Strona 1 z 1
					
				dystynkcje
				: śr 02 lut 2011, 18:27
				autor: cob
				witam, czy może ktoś wie na jakich zasadach są przydzielane dystynkcje St Strażaka, i wzwyż
			 
			
					
				Re: dystynkcje
				: śr 02 lut 2011, 22:01
				autor: JakuB
				W mnie jest mniej więcej tak, że po zapisaniu się członek ma stopień (?) strażak. Stopień st.strażak dostaje się po ukończeniu kursu podstawowego. A dowódcę po przejściu kursu dowódców OSP. 
Do każdego stopnia mianuje Naczelnik (wspólnie z zarządem). Także nawet po ukończeniu kursu dowódców nie ma się prawa nosić wyższego stopnia od razu po kursie. To oczywiście w teorii "zdrowej" OSP. Jak jest naprawdę to przechodzi ludzkie pojęcie.
Jak znajdę, to dopiszę artykuł "Strażaka" o przyznawaniu dystynkcji.
EDIT:
Znalazłem: 
http://www.zosprp.pl/files/strazak/Funk ... 2_2003.pdf 
			
					
				Re: dystynkcje
				: czw 03 lut 2011, 10:29
				autor: cob
				dzięki kolego ,bo jako tako niema chyba żadnej oficjalnej procedury przyznawania dystynkcji,i i praktycznie obowiązują tylko 3 stopnie strażak, st strażak i dowudca.
a jeszcze pytanie takie jeżeli Prezes lub jakiś inny członek zarządu teoretycznie jest wyżej w chierarchi niż dowudca,
ale co w sytuacji kiedy jesteśmy na akcji jest 3 strażaków, 2 dowudców, i prezes, oczywiście miarą rangi prezes dowodzi ale ten prezes nie zawsze ma dowudców tylko kurs podstawowy i kto tu prawnie powinien rządzić?
jeszcze jedno, co na pagonie nomexa (czyli w czasie akcji) powinien mieć prezes i inny członek zarządu
dystynkcje funkcyjne (prezes) czy dystynkcje np dowudcy jeśli posiada czy strażaka?
			 
			
					
				Re: dystynkcje
				: czw 03 lut 2011, 10:37
				autor: JakuB
				No obowiązuje więcej w zależności od wielkości OSP: strażak, starszy strażak, dowódca roty, pomocnik dowódcy sekcji, dowódca sekcji, pomocnik, dowódcy plutonu, dowódca plutonu. 
Co do kolejnego pytania: dowódcą wszystkich dowódców w OSP jest naczelnik. On jest w czasie akcji najwyższy stopniem. Oczywiście zakładając, że ma ukończone odpowiednie kursy. Dowodzić na akcji powinna osoba, która ma odpowiednie uprawnienia. Dla przykładu: do akcji wyjeżdża prezes, naczelnik, 2 dowódców, 3 strażaków. Przed wyjazdem naczelnik może podjąć decyzję, aby jakiś dowódca dowodził, a nie on. Reszta musi się podporządkować i spełniać odpowiednie zadania. 
Co do dystynkcji na nomexach to widziałem tylko raz - także nie wiem czy jest to reguła, czy przypadek.
			 
			
					
				Re: dystynkcje
				: czw 03 lut 2011, 11:14
				autor: fireman90
				cob pisze:co na pagonie nomexa (czyli w czasie akcji) powinien mieć prezes i inny członek zarządu
Prezes będzie zawsze Prezesem (przynajmniej przez kadencję  

 ) więc czemu miałby zmieniać dystynkcję zależnie od okoliczności ?
JakuB pisze:Co do dystynkcji na nomexach to widziałem tylko raz -
Skoro jest na ubraniu specjalnym miejsce na dystynkcję, powinna ona tam być acz nie jest to raczej obowiązkiem.
 
			
					
				Re: dystynkcje
				: czw 03 lut 2011, 11:21
				autor: cob
				tak właśnie dlatego nie pisałem o naczelniku bo według prawa naczelnik nie może być naszelnikiem jeżeli niema uprawnień i jeśli jest naczelnik na akcji to zawsze on decyduje, ale co jeśli go niema tylko jest prezes który niema szkolenia dowódców a na aucie jest dowódca z papierami.
co do dystynkcji powiedz mi w jaki sposób są nadawane dystynkcje dowódcy roty, ponocnika dowódce sekcji, pomocnika dowódcy plutonu, dowódcy plutonu. Ztego co wiem niema żadnych szkoleń w tym zakresie a szkolenie dowódcy sekcji na papierze jest wpisane dowódca osp tylko że niema takiej dystynkcji i niewiadomo do końca jakto do końca postrzegać
			 
			
					
				Re: dystynkcje
				: czw 03 lut 2011, 11:34
				autor: fireman90
				Temat był poruszony prawie trzy lata wstecz (poczytaj tu:)  
http://www.zosprp.pl/forum/viewtopic.ph ... kie#p10733 i od tamtego czasu chyba nic się nie zmieniło -czyli każdy po swojemu.
 
			
					
				Re: dystynkcje
				: czw 03 lut 2011, 13:46
				autor: JakuB
				Prawda. Nic się nie zmieniło.
Podobno kiedyś były kursy na każdy stopień dowódcy: kurs dowódcy sekcji, kurs dowódcy plutonu... Teraz zostało to ujednolicone. Ja mam wpisane kurs dowódców OSP. W temacie, który podałeś jest dobry przykład jak to rozwiązać. 
U siebie w OSP ja nie widzę problemu przyznawania stopni, bo każdy z ekipy wie co robić i na czym się zna najlepiej. Przyznawanie konkretnych stopni może być przydatne, gdy mamy dużo dowódców (powiedzmy, ze cały JOT składa się z dowódców) w celu szybkiego ustanowienia hierarchii przed wyjazdem. 
Rozszerzając temat: czy poprawnym jest przyznawanie stopnia dowódcy plutonu, jeżeli w jednostce istnieje jedna sekcja,  drugie pytanie: czy potrzebny jest kurs dowódców aby otrzymać stopień "dowódca roty" ??