HOLMATRO, WEBER, LUKAS opinie ceny
-
- Posty: 684
- https://dekodeco.com.pl/producent-mebli-na-wymiar-w-warszawie-nowoczesne-kuchnie/
- Rejestracja: czw 14 kwie 2005, 08:26
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: HOLMATRO, WEBER, LUKAS opinie ceny
Siła to nie wszystko - poczytaj o klasach nożyc w tym dokumencie http://isap.sejm.gov.pl/Download?id=WDU ... 403&type=2
Niektórzy producenci odchodzą od podawania sił - podają wartości orientacyjne, natomiast stawiają na klasy.
Co do cięcia wzmocnień pojazdów to generalnie nie powinno się tego robić - jeśli nie idzie, zmień miejsce cięcia.
Z tego względu pojawiają się takie produkty http://www.procom.waw.pl/info/index.php?c=1&z=15 które podpowiadają gdzie są wzmocnienia, niebezpieczne miejsca i gdzie nie należy ciąć. W normalnych warunkach gdzie nie mamy komputerów i programu trzeba uważać bo cięcie wzmocnień skończy się uszkodzeniem ostrzy.
Warto tez od czasu do czasu na ćwiczeniach porozmawiać o tym i pooglądać np takie dokumenty:
http://www2.mercedes-benz.co.uk/content ... guide.html (można znaleźć dla różnych producentów ale spamiętać oczywiście nie da rady).
Niektórzy producenci odchodzą od podawania sił - podają wartości orientacyjne, natomiast stawiają na klasy.
Co do cięcia wzmocnień pojazdów to generalnie nie powinno się tego robić - jeśli nie idzie, zmień miejsce cięcia.
Z tego względu pojawiają się takie produkty http://www.procom.waw.pl/info/index.php?c=1&z=15 które podpowiadają gdzie są wzmocnienia, niebezpieczne miejsca i gdzie nie należy ciąć. W normalnych warunkach gdzie nie mamy komputerów i programu trzeba uważać bo cięcie wzmocnień skończy się uszkodzeniem ostrzy.
Warto tez od czasu do czasu na ćwiczeniach porozmawiać o tym i pooglądać np takie dokumenty:
http://www2.mercedes-benz.co.uk/content ... guide.html (można znaleźć dla różnych producentów ale spamiętać oczywiście nie da rady).
Sylwek
www.strazak.pl
www.strazak.pl
-
- Posty: 919
- Rejestracja: pn 06 cze 2011, 17:21
- OSP (gm., woj.): Kraków, Małopolska
- Status: Offline
Re: HOLMATRO, WEBER, LUKAS opinie ceny
Dlatego tak jak pisałem do siły należy podchodzić z dużym dystansem.Sylwek pisze:Siła to nie wszystko - poczytaj o klasach nożyc w tym dokumencie http://isap.sejm.gov.pl/Download?id=WDU ... 403&type=2
Niektórzy producenci odchodzą od podawania sił - podają wartości orientacyjne, natomiast stawiają na klasy.
Co do cięcia wzmocnień pojazdów to generalnie nie powinno się tego robić - jeśli nie idzie, zmień miejsce cięcia.
Z tego względu pojawiają się takie produkty http://www.procom.waw.pl/info/index.php?c=1&z=15 które podpowiadają gdzie są wzmocnienia, niebezpieczne miejsca i gdzie nie należy ciąć. W normalnych warunkach gdzie nie mamy komputerów i programu trzeba uważać bo cięcie wzmocnień skończy się uszkodzeniem ostrzy.
Warto tez od czasu do czasu na ćwiczeniach porozmawiać o tym i pooglądać np takie dokumenty:
http://www2.mercedes-benz.co.uk/content ... guide.html (można znaleźć dla różnych producentów ale spamiętać oczywiście nie da rady).
-
- Posty: 1
- Rejestracja: pt 23 wrz 2011, 10:16
- Status: Offline
Re: HOLMATRO, WEBER, LUKAS opinie ceny
Koledzy ja też jestem teraz na etapie kupowania sprzętu i również uważam, że lepiej kupić pompę na dwa urządzenia i później stale starać się wymieniać sprzęt na coraz to lepszy. Wszystko jest zależne oczywiście od kasy... Fajnie by było kupić e-Draulica widziałem na pokazach jak działa, dla mnie bomba. Czytając wasze opinie na ten temat nie mogę się zgodzić co do parametrów tych urządzeń. Okazuje się, że wcale nie stracił na parametrach a powiedziałbym lepiej, jest nieco szybszy w działaniu no i przede wszystkim szybszy w użyciu niż sprzęt stacjonarny. Minus ? Jak długo wystarcza bateria, no i oczywiście cena? Panowie pocięli 2 samochody kompleksowo bez wymiany baterii, co uważam za bardzo dobry wynik. Chciałbym z wami podzielić się swoimi uwagami dotyczącymi sprzętu hydraulicznego, gdyż miałem okazję pisać pracę inż. na ten temat i oczywiście zaprosić Was do dyskusji
Porównując wszystkie marki, w każdej można dostrzec plusy i minusy. Dla każdego z nas istotnym parametrem jest siła cięcia, rozpierania, ściskania i tu odziwo można się nieźle nabrać. Wszystkie firmy fundują nam nożyce z siłą cięcia ponad 100 ton Ten parametr jest śmieszny dlaczego? Ta siła oczywiście występuje ale tylko na sworzniu ! Należy więc zadać sobie pytanie jaka jest autentyczna siła przy działaniach ratowniczych? I jak to się ma do siły początkowej? W Stanach Zjednoczonych strażacy pracują na sprzęcie 300 -500 bar i jest to ciśnienie wystarczające do działań ratowniczych. A skoro ciśnienie jest mniejsze to i oczywiście siły cięcia również są mniejsze. W różnych krajach różnie normy mówią np. w Niemczech norma pozwalała kiedyś pracować urządzeniom hydraulicznym na ciśnieniu max. 630 bar, dzisiaj jest już to 700 bar. W ocenie naszych sąsiadów nie ma potrzeby zwiększania ciśnienia na zapas i stwarzania dodatkowych niebezpieczeństw, skoro siły które są nam dzisiaj zafundowane mają duży zapas mocy z myślą o przyszłości.
Wygląd - Holmatro jest piękne, Lukas z Weberem nieco brzydsze, ale należy sobie zadać pytanie do czego ma dane urządzenie służyć? Czy ma być na pokaz czy świetnie sobie radzić w działaniach. System Core - fajny, wygodny ale czy bezpieczny? Przyjrzałem się temu dokładnie. Zalety: waga mniejsza w porównianiu do rozwiązania dwuwężowego, węże łatwiej się rozplątują. Jeśli chodzi o strukturę samego węża, to jest to wąż w wężu. W moim przekonaniu dużym minusem tego rozwiązania jest fakt, iż nie możemy wizualnie kontrolować stanu technicznego węża wewnętrznego. Widziałem na stronach internetowych zdjęcie, które ukazywało rozszarpaną dłoń człowieka w wyniku uderzenia oleju hydraulicznego pod dużym ciśnieniem. W mojej ocenie ratownik powinien stale kontrolować stan techniczny węży, zresztą o tym mówi każda instrukcja. Moje pytanie jest takie : to jak mam ocenić stan wewnętrznego węża skoro go nie widzę? W związku z tym jestem zwolennikiem systemu dwuwężowego zakończonego monozłączem. W Holmatro końcówki wydają się zbyt małe do swobodnej pracy w rękawicach, natomiast pozostałe firmy przewidziały solidne duże złącza, gdzie bez problemu można łączyć je rękawicami. W Lukasie w systemie streamline wąż w nocy świeci - według mnie rewelacyjne rozwiązanie, które przewiduje działania nocne, w których węże są widoczne co sprawia większy komfort pracy. Często spotykałem się z opiniami, że czasami w Lukasie ze złączki ulewa się kropla oleju. Myślałem, że coś jest nie tak, okazało się, że Niemcy celowo stworzyli ten system, aby zapobiegać zabrudzeniom oraz powstawaniu nadciśnienia w wężu. Okazuje się, że przy różnicy 19 st C ciśnienie w wężach wzrasta o ok. 2 bary co powoduje niemożność połączenia węży. W przypadku Holmatro, gdy dojdzie do takiej sytuacji należy użyć zbijaka w celu zredukowania ciśnienia (nie wyobrażam sobie szukania zbijaka na miejscu akcji), natomiast Lukas stale kontroluje ciśnienie w wężach, co jest godne podziwu. Praktycznie wszystkie firmy oferują nam sprzęt, który można rozłączać podczas pracy narzędziami co uważam za słuszne. Dzisiaj już żadna firma nie ma problemu z zabrudzeniami czyli kolejna dla nas dobra wiadomość. Co do pomp – szczególnie zwróciłbym uwagę na pojemność użytkową oleju oraz przepływy na stopniach. Lukas jak i Weber w swoich modelach posiadają funkcję turbo która znacznie przyspiesza akcję ratowniczą.
Problem wagi.... - każdy z tych sprzętów waży ( bo ważyć musi), natomiast jak Panowie i Panie wiecie podczas akcji ratowniczej tej wagi się nie odczuwa. Sprzęt, który rozpiera, zgniata, czy tnie nie wymaga żadnej siły, ponieważ sam jest uwieszony na karoserii. Oczywiście trzeba go podnieść i przyłożyć, ale nie zapominajmy, że jesteśmy ratownikami i tego typu czynności nie powinny nam sprawiać kłopotów. Największą przeszkodą przy zakupie jakichkolwiek sprzętów są środki finansowe. Dlatego warto podejść do tematu poważnie i zrobić przemyślane zakupy. W mojej ocenie Lukas oferuje nam bardziej przemyślane rozwiązania niż ich konkurencja. Oczywiście to jest moje zdanie i liczę na wasze wypowiedzi.
Porównując wszystkie marki, w każdej można dostrzec plusy i minusy. Dla każdego z nas istotnym parametrem jest siła cięcia, rozpierania, ściskania i tu odziwo można się nieźle nabrać. Wszystkie firmy fundują nam nożyce z siłą cięcia ponad 100 ton Ten parametr jest śmieszny dlaczego? Ta siła oczywiście występuje ale tylko na sworzniu ! Należy więc zadać sobie pytanie jaka jest autentyczna siła przy działaniach ratowniczych? I jak to się ma do siły początkowej? W Stanach Zjednoczonych strażacy pracują na sprzęcie 300 -500 bar i jest to ciśnienie wystarczające do działań ratowniczych. A skoro ciśnienie jest mniejsze to i oczywiście siły cięcia również są mniejsze. W różnych krajach różnie normy mówią np. w Niemczech norma pozwalała kiedyś pracować urządzeniom hydraulicznym na ciśnieniu max. 630 bar, dzisiaj jest już to 700 bar. W ocenie naszych sąsiadów nie ma potrzeby zwiększania ciśnienia na zapas i stwarzania dodatkowych niebezpieczeństw, skoro siły które są nam dzisiaj zafundowane mają duży zapas mocy z myślą o przyszłości.
Wygląd - Holmatro jest piękne, Lukas z Weberem nieco brzydsze, ale należy sobie zadać pytanie do czego ma dane urządzenie służyć? Czy ma być na pokaz czy świetnie sobie radzić w działaniach. System Core - fajny, wygodny ale czy bezpieczny? Przyjrzałem się temu dokładnie. Zalety: waga mniejsza w porównianiu do rozwiązania dwuwężowego, węże łatwiej się rozplątują. Jeśli chodzi o strukturę samego węża, to jest to wąż w wężu. W moim przekonaniu dużym minusem tego rozwiązania jest fakt, iż nie możemy wizualnie kontrolować stanu technicznego węża wewnętrznego. Widziałem na stronach internetowych zdjęcie, które ukazywało rozszarpaną dłoń człowieka w wyniku uderzenia oleju hydraulicznego pod dużym ciśnieniem. W mojej ocenie ratownik powinien stale kontrolować stan techniczny węży, zresztą o tym mówi każda instrukcja. Moje pytanie jest takie : to jak mam ocenić stan wewnętrznego węża skoro go nie widzę? W związku z tym jestem zwolennikiem systemu dwuwężowego zakończonego monozłączem. W Holmatro końcówki wydają się zbyt małe do swobodnej pracy w rękawicach, natomiast pozostałe firmy przewidziały solidne duże złącza, gdzie bez problemu można łączyć je rękawicami. W Lukasie w systemie streamline wąż w nocy świeci - według mnie rewelacyjne rozwiązanie, które przewiduje działania nocne, w których węże są widoczne co sprawia większy komfort pracy. Często spotykałem się z opiniami, że czasami w Lukasie ze złączki ulewa się kropla oleju. Myślałem, że coś jest nie tak, okazało się, że Niemcy celowo stworzyli ten system, aby zapobiegać zabrudzeniom oraz powstawaniu nadciśnienia w wężu. Okazuje się, że przy różnicy 19 st C ciśnienie w wężach wzrasta o ok. 2 bary co powoduje niemożność połączenia węży. W przypadku Holmatro, gdy dojdzie do takiej sytuacji należy użyć zbijaka w celu zredukowania ciśnienia (nie wyobrażam sobie szukania zbijaka na miejscu akcji), natomiast Lukas stale kontroluje ciśnienie w wężach, co jest godne podziwu. Praktycznie wszystkie firmy oferują nam sprzęt, który można rozłączać podczas pracy narzędziami co uważam za słuszne. Dzisiaj już żadna firma nie ma problemu z zabrudzeniami czyli kolejna dla nas dobra wiadomość. Co do pomp – szczególnie zwróciłbym uwagę na pojemność użytkową oleju oraz przepływy na stopniach. Lukas jak i Weber w swoich modelach posiadają funkcję turbo która znacznie przyspiesza akcję ratowniczą.
Problem wagi.... - każdy z tych sprzętów waży ( bo ważyć musi), natomiast jak Panowie i Panie wiecie podczas akcji ratowniczej tej wagi się nie odczuwa. Sprzęt, który rozpiera, zgniata, czy tnie nie wymaga żadnej siły, ponieważ sam jest uwieszony na karoserii. Oczywiście trzeba go podnieść i przyłożyć, ale nie zapominajmy, że jesteśmy ratownikami i tego typu czynności nie powinny nam sprawiać kłopotów. Największą przeszkodą przy zakupie jakichkolwiek sprzętów są środki finansowe. Dlatego warto podejść do tematu poważnie i zrobić przemyślane zakupy. W mojej ocenie Lukas oferuje nam bardziej przemyślane rozwiązania niż ich konkurencja. Oczywiście to jest moje zdanie i liczę na wasze wypowiedzi.
-
Topic author - Posty: 160
- Rejestracja: czw 17 mar 2011, 12:24
- OSP (gm., woj.): Rogów, lubelskie
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: HOLMATRO, WEBER, LUKAS opinie ceny
krystian ale żes jeb....ł reklame LUKAS'OWI nawet bym sie nie zdziwil jakbys byl ich przedstawicielem
-
- Posty: 170
- Rejestracja: sob 26 lut 2011, 10:24
- OSP (gm., woj.): OSP Suchań woj. zachodniopomorskie
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: HOLMATRO, WEBER, LUKAS opinie ceny
Jak już tak reklamę robimy to nasza jednostka ma na sprzedaż zestaw hydrauliczny HURST. Jakby ktoś był zainteresowany to proszę wejść na stronę naszej OSP: jest tam krótki opis zestawu i kontakt do nas. Strona znajduje się w moim profilu.
Ten jest większy między ludźmi kto umie służyć i kto poświęci siebie dla dobra innych.
Myślisz, że jesteś twardzielem? Udowodnij i zaloguj się!
http://www.supersoldier.pl/enlist/79420
Myślisz, że jesteś twardzielem? Udowodnij i zaloguj się!
http://www.supersoldier.pl/enlist/79420
-
- Posty: 146
- Rejestracja: pn 27 gru 2010, 12:04
- OSP (gm., woj.): węgorzyno zachodniopomorsie
- Status: Offline
Re: HOLMATRO, WEBER, LUKAS opinie ceny
Byłem na targach EDURA 2011 w Kielcach. Mogłem na żywo porównać kilka marek zestawów hydraulicznych (były tylko trzy firmy LUKAS, HOLMATRO I WEBER
). Pooglądałem, podotykałem, porozmawiałem z przedstawicielami. Pomijając te rozmowy to osobiscie wybrałbym WEBERA. Moja jednostka ma w użytkowaniu dwa zestawy hybrauliczne, firmy HOLMATRO i WEBER. Wiekszość naszych druchów woli pracować na WEBERZE. A tak poza tym to weszły jakieś przepisy że z jednostek będących w KSRG mają wycofać zestawy kombi.

-
Topic author - Posty: 160
- Rejestracja: czw 17 mar 2011, 12:24
- OSP (gm., woj.): Rogów, lubelskie
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: HOLMATRO, WEBER, LUKAS opinie ceny
No i popieram takie przepisy, jak mieć to mieć sprzęt a nie zapychacz miejsca, przyjdzie pociąć coś nowego i kombi nie da rady.
Z drugiej strony żeby jeszcze dali $$ na wymianę kombi na full wypas zestawy.
Jak ma nie być nic to lepsze już kombi zawsze coś można zdziałać, ehhh ta nasza Polska ;/.
Z drugiej strony żeby jeszcze dali $$ na wymianę kombi na full wypas zestawy.
Jak ma nie być nic to lepsze już kombi zawsze coś można zdziałać, ehhh ta nasza Polska ;/.
-
- Posty: 660
- Rejestracja: czw 06 maja 2010, 10:24
- OSP (gm., woj.): Więcławice gmina Michałowice woj. Małopolskie
- Status: Offline
Re: HOLMATRO, WEBER, LUKAS opinie ceny
Czemu się dziwicie, że chcą wycofywać kombi? Jak przyjeżdża serwis, to zgarnia kasę za każde narzędzie. W kombi mniej roboty - mniej do naliczenia. I oczywiście kwestia zakupu nowych pomp, narzędzi.... Ktoś chyba się szykuje na zwiększenie obrotów!!!
-
- Posty: 919
- Rejestracja: pn 06 cze 2011, 17:21
- OSP (gm., woj.): Kraków, Małopolska
- Status: Offline
Re: HOLMATRO, WEBER, LUKAS opinie ceny
mysle ze nie do konca tak jest - i mimo wszystko zalezy im na jak najlepszym wyposazeniu jednostek chociaz prawda jest ze zyski serwisantow tez wzrosna - ale mysle ze jezeli sie uratuje chociaz 1 osobe wiecej to warto.podymacz pisze:Czemu się dziwicie, że chcą wycofywać kombi? Jak przyjeżdża serwis, to zgarnia kasę za każde narzędzie. W kombi mniej roboty - mniej do naliczenia. I oczywiście kwestia zakupu nowych pomp, narzędzi.... Ktoś chyba się szykuje na zwiększenie obrotów!!!
-
Topic author - Posty: 160
- Rejestracja: czw 17 mar 2011, 12:24
- OSP (gm., woj.): Rogów, lubelskie
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: HOLMATRO, WEBER, LUKAS opinie ceny
oby nie było takiej patologii ze kombi beda chcieli wycofac a na nożyce i rozpieracz kasy nie dadza
-
- Posty: 146
- Rejestracja: pn 27 gru 2010, 12:04
- OSP (gm., woj.): węgorzyno zachodniopomorsie
- Status: Offline
Re: HOLMATRO, WEBER, LUKAS opinie ceny
Nie wiem jak to będzie u was, bo u nas wszystko będzie szło z pieniędzy z KSRG. Komendant powiatowy zrobił w ten sposób, że przeznaczył taką kwotę dla jednostki aby mogła bez dodatkowych kosztów kupić sobie narzędzia hydrauliczne. Resztę pieniedzy podzielił po równo na resztę jednostek będących w KSRG. I tak będzie co roku. Sprzeciwów nie było.