ekwiwalent
-
- Posty: 6
- https://dekodeco.com.pl/producent-mebli-na-wymiar-w-warszawie-nowoczesne-kuchnie/
- Rejestracja: śr 28 wrz 2011, 11:50
- Status: Offline
Re: ekwiwalent
dziękuje bardzo za odpowiedź która bardzo mi pomogła mam jeszcze jedno pytanie jesli udraznianie przepustów byłobyw ramach akcji p. powodziowej to musi ona być potwierdzona przez komendę straży pozarnej
-
- Posty: 6
- Rejestracja: śr 28 wrz 2011, 11:50
- Status: Offline
Re: ekwiwalent
dziekuje za odpowiedz bardzo mi pomogła 

Re: ekwiwalent
NIe żebym sie coś rzucał... Ale kiedyś to nie było do pomyślenia żeby strażak-ochotnik upominał sie o pieniądze za akcje.. Wiem, że sie należą... U mnie w jednostce walne zebranie uchwaliło, że pieniądze z ekwiwalntu idą na straż - to jest najrozsądniejsze rozwiązanie... Ja w życiu za OSP pieniędzy nie wezme do siebie - ja to nie robię dla kasy...
Strażacy nie idą do piekła - zaczęli by je gasić 

Re: ekwiwalent
valdi pisze:NIe żebym sie coś rzucał... Ale kiedyś to nie było do pomyślenia żeby strażak-ochotnik upominał sie o pieniądze za akcje.. Wiem, że sie należą... U mnie w jednostce walne zebranie uchwaliło, że pieniądze z ekwiwalntu idą na straż - to jest najrozsądniejsze rozwiązanie... Ja w życiu za OSP pieniędzy nie wezme do siebie - ja to nie robię dla kasy...
@valdi jeśli można spytać - od ilu lat jeździsz do akcji? ile wyjazdów w ciągu roku ma Twoja OSP i jakiego rodzaju? ile mniej więcej godzin rocznie przeznaczacie na akcje i ile na ćwiczenia? ile godzin rocznie przeznaczacie na konserwacje sprzętu, dekontaminację ubrań, sterylizację sprzętu medycznego?
Jestem ciekaw bo znałem wielu, którzy pisali tak jak Ty ale kiedy tych akcji zamiast nastu zrobiło się dziesiąt, godziny poszły w setki, i żony coraz mocniej kręciły nosem na pranie śmierdzącego nomexu kilka razy w miesiącu zmienili punkt widzenia. Wielu innych dało sobie spokój z OSP albo jest w remizie tylko sporadycznym gościem.
Co do robienia dla kasy to w OSP wynagrodzenie dostają tylko konserwatorzy sprzętu i komendant gminny ochrony przeciwpożarowej. Ekwiwalent to rekompensata za poświęcony czas i poniesione koszty. Pisząc, że ktoś jest w OSP dla kasy równie dobrze mógłbyś napisać, że krwiodawcy oddają krew dla ośmiu czekolad.
Nie, żebym się coś rzucał - bardzo sanuję, że przekazujecie swoje pieniążki na OSP, naprawdę mi to imponuje ale potrafię też zrozumieć tych, którzy kupują za nie proszek do prania do domu.
Sylwek
www.strazak.pl
www.strazak.pl
Re: ekwiwalent
@Sylwek - tu nie są ważne ile godzin, dni, itd w akcji.. Poprostu ja w straży jestem żeby bezinteresownie pomagać, bez żadnych rekompensat...
Strażacy nie idą do piekła - zaczęli by je gasić 

