Forum Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP

Chciałem zapytać jak sobie radzicie z wymianą "przeterminowanych" rzeczy z R1 ?
My posiadamy R1 z tlenem, tyle że nie jesteśmy w KSRG więc za często jej nie używamy.
Ostatnio robiliśmy przegląd torby i okazuje się że większość rzeczy jest "przeterminowana"
Dziwni mnie że fabrycznie zapakowany opatrunek jest tak krótko ważny, lub hydro-żel.
Jak to u was wygląda? wymieniacie na bieżąco tak aby wszystko było ważne ? Bo takie rzeczy chyba się nie psują a kasa duża idzie na wyposażenie R1

U mnie wymieniamy. Ale kombinujemy żeby minimalizować koszty. Większość rzeczy takie jak opatrunki wymieniamy około miesiąca przed terminem po znajomości w szpitalu na nowe. Hydrozele ciężko jest podmienic bo oni stosują takie z krótkim terminem a nasze mają po 5 lat minimum więc jeżeli termin mija to kupujemy nowe, tak się złożyło, ze różnej wielkości opatrunki hydrozeli mają różne terminy więc dokupujemy w różnym czasie to nie jest to tak odczuwalne w budżecie. Tlen w butli mamy za darmo ale on raczej jest napełniany na bieżąco. Nie zdąży doczekać do terminu. Uważamy że lepiej nie ryzykować z terminami ważności.

Tlen też mam za darmo więc akurat tlen mam zawsze ważny bo tutaj to wiadomo że nie można ryzykować.
Ale np. taki hydrożel czy opatrunek jałowy jest w stanie się przeterminować ??

Czekam na inne odpowiedzi.

Skoro producent podaje termin przydatności to nie ma innej możliwości jak tego przestrzegać.
Przecież nie masz laboratorium, żeby sprawdzić i dać gwarancję, że opakowania się nie rozhermetyzowały, opatrunki nie uległy skażeniu czy że hydrożele nie straciły swoich właściwości.

Ja chciałem Was przestrzec przed "tlenem za darmo".
Jest z tym jeden problem: jak wam nabiją na pogotowiu, to nie macie papieru na to, a tlen jest lekiem.
Teraz rozmawiamy z firmą Linde Gaz z Tarnowa. Oni napełniają butle i wydają na to atest.

Maciek źle mnie zrozumiales. Za darmo nie znaczy lewy nabijamy w firmie która sie tym zajmuje, posiada atesty i tlen w naszej butli jest jak najbardziej legalny. Ważny na 6 m-cy. Po prostu robią nam to za symboliczną złotówkę

kamil237 pisze:Maciek źle mnie zrozumiales. Za darmo nie znaczy lewy nabijamy w firmie która sie tym zajmuje, posiada atesty i tlen w naszej butli jest jak najbardziej legalny. Ważny na 6 m-cy. Po prostu robią nam to za symboliczną złotówkę

Aha! No to fajnie.
Linde Gaz nabija za "symboliczne" 127 zł, ale atest jest na 3 lata.

To drogo. 3 lata niby fajnie tylko w ilu jednostkach jest tak że przez 3 lata sie go nie wydmucha. U nas w tym roku 4 albo 5 napelnienia. Więc 3 lata nic by mi nie dały. Z tego co pamiętam to firma Bombi napełnia za około 20 zł z terminem różnie 6 m-cy albo rok. Przynajmniej z ceną było tak jakieś 1.5 roku temu.

Ja też mam legalny tlen za darmo z odpowiednim papierem - atestem na 3 lata.
Po prostu mamy zaprzyjaźnioną firmę która w swoim zakładzie ma dział ratownictwa chemicznego i w ramach dobrej współpracy nic od nas za to nie bierze
A w Linde z tego co wiem musisz zostawić butle i czekać tydzień albo na wymianę i dostaniesz inną butle.

dużo czasem zachodu z tym, ale widzę że tu wszystkie pomocne info znajdziesz

Warto pogadać z dyrektorami pobliskich szpitali oraz stacjami pogotowia. W ramach współpracy czasami zgadzają się napełniać bądź wymieniać butle za darmo tudzież za symboliczną opłatę za zużyty gaz.

podymacz pisze:

kamil237 pisze:Maciek źle mnie zrozumiales. Za darmo nie znaczy lewy nabijamy w firmie która sie tym zajmuje, posiada atesty i tlen w naszej butli jest jak najbardziej legalny. Ważny na 6 m-cy. Po prostu robią nam to za symboliczną złotówkę

Aha! No to fajnie.
Linde Gaz nabija za "symboliczne" 127 zł, ale atest jest na 3 lata.

atest atestem, a jak jest z legalizacją butli ? Tak samo jak w przypadku aparatów ODO ?

podymacz pisze: atest atestem, a jak jest z legalizacją butli ? Tak samo jak w przypadku aparatów ODO ?

Tak, tak samo, na butli masz wybitą na górnym kołnierzu datę legalizacji. Później do UDT.
U nas Ci co nabijają to sprawdzają i nawet w ateście na tlen który nam wystawiają jest wpisany numer ładowanej butli i bodajże termin jej legalizacji też jest wpisany z tego co pamiętam.

Faktycznie, cenne wskazówki można tu znaleźć. Gratuluję pomysłu tego forum.