Strona 1 z 2

Wyrzucenie ze straży czy tak można?

: pt 12 paź 2012, 10:58
autor: Darek12
Witam. Mam Kilka pytań a mianowicie: U mnie na straż można powiedzieć ze byli koledzy zrobili sobie pismo o wydalenie mnie z OSP zebrali podobno 16 podpisów i złożyli na ręce zarządu interesuje mnie to czy tak można zrobić czy mogą mnie w taki sposób usunąć z listy strażaków. Z góry dziękuje za odpowiedzi.

Re: Wyrzucenie ze straży czy tak można?

: pt 12 paź 2012, 13:56
autor: fire45
Czym to argumentują?

Re: Wyrzucenie ze straży czy tak można?

: pt 12 paź 2012, 14:02
autor: Darek12
Argumenty są tym ze nie chodzę na straż przeklinam na straży ale jak mam chodzić jak przyjdę to nikt nie gada zmienili klucze na dyżurkę .

Re: Wyrzucenie ze straży czy tak można?

: pt 12 paź 2012, 15:33
autor: podymacz
Darek12 pisze:Argumenty są tym ze nie chodzę na straż przeklinam na straży ale jak mam chodzić jak przyjdę to nikt nie gada zmienili klucze na dyżurkę .
Hę? :shock:

Re: Wyrzucenie ze straży czy tak można?

: pt 12 paź 2012, 15:45
autor: Darek12
No takie są przyczyny dla których mnie nie chcą dla mnie osobiście jest to śmieszne. Tyle się dowiedziałem, zebranie zarządu jest za tydzień ale nawet nie zostałem poinformowany o takowym piśmie które wpłynęło o wyrzucenie mnie. Dowiedziałem się od osób trzecich ale oficjalnie nic o tym nie wiem. Jest tam dwóch takich co myślą ze wszystkie rozumy pozjadały ja i paru innych mamy swoje zdanie, to im to się nie podoba i nie gramy w jedne skrzypce z nimi to trzeba nas usunąć. To wymyślają takie śmieszne argumenty na moje konto przed chwilą się dowiedziałem ze na kolegę też wpłynęło takie pismo. I co radzicie zrobić z takim fantem?

Re: Wyrzucenie ze straży czy tak można?

: pt 12 paź 2012, 15:52
autor: JakuB
Wg statutu wzorcowego:

Kod: Zaznacz cały

Członkostwo ustaje na skutek:
1)	skreślenia z listy lub wykluczenia członka zwyczajnego,
2)	skreślenia z listy członków zwyczajnych dokonuje zarząd OSP w następujących przypadkach:
a)	rezygnacji  z członkostwa złożonej przez członka na piśmie. 
b)	nie usprawiedliwionego zalegania przez członka   z opłatą składek za okres przekraczający 12 miesięcy, mimo pisemnego upomnienia.
c)	śmierci członka. 
3)	wykluczenia członka zwyczajnego dokonuje zarząd OSP w następujących wypadkach:
a)	prowadzenia działalności rażąco sprzecznej z niniejszym statutem.
b)	popełnienia czynu, który dyskwalifikuje daną osobę jako członka OSP lub godzi w dobre imię OSP.
4)	przed podjęciem uchwały w sprawach określonych w ust. 2 pkt. 2 i w ust. 3 zarząd umożliwia członkowi OSP złożenie wyjaśnienia na piśmie lub osobiście na posiedzeniu zarządu. 
5)	od uchwały zarządu w sprawie, o której mowa w ust. 2 pkt. 2 i ust. 3, członek OSP może odwołać się w terminie 14 dni od dnia powiadomienia o wykluczeniu do walnego zebrania, którego uchwała jest ostateczna. 
6)	 do czasu rozpatrzenia odwołania członek  zwyczajny nie korzysta z praw oraz nie wykonuje obowiązków określonych  niniejszym statutem.              			
7)	skreślenie z listy członków zobowiązuje do zwrotu  umundurowania i innych przedmiotów należących do OSP.


Zakładając że w Twojej OSP jest podobny statut:
pogadaj z prezesem, naczelnikiem... powołaj się na statut i dąż do publicznego (osobistego) złożenia wyjaśnień. Tym co próbują Cie wyrzucić poinformuj, że masz jeszcze prawa i będziesz się odwoływał, wyjaśniał itd.

Jeżeli jednak Cie wyrzucą - poszukaj sobie innej OSP

Re: Wyrzucenie ze straży czy tak można?

: pt 12 paź 2012, 17:14
autor: seligow
Słuchaj Darek, pewnie jesteśmy z innej części kraju, dlatego tak słabo Cię rozumiem, więc pytam:
"nie chodzę na straż" to znaczy nie przychodzę na zebrania, nie pojawiam się na alarm?
"przeklinam na straży" tzn: przeklinasz będąc na akcji/zebraniu, czy mówisz źle o jednostce?
"jak przyjdę to nikt nie gada" tzn: nikt z Tobą nie chce rozmawiać?
"zmienili klucze na dyżurkę" tzn: każdy z Was ma swoje klucze do remizy?
Tak w ogóle to na jaki temat macie inne zdanie? Czy to jest sprawa wewnątrz jednostki, czy osobista? I na koniec: jak długo jesteś w straży?

Re: Wyrzucenie ze straży czy tak można?

: pt 12 paź 2012, 19:29
autor: GLM
Kolega dh JakubB wyraził się jasno nic dodać i nic ująć

Re: Wyrzucenie ze straży czy tak można?

