Forum Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP

Witam mam takie małe pytanie
W regulaminie pisze że pomocnik w rocie I czy II : " Łączy w dowolny sposób jeden koniec węża do lewej,prawej nasady wylotowej rozdzielacza, a z drugim biegnie do przodu rozwijając wąż na całą długość. Następnie łączy w dowolny sposób
z odcinkiem węża rozwiniętym przez przodownika roty i zajmuje stanowisko za przodownikiem po
dowolnej stronie węża."
Moje pytanie banalne ale czy można robić to odwrotnie czyli najpierw złączyć obydwa węże W-52 a następnie do rozdzielacza?
co wy o tym sądzicie. Po prostu szybciej nam wychodzi gdy robimy właśnie tak.

"Łączy w dowolny sposób jeden koniec węża do lewej nasady wylotowej rozdzielacza,
a z drugim biegnie do przodu rozwijając wąż na całą długość. Następnie łączy w dowolny sposób
z odcinkiem węża rozwiniętym przez przodownika roty"

zgodnie z regulaminem nie można na odwrót

Wiaki sposób to zrobisz??? skoro odcinek drugi W-52 leży około 20 m. od rozdzielacza? jakieś dziwne to jest no chyba że może próbujecie połączyć nasz regulamin z rosyjskim tam wszystko łączą przed startem i ciągną całość do przodu

albo obaj wyrzucają węże przy rozdzielaczu, spina środek i na luzie podpina do rozdzielacza bo wie ze mu nie wyrwie węża z reki podczas łączenia.

sslawek77 pisze:albo obaj wyrzucają węże przy rozdzielaczu, spina środek i na luzie podpina do rozdzielacza bo wie ze mu nie wyrwie węża z reki podczas łączenia.

Właśnie tak to wygląda. Przy naprawdę szybkim i sprytnym pomocniku wychodzi szybciej. Jak to wygląda w waszych gminach czy kiedyś ktoś tak robił i czy były jakieś uwagi sędziów?

sslawek77 pisze:albo obaj wyrzucają węże przy rozdzielaczu, spina środek i na luzie podpina do rozdzielacza bo wie ze mu nie wyrwie węża z reki podczas łączenia.

My też własnie chcemy tak zrobić po raz pierwszy u siebie w OSP, ale wachamy sie bo nie wiemy czy jest to zgodne z regulaminem? Mógłby ktoś rozwiać nasze wątpliwości, od razu mówie, że w regulaminie nie ma zapisu omawiającego taki układ

pisze wyraźnie w regulaminie że najpierw do rozdzielacza a potem w połowie linii czyli około 19 metrów ( a przynajmniej te 10 kroków biegnąć pasuje zrobić) od rozdzielacza dopiero łączy oba węże każde inne łączenie jest błędne i taki czas jest naciąganym wynikiem.

Skąd łącznik przodownika znajduje się w okolicach rozdzielacza, skoro w regulaminie jest wyraźnie napisane (jak już zauważył @sslawek77) , że przodownik rozwija swój odcinek dopiero na wysokości rozwinięcia pierwszego odcinka? Inaczej za to grozi 5 pkt karnych - podpada to pod "rozwijanie każdego odcinka linii wężowej w niewłaściwym miejscu"

To musi być dla Was -prawdziwe wyzwanie -szczerze podziwiam !

Zastanamiam się na możliwością (zgodnie z regulaminem) zastosowania na zawodach rozdzielacza kulowego podwójnego AWG 52/52-52 (C/CC) - bez wyjścia na 75 do odpowieterzenia linii głównej.