jeździł do wszystkich akcji ratowniczych).
Zgodnie ze statutem powinny się odbyć wybory uzupełniające, no i zgłoszenie do KRS o zmianie składu zarządu, ale czy warto to robić, skoro wybory tuż, tuż.
Czy nie można by powierzyć funkcji naczelnika, komuś z pozostałych członków zarządu, tak byłoby najprościej, ale co z KRS-em, czy trzeba powiadomić Sąd.
Co prawda w zarządzie mamy funkcje z-cy naczelnika, ale jest On jednocześnie kierowcą samochodu i trochę "głupio" byłoby, gdyby to On sam podpisywał sobie karty drogowe.
Czy można by powierzyc tą funkcje prezesowi, sądzę że nie istniałby konflikt funkcji i uprawnień (dla wyjaśnienia dodam, że tylko odchodzący naczelnik i prezes maja przeszkolenie naczelników).
Czy też może załatwić sprawę kompleksowo i przyspieszyć zebranie sprawozdawczo wyborcze i wybrać wszystkie władze od nowa, co byłoby chyba najlepszym rozwiązaniem, ale trochę by potrwało. Część członków wyjechała na prace sezonowe "za chlebem".
Odnośnie przedstawionej sytuacji mamy się spotkać i musimy podjąć jakąś decyzje.
Dlatego proszę wszystkich członków forum o wypowiedzi, może ktoś miał podobną sytuację i jak z tego wybrnął.
Można tez przesyłać informacje na priv-a lub na adres:
fr_miksza@tlen.pl
Pozdrawiam brać strażacką.
Straszak