: pt 12 paź 2012, 23:31
autor: seligow
GLM: owszem kolega JakuB napisał wyraźnie, ale OSP to trochę dziwny twór. Dziwny pod względem hierarchii. Niby nosimy mundury, ale jeżeli wyrzucą Cię bezpodstawnie to co?? Nie masz gdzie się odwołać. Możesz gadać z komendantem/zarządem gminnym ale oni nie mogą wpłynąć na decyzje Twojej OSP. Ochotnicy działają na podstawie ustawy o stowarzyszeniach i są pozostawieni sami sobie. Wiem że to nie etyczne, ale tak jest... Dlatego czekam na odpowiedź kolegi Darka

Re: Wyrzucenie ze straży czy tak można?

: sob 13 paź 2012, 12:55
autor: Darek12
Koledzy Chodzi o to ze nie pojawiałem się na straży nie przychodziłem na jakieś imprezy itp. na alarmy przyjeżdżałem jak tylko dałem rady. a co do przeklina nie to chodzi że te słowa były używane we własnym gronie tylko i wyłącznie nawet na zebraniu nie były używanie a co do kluczy to tak każdy z członków biorący udział w działaniach ratowniczo gaśniczych posiadał klucze na dyżurke i nie było problemu z niczym dopiero jak ojciec jednego kolegi został prezesem to mu się coś w głowie poprzestawiało i zaczął się obrażać i siać propagandę.

Re: Wyrzucenie ze straży czy tak można?

: sob 13 paź 2012, 15:05
autor: JakuB
seligow pisze:(..) ale jeżeli wyrzucą Cię bezpodstawnie to co?? Nie masz gdzie się odwołać. Możesz gadać z komendantem/zarządem gminnym ale oni nie mogą wpłynąć na decyzje Twojej OSP.
Masz rację, ale nie wyobrażam sobie, aby ktokolwiek wpływał na takie decyzje - pod warunkiem zgodności ze statutem. To tak jakbym poszedł do babci na skargę, bo mama zrobiła mi grzybową, której nie lubię.

W teorii zapisy statutu powinny być wystarczające. Jest zarząd, walne, komisja rewizyjna. W praktyce jest jak jest - jestem sam, nie pasujesz, masz pecha.

Re: Wyrzucenie ze straży czy tak można?

: sob 13 paź 2012, 15:10
autor: kronikarz
Co do kluczy do remizy to trochę dziwne zwyczaje panują w Waszej OSP. Pierwsze słyszę że wszyscy mają klucze do remizy. Jest coś takiego jak odpowiedzialność majątkowa spoczywająca na Zarządzie jednostki. To oni odpowiadają za sprzęt i zabezpieczenie. W większości jednostek jest tak że klucze do remizy mają kierowcy, naczelnik, prezes i wybrane osoby z Zarządu OSP. Jeżeli na Waszym terenie jest coś takiego jak spis przeprowadzany przez pracowników Urzędu Gminy to są do tego spisu odpowiednie protokoły gdzie spisuje się sprzęt oraz druki gdzie jest zapisane jak jest to wszystko zabezpieczone i kto ma klucze do remizy. I właśnie te osoby są odpowiedzialne za majątek jednostki. Nie dziwię się że ktoś chce zrobić porządek skoro odpowiada za majątek w straży.

Re: Wyrzucenie ze straży czy tak można?

: sob 13 paź 2012, 19:57
autor: Darek12
Klucze są tylko na dyżurke gdzie ze sprzętu pożarniczego znajduje się DSP 50 i radiostacja a reszta sprzętu jest nasz czyli kto to co miał w domu luźnego z RTV i AGD to przyniósł. A powiecie mi czy konserwator może być w zarządzie? Bo ja uważam że nie, a wy co na to?

Re: Wyrzucenie ze straży czy tak można?

: sob 13 paź 2012, 20:24
autor: kronikarz
Wszystko powinno być zapisane w Statucie. Nic nie przeszkadza aby konserwator był w Zarządzie jednostki. Spotkałem się i to bardzo często że kierowca - konserwator jest również gospodarzem lub członkiem Zarządu a i są jednostki że naczelnik jest kierowcą - konserwatorem. Proponuję na początek zapoznać się ze Statutem własnej OSP a jeżeli będą jakieś trudności to poczytać wzorcowy statut. Następnie porozmawiać z kolegami co się dzieje że chcą Cię usunąć ze straży. Może po rozmowie dowiesz się co ich boli i przemyślisz wszystko czy tylko Ty masz rację. Jeżeli zaistniała taka sytuacja to myślę że już wcześniej były jakieś sygnały. Nikt nie jest doskonały ale musimy działać w zespole i należy sobie wyjaśnić wszystkie sprawy.

Re: Wyrzucenie ze straży czy tak można?

: sob 13 paź 2012, 21:44
autor: fireman90
Darek12 pisze: A powiecie mi czy konserwator może być w zarządzie? Bo ja uważam że nie, a wy co na to?
Ja zaś uważam, że tak. Zależy jaką funkcję w zarządzie pełni. U nas na ten przykład "etatowy" konserwator jest Prezesem.
W pełni podzielam pogląd @kronikarz-a - bez powodu raczej nie jesteś nielubiany. Bez pogadania z kolegami nic jednak nie wyjaśnisz , chyba że nie znamy tu całej prawdy :twisted: .