Ciężko o obrabiarki naszej produkcji

w moim zakładzie postawiliśmy na obrabiarki firmy Altendorf i Okoma. solidne obrabiarki. Nie pchaj się w chińszczyzne, włoskie i francuskie maszyny. 2 lata temu zakupiliśmy do zakładu formatówkę z chin, co prawda 15 tysięcy za nowość i 2 lata gwarancji ale po 4 miesiącach wