Forum Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP

Witam. Jeżeli dana jednostka dysponowana do pomocy nie posiada przeszkolonego dowódcy(dlatego jest wzywana wyłącznie do pomocy), to kto odpowiada za to kogo bierze do akcji? Pozdrawiam.

W czasie jazdy kierowca, natomiast po przyjeździe dowódca czyli KDR, natomiast w momencie kiedy wracacie znowu za wszystko ponosi odpowiedzialność kierowca wozu którym jedziecie

Każdy zastęp wyjeżdżający do akcji MUSI posiadać dowódce (przeszkolonego). Chyba że wyjeżdża sam kierowca.

dzidzi998 pisze:W czasie jazdy kierowca, natomiast po przyjeździe dowódca czyli KDR, natomiast w momencie kiedy wracacie znowu za wszystko ponosi odpowiedzialność kierowca wozu którym jedziecie

Kierowca odpowiada za ekipę tylko w zakresie kierowania pojazdem!! Przykład: dowódca nie może poganiać kierowcy ale ma obowiązek nakazać wolniejszą jazdę jeżeli uzna, że kierowca jedzie za szybko/zbyt brawurowo. Inny przykład: jeżeli kierowca nie dopilnuje to zadaniem d-cy jest upewnienie się, że strażacy mają zapięte pasy. Przytoczone przykłady leżą w interesie kierowcy gdyż to on będzie odpowiadał przed prawem za ewentualne skutki zdarzenia drogowego ale jak kierowca nie myśli to ktoś to musi zrobić za niego gdyż skutki (nie prawne ale inne np. zdrowotne) ewentualnego wypadku poniesie cały zastęp - a zadaniem dowódcy jest zapewnienie bezpieczeństwa strażakom.

przy większej akcji KDR nie będzie brał bezpośrednio pod siebie kilku załóg, od tego są dowódcy sekcji, i bez nie go nie można wyjechać chyba, że pomoc typu stać przy hydrancie, albo zmiennicy rot

Witam wszystkich mądrych Kolegów komentujących . Kwestia jest taka, że jeżeli chcecie coś komentować to poczytajcie chociaż troszeczkę Rozporządzenie z 2011 roku bo jest tam napisane :
- sekcja - pododdział w sile dwóch zastępów, w tym dowódca
- zastęp - pododdział liczący od trzech do sześciu ratowników, w tym dowódca, wyposażony w pojazd przystosowany do realizacji zadania ratowniczego.
Więc przestańcie opisywać sekcja , gdyż nawet nie wiecie o co tak naprawdę chodzi w tych słowach. Proponuję każdemu poczytać tak z nudów ROZPORZĄDZENIE MINISTRA SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI1) z dnia 18 lutego 2011 r. w sprawie szczegółowych zasad organizacji krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego. (Dz. U. z dnia 3 marca 2011 r.), i jak to przeczytacie to trochę się dowiecie co i jak się ma do rzeczy.Naprawdę polecam tą krótką lekturę, bo naprawdę jest interesująca.

dzidzi998 pisze:Witam wszystkich mądrych Kolegów komentujących . Kwestia jest taka, że jeżeli chcecie coś komentować to poczytajcie chociaż troszeczkę Rozporządzenie z 2011 roku bo jest tam napisane :
- sekcja - pododdział w sile dwóch zastępów, w tym dowódca
- zastęp - pododdział liczący od trzech do sześciu ratowników, w tym dowódca, wyposażony w pojazd przystosowany do realizacji zadania ratowniczego.
Więc przestańcie opisywać sekcja , gdyż nawet nie wiecie o co tak naprawdę chodzi w tych słowach. Proponuję każdemu poczytać tak z nudów ROZPORZĄDZENIE MINISTRA SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI1) z dnia 18 lutego 2011 r. w sprawie szczegółowych zasad organizacji krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego. (Dz. U. z dnia 3 marca 2011 r.), i jak to przeczytacie to trochę się dowiecie co i jak się ma do rzeczy.Naprawdę polecam tą krótką lekturę, bo naprawdę jest interesująca.

Kolego nie spinaj się tak Wszyscy założyli, że koledze pytającemu chodzi o zastęp a nie sekcję. Zresztą jeżeli na akcję przyjdzie tylu druhów, żeby mogła wyjechać sekcja i nie ma wśród nich dowódcy z uprawnieniami to znaczy, że sprawę zawalił i lekceważy zarząd i/lub komendant PSP, który np. nie organizuje szkoleń dla dowódców. Tak swoją drogą w rozporządzeniu, które przytaczasz nie jest określone jakie wymogi trzeba spełniać aby być osobą uprawnioną do kierowania działaniami...

a czy w dystynkcjach jest dowódca załogi - nie. Rozporządzenia, rozporządzeniami ale jak mawiał nasz stary druh kiedyś był dowódca roty, dowódca sekcji i dowódca plutonu i ich pomocnicy i było dobrze, a teraz na 30 strażaków 10 dowódców żeby podziały wg rozporządzeń zrobić