
Założenie jest takie: mamy garaż, ale w nim mycie samo w sobie nie może się odbyć, reszta procesu jak najbardziej.
Jakieś techniki, doświadczenia mile widziane.
Ja prawdopodobnie zastosuje technikę : myjka bezdotykowa do opłukania z grubego brudu, następnie jazda pod dom i domycie ciepłą wodą z szamponem na dwa wiadra ,reszta procesu w garażu. Ale tu pojawiają się dylematy jak to wpłynie na lakier (szok termiczny, zamarzanie itp.).
Pytanie pomocnicze. Jak, niska temperatura ok 5 stopni, może wpłynąć na trwałość i efektywność wpracowanych w lakier kosmetyków typu Hi temp FK oraz innych (może jakieś doświadczenia ?) w tym polerki mechanicznej.