Dyskusja o aktualnych wydarzeniach odnoszących się do typowych sytuacji życia codziennego. Informacje z pierwszej ręki obejmujące tematy przyciągające uwagę.
Witam mam sprawę czy pomoże ktoś ułożyć scenariusz na "dni otwarte OSP" może być cos takiego Scenariusz
W wyniku nie przystosowania predkości do nawierzchni kierowca samochodu stracił panowanie na pojazdem uderzajac w drzewo, pień spada na przechodnia przygniatając go kierowca wydostał sie z auta lecz w skutek obrarzen traci przytomność. Po poinformowaniu PSP wysyła ona jednostkę OSP Ścinawe.
wjazd alarmowo wozami
rozwiniecie lin gaśniczych do auta
pomoc poszkodowanym
pokaz możliwości narzędzi hydraulicznych
ale jeśli ktoś ma do tego głowę ułoży lepszy
a wiec w sprawie inf proszę pisać na priv
a takie ważniejsze to mamy 3 wozy
2 średnie mercedes benz i star 244 oraz lekki nie zawodny żuk
Ja mam propozycję dwie kobiety jadą samochodem, nagle na ulicy pojawia się dziecko, a kierująca uderza samochodem w kartony........ (jak ktoś nie wie to odcinek M jak Miłość Śmierć Hanki)
A tak na serio to ten co napisałeś jest super.
„Idę tam,skąd wszyscy inni uciekają w obawie przed śmiercią”
Możesz zrobić tak jak pisałeś ale jeszcze nie że jedna osoba była w samochodzie a dwie i jedna dała rady wysiąść natomiast druga nie i nie wiadomo czy żyje i trzeba użyć sprzętu hydraulicznego aby ją wyciągnąć, a ta pierwsza zdołała wysiąść zadzwoniła do PSP ale sama także zemdlała. Czyli trzy osoby którym trzeba udzielić pierwszej pomocy a do tego jedną trzeba wydostać sprzętem hydraulicznym z płonącego samochodu.
„Idę tam,skąd wszyscy inni uciekają w obawie przed śmiercią”
to tak chcemy zeby na serio auto płonęło to raczej nie za bardzo zeby ktoś tam siedział
i mamy tylko 1 deskę a więc już mamy problem bo będzie 2 poszkodowanych
igitara94 pisze:to tak chcemy zeby na serio auto płonęło to raczej nie za bardzo zeby ktoś tam siedział
i mamy tylko 1 deskę a więc już mamy problem bo będzie 2 poszkodowanych
No to żaden problem. Ładujecie pierwszego poszkodowanego na deskę w czasie gdy drugiego wycinacie i mówicie, że przekazaliście go pogotowiu. Skończycie ciąć samochód i na tą samą deskę dajecie drugiego poszkodowanego.
igitara94 pisze:nad tym też można pomyśleć ale raczej żadna sie nie zgodzi bo nie da razy sie dogadać
jedynie z 1 to zobaczę co da sie zrobić i dam znać
Aha to niedobrze o Was świadczy, że się nie możecie dogadać no ale ludzie są jacy są niestety.
To może chociaż pożyczycie deskę? np. z SOR albo stacji pogotowia? Może od jednostki PSP (i tak często mają ich więcej niż mogliby jednocześnie użyć) z rejonu? Wystarczy pożyczyć na kilka godzin.
pogadam dziś z kilkoma to może da się coś załatwić ale wiesz chcemy ten dzień zrobić jakoś za miesiąc
ale szykujemy sie już bo chcemy mieć dopracowane na perfekt
igitara94 pisze:pogadam dziś z kilkoma to może da się coś załatwić ale wiesz chcemy ten dzień zrobić jakoś za miesiąc
ale szykujemy sie już bo chcemy mieć dopracowane na perfekt