Re: ekwiwalent
Ja też ale dokładanie do zabawy to już chyba całkiem inna sprawa?
Załatwienia, dojazdy prywatnym samochodem, pisanie i drukowanie pism, wysyłanie smsów z informacjami o zbiórkach czy akcjach charytatywnych kosztuje coraz więcej. Mogę poświęcać czas ale zabieranie kasy z budżetu rodziny, czyli własnym dzieciom w tak trudnych czasach to już dla mnie za dużo.
Dlatego właśnie zapytałem Cię o czas jaki musicie poświęcać na OSP. Kiedy byłem a młodzieżówce, chodziłem do szkoły a potem studiowałem, utrzymywali mnie rodzice, kasę potrzebowałem na jakieś piwko a w straży interesowało mnie pobiec na zawody, ćwiczenia czy akcje to ekwiwalent nie był mi do niczego potrzebny.
Teraz działam w zarządzie. Piszemy projekty unijne, organizujemy zbiórki, akcje charytatywne a do tego mam rodzinę na utrzymaniu to już nie jest tak kolorowo. Roboty sporo, czasu sporo i znikąd pomocy a wręcz coraz to nowsze utrudnienia (badania, kierowcy, rozliczenia dotacji, podatki w US - wszystko musi ogarniać zarząd). Pracodawca coraz gorzej patrzy na zaangażowanie i poświęcanie czasu straży.
Niewiele jest możliwości rekompensaty poza ekwiwalentem. Pewnie gdybym to policzył to nie pokrywa 10% kosztów które ponoszę a i tak często zrzucamy się z niego na jakieś akcje jak no dla strażaka, który uległ wypadkowi.
Załatwienia, dojazdy prywatnym samochodem, pisanie i drukowanie pism, wysyłanie smsów z informacjami o zbiórkach czy akcjach charytatywnych kosztuje coraz więcej. Mogę poświęcać czas ale zabieranie kasy z budżetu rodziny, czyli własnym dzieciom w tak trudnych czasach to już dla mnie za dużo.
Dlatego właśnie zapytałem Cię o czas jaki musicie poświęcać na OSP. Kiedy byłem a młodzieżówce, chodziłem do szkoły a potem studiowałem, utrzymywali mnie rodzice, kasę potrzebowałem na jakieś piwko a w straży interesowało mnie pobiec na zawody, ćwiczenia czy akcje to ekwiwalent nie był mi do niczego potrzebny.
Teraz działam w zarządzie. Piszemy projekty unijne, organizujemy zbiórki, akcje charytatywne a do tego mam rodzinę na utrzymaniu to już nie jest tak kolorowo. Roboty sporo, czasu sporo i znikąd pomocy a wręcz coraz to nowsze utrudnienia (badania, kierowcy, rozliczenia dotacji, podatki w US - wszystko musi ogarniać zarząd). Pracodawca coraz gorzej patrzy na zaangażowanie i poświęcanie czasu straży.
Niewiele jest możliwości rekompensaty poza ekwiwalentem. Pewnie gdybym to policzył to nie pokrywa 10% kosztów które ponoszę a i tak często zrzucamy się z niego na jakieś akcje jak no dla strażaka, który uległ wypadkowi.
Sylwek
www.strazak.pl
www.strazak.pl
Re: ekwiwalent
Witam .Mam pytanie jak u Was odbierany przez gmine jest ALARM FAŁSZYWY ? [ w dobrej wierze ] było tak: dostaliśmy zgłoszenie o pożarze lasu , po dojezdzie okazało się że gość na dzialce wypala śmieci. Zrobiliśmy swoje , czyli przez "zalanie" i do bazy. PSP zrobiło z tego alarm fauszywy. Dzisiaj w gminie mówią że ekwiwalentu za ten wyjazd nie będzie. Nie chodzi mi o kase , ale chciałbym się dowiedzieć jak jest u Was za takie akcje? Pozdrawiam 

-
- Posty: 100
- Rejestracja: czw 08 wrz 2011, 13:13
- OSP (gm., woj.): Zielonka, Mazowieckie
- Status: Offline
Re: ekwiwalent
Zgodnie z art. 28 u.ppoż wysokość ekwiwalentu nie może przekraczać 1/175 przeciętnego wynagrodzenia za każdą godzinę udziału w działaniu ratowniczym lub szkoleniu pożarniczym. Ustawa jednak nie określa jak należy rozliczać każdą z tych godzin udziału czy to w działaniu ratowniczym czy szkoleniu pożarniczym. Brak regulacji technicznej określającej sposób rozliczenia tych godzin należy uznać za lukę prawną o charakterze tetycznym, którą należy uzupełnić poprzez zastosowanie analogii iuris, czyli analogii z prawa.STAR244 pisze:mam pytanie jak nalicza się ekwiwalent , za czas faktyczny czy za każdą rozpoczętą godzinę.
pozdrawiam i oczekuję ciekawej dyskusji.
W praktyce działania OSP ukształtowały się co najmniej trzy sposoby rozliczania godziny udziału w działaniu ratowniczym lub szkoleniu pożarniczym. Według pierwszego z nich, który można nazwać „systemem pełnej godziny”....
Pełna odpowiedź:
"Sto pytań do prawnika o Ochotnicze Straże Pożarne. Poradnik praktyczny", Gdańsk 2012.
Od maja 2012 w sprzedaży! Pierwsza i jedyna pozycja na rynku!
Re: ekwiwalent
ok. a ten alarm fałszywy w naszym przypadku to działania ratownicze czy nie?