Pomysł na szkolenia OSP w PSP

[marcin_op]

Witam

Co sądzicie o takim pomyśle, aby zrobić takie coś.
Każda jednostak OSP jedzie na dyżur 24h do jednostki PSP.

Czyli bierzemy np.wszystkie jednostki z powiatu, i co 24h się zmienia jednostak OSP. Bierze swój samochód, swoich ludzi, ubrania itp. Jedzie do PSP i tam dyżuruje razem z chłopakami z PSP. A jak jakieś zdarzenie no to jadą swoim samochodem z PSP.

Uważam że byłaby to ciekawa forma szkolenia. Strażacy z OSP poznaliby "od kuchni" pracę w PSP i w tym czasie mogliby się wiele dowieidziec od chłopaków ze zmiany, poznać sprzęt w PSP.

Niech w powiecie będzie 100jednostek OSP to wypadłoby np po takie 3 dyżury w ciągu roku.

Co sądzicie o takim pomyśle ?

[Tomi112]

Witam

Co sądzicie o takim pomyśle, aby zrobić takie coś.
Każda jednostak OSP jedzie na dyżur 24h do jednostki PSP.

Czyli bierzemy np.wszystkie jednostki z powiatu, i co 24h się zmienia jednostak OSP. Bierze swój samochód, swoich ludzi, ubrania itp. Jedzie do PSP i tam dyżuruje razem z chłopakami z PSP. A jak jakieś zdarzenie no to jadą swoim samochodem z PSP.

Uważam że byłaby to ciekawa forma szkolenia. Strażacy z OSP poznaliby "od kuchni" pracę w PSP i w tym czasie mogliby się wiele dowieidziec od chłopaków ze zmiany, poznać sprzęt w PSP.

Niech w powiecie będzie 100jednostek OSP to wypadłoby np po takie 3 dyżury w ciągu roku.

Co sądzicie o takim pomyśle ?

A poco kolego ta zabawa i tak robisz to samo co strażacy z PSP tylko nie bierzesz takiej kasy jak oni
a tak w domu przynajmniej coś zrobisz

[marcin_op]

No tak, robisz to samo.... w co 100-tnej akcji.
Gdybyś miał dyżur 24h w PSP i jechał z nimi do każdej akcji to już chyna inna sprawa. nie sądzisz?
(Mam na myśli podejście szkoleniowe)

[nico]

Bez sensu. Podnosiło by tylko znacznie koszty szkolenia. A czym różni się wyjazd OSP od wyjazdu PSP? Tylko tym że PSP zrobi to szybciej. Podczas tego "szkolenia" 70% czasu tylko byś siedział i szukał zajęcia Jak w co 100 akcji? Zwykła OSP ma ok 5-15% wszystkich akcji PSP jeśli jest dobra i można na niej polegać ok40%.

[kamil237]

Kolego "nico" a skąd te statystyki odnośnie ilości akcji "zwykłej" osp i tej co "jest dobra i można na niej polegać"?? Jakie są kryteria rozróżniające jedną OSP od drugiej?? Poza ilością akcji w jakiej biorą udział co raczej jest związane ze specyfikacją terenu w jakiej się dana jednostka znajduje i posiadanym przez nią wyposażeniem... Co mówi nam, że jedna jednostka jest "zwykła" a druga jest "lepsza", moim zdaniem to, że jednostka ma mniej wyjazdów nie znaczy, że jest gorsza, czytaj "zwykła" bo to, że inna jednostka leży np. w pobliżu drogi krajowej i w związku z tym ma więcej wyjazdów (dotyczących, np. wypadków komunikacyjnych) nie znaczy, że jest lepsza... po prostu ze względu na specyfikację terenu ma więcej wyjazdów... Tylko tyle...

[Tomi112]

Kolego "nico" a skąd te statystyki odnośnie ilości akcji "zwykłej" osp i tej co "jest dobra i można na niej polegać"?? Jakie są kryteria rozróżniające jedną OSP od drugiej?? Poza ilością akcji w jakiej biorą udział co raczej jest związane ze specyfikacją terenu w jakiej się dana jednostka znajduje i posiadanym przez nią wyposażeniem... Co mówi nam, że jedna jednostka jest "zwykła" a druga jest "lepsza", moim zdaniem to, że jednostka ma mniej wyjazdów nie znaczy, że jest gorsza, czytaj "zwykła" bo to, że inna jednostka leży np. w pobliżu drogi krajowej i w związku z tym ma więcej wyjazdów (dotyczących, np. wypadków komunikacyjnych) nie znaczy, że jest lepsza... po prostu ze względu na specyfikację terenu ma więcej wyjazdów... Tylko tyle...

zgadzam się z kolegą
A jak już to powiem tylko tyle że w moim powiecie jednostki OSP jeżdżą też do miasta na akcje gdzie jest KP PSP czyli
do 95% zdarzeń jedzie też OSP bo jest nie realne jak w KP jest 7 strażaków na pod...boj...

[sedi]

zgadzam się z kolegą
A jak już to powiem tylko tyle że w moim powiecie jednostki OSP jeżdżą też do miasta na akcje gdzie jest KP PSP czyli
do 95% zdarzeń jedzie też OSP bo jest nie realne jak w KP jest 7 strażaków na pod...boj...

Dokładnie tak samo jest w moim powiecie czasem jest tak że jakaś jednostka jedzie do KPPSP i przez jakiś czas pełni dyżur bo sekcje z KP PSP są w akcji a miasto potrzebuje zabezpieczenia. Jest to godzina czasem więcej.

Poza tym dla mnie pomysł bez sensu skoro czasem PSP jedzie na 2-4 wyjazdy na dobę a czasem na 30 i co jedni będą bardziej wyszkoleni 2 mniej. Jedni będą przez całą dobę pompować wodę inni gasić trawę. A co z zabezpieczeniem własnej miejscowości.

Moim zdaniem najlepszym wyjściem są szkolenia w soboty i niedziele takie kilka godzin rzeczowych zajęć.

[marcin_op]

Szkolenie to szkolenie.
Każda akcja jest inna, nie ma 2 takich samych.

Chyba zgodzicie się ze mną że NIGDY "suche szkolenie" nie odpowada rzeczywistej akcji.
Można siedzieć w sobotę 5h i słuchać teorii i oglądać sprzęt na aucie i połowy nie zapamietać...

[nico]

Kolego "nico" a skąd te statystyki odnośnie ilości akcji "zwykłej" osp i tej co "jest dobra i można na niej polegać"?? Jakie są kryteria rozróżniające jedną OSP od drugiej?? Poza ilością akcji w jakiej biorą udział co raczej jest związane ze specyfikacją terenu w jakiej się dana jednostka znajduje i posiadanym przez nią wyposażeniem... Co mówi nam, że jedna jednostka jest "zwykła" a druga jest "lepsza", moim zdaniem to, że jednostka ma mniej wyjazdów nie znaczy, że jest gorsza, czytaj "zwykła" bo to, że inna jednostka leży np. w pobliżu drogi krajowej i w związku z tym ma więcej wyjazdów (dotyczących, np. wypadków komunikacyjnych) nie znaczy, że jest lepsza... po prostu ze względu na specyfikację terenu ma więcej wyjazdów... Tylko tyle...

Statystyki z obserwacji i rozmowy z komendantem. Kryteria to np. wyposażenie, czas wyjazdu(o ile w ogóle wyjeżdża), wyszkolenie, zachowanie itp. To że jednostka położona jest blisko drogi krajowej to nie znaczy że będzie miała dużo wyjazdów liczy się jeszcze zgranie załogi, odpowiadanie na alarm, wyszkolenie itp. Dyspozytor PSK/ZSK nie będzie dysponował jednostek które nie wyjeżdżają albo zachowują się "mało profesjonalnie"

[sedi]

Szkolenie to szkolenie.
Każda akcja jest inna, nie ma 2 takich samych.

Chyba zgodzicie się ze mną że NIGDY "suche szkolenie" nie odpowada rzeczywistej akcji.
Można siedzieć w sobotę 5h i słuchać teorii i oglądać sprzęt na aucie i połowy nie zapamietać...

Dokładnie tyle że nikt nie jest w stanie zapewnić że danego dnia będzie wypadek czy pożar domu itd.