Forum Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP

Witam, mam pytanie, czy Rada Gminy może dowolnie zmieniać treść ustawy sejmowej. Chodzi mi przede wszystkim o to czy rada gminy podpierając się ustawami sejmowymi podczas uchwalania własnej uchwały dotyczącej wysokości ekwiwalentu,może zmieniać sens i brzmienie ustawy głównej oraz czy może dzielić działania ratownicze na dwie kategorie tj.
1. pożary
2. inne zdarzenia(wypadki drogowe i inne miejscowe zagrożenia)

Art 28 ust 1,2 ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 roku wyraźnie mówi:
1. Członek ochotniczej straży pożarnej, który uczestniczył w działaniu ratowniczym lub szkoleniu pożarniczym organizowanym przez Państwową Straż Pożarną lub gminę, otrzymuje ekwiwalent pieniężny. Wysokość ekwiwalentu ustala rada gminy w drodze uchwały.

W naszym przypadku jest tak że rada gminy, uchwałą postanowiła iż za pożary i tylko i wyłącznie za pożary(działania gaśnicze) będzie to stawka 12 zł za godzinę a za wszystkie pozostałe wyjazdy będzie - 6 zł


W naszym przypadku wygląda to tak:
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ustala się wysokości ekwiwalentu pieniężnego dla strażaków ochotników biorących udział w akcji ratowniczej;
a/ 12 zł za godzinę udziału w akcji gaśniczej,
b/ 6 zł za godzinę udziału w innych zdarzeniach losowych, zabezpieczeniach zagrożeń, dyżurach i szkoleniach pożarniczych,
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Tak jak już wcześniej wspomniałem jest to tak sprytnie sformułowane że akcje ratownicze podzielono na dwie kategorie i w momencie rozliczania ekwiwalentów urząd gminy płaci jedną wyższą stawkę tylko i wyłącznie za pożary a tą niższą za wszystkie pozostałe zdarzenia( wypadki drogowe, akcje powodziowe, itp) oraz szkolenia

Czy ktoś z szanownych forumowiczów jest może prawnikiem i mógłby ocenić czy jest to w ogóle zgodne z prawem. Chodzi mi o to czy rada gminy nie poszła za daleko w swej interpretacji zapisów ustawy głównej, w której jest wyraźnie ujęte iż rada ustala tylko wysokość ekwiwalentów za wyjazdy do działań ratowniczych oraz za szkolenia.
BARDZO PROSZĘ O POMOC PONIEWAŻ NIKT W URZĘDZIE OD KILKU LAT NIE CHCE Z NAMI NAWET POROZMAWIAĆ W TEJ SPRAWIE

jerzyski2 pisze:Art 28 ust 1,2 ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 roku wyraźnie mówi:
1. Członek ochotniczej straży pożarnej, który uczestniczył w działaniu ratowniczym lub szkoleniu pożarniczym organizowanym przez Państwową Straż Pożarną lub gminę, otrzymuje ekwiwalent pieniężny. Wysokość ekwiwalentu ustala rada gminy w drodze uchwały.

Witam. Jestem radnym w gminie i u nas jest to podzielone tak:
- akcja ratowniczo-gaśnicza
- szkolenia pożarnicze
W moim odczuciu wasi radni popełnili błąd ponieważ nie ma akcji gaśniczej i pozostałych zdarzeń, tylko akcja ratowniczo-gaśnicza którą dzielimy na: pożary, miejscowe zagrożenia(wypadki komunikacyjne,usuwanie skutków klęsk żywiołowych)i fałszywe alarmy.
Podsumowując Rada Gminy nie może zmieniać oryginalnego zapisu ustawy, ale może poprawić swój błąd i zmienić treść uchwały.
Mogę podpowiedzieć że sesja rady gminy jest otwarta dla każdego i w programie sesji jest punkt "wolne głosy i wnioski" i tam najlepiej komendant gminny niech złoży wniosek o poprawę tej kontrowersyjnej uchwały.
Pozdrawiam i daj znać jak poszło

stan prawny od 25 września 2008r na stronie głównej zwiazku w dziale prawo bardzo dokładnie opisane i skorzyścią dla nas

Witam ponownie, próbujemy zmienić ten stan rzeczy już od kilku jak nie od kilkunastu lat ale tak jak już wcześniej wspomniałem nikt naszych postulatów nie chce nawet wysłuchać, ani nie bierze sobie naszych argumentów do serca. Wielkie dzięki za podpowiedzi. Zapoznałem się z tymi obszernymi dokumentami na stronie głównej, tylko miałem nadzieje że będzie to gdzieś dobitnie i jednoznacznie podkreślone że gmina może tylko i wyłącznie ustalać wysokość ekwiwalentu a nie tak jak w naszym przypadku ustalać co jest akcją ratowniczą a co nie.
Postaramy się aby w przyszłej sesji rady uczestniczył nasz komendant gminny, może chociaż go wysłuchają bo nie wieże żeby przyznali się do błędu, nie u nas.

Obawiam się, że gmina może a nawet powinna ustalać wysokość ekwiwalentu według własnych kryteriów. Nie ma to nic wspólnego ze zmienianiem zapisów ustawy. Ustawodawca nakazał radzie gminy ustalić w drodze uchwały wysokość stawki, co gmina uczyniła, precyzując jakie kwoty za jaki rodzaj działań/szkoleń. Zauważcie, że w ustawie nie ma rozgraniczenia osobno na ekwiwalent za działania ratownicze i za szkolenia, mimo tego większość gmin uchwala osobne stawki akurat według takich kryteriów. Jestem radnym już trochę czasu, sporo tego typu uchwał zdarzało mi się uchwalać, w sumie to właśnie do tego jest rada gminy - ustala przepisy miejscowe na podstawie odgórnych przepisów i zgodnie z obowiązującym prawem.
Pozostaje tylko pytanie, w jakim celu Wasza gmina akurat tak dziwacznie podzieliła działania ratownicze - jak dla mnie straszne dziwactwo i na to bym uczulił radnych na sesji. Niekoniecznie należy wypominać, że popełnili błąd (gdyby to był błąd prawny, nadzór wojewody uchylił by tę uchwałę), tylko poprosić o zmianę na bardziej logiczny podział, jak np. wspomniane wyżej działania rat. i szkolenia.

Zgadzam się z przedmówcą.
Koledzy przeczytajcie sobie pierwszą kolumnę (wytłuszczony tekst)
http://www.zosprp.pl/files/prawnik/2010 ... 20cz.2.pdf
oraz
http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/A81419A278
"Biorąc pod uwagę powyższe należy uznać, iż dopuszczalne jest różnicowanie przez radę gminy stawek ekwiwalentu, pod warunkiem, iż nie przekroczą one wysokości wynikającej z art. 28 ust. 2 ustawy o ochronie przeciwpożarowe"

Wszystko co chcesz wiedzieć o ekwiwalencie, czego nie znajdziesz nigdzie indziej łącznie z orzeczeniami sadów, które te sprawy już przerabiały

http://www.doradzamyprawnie.pl/blogi-pr ... 02-12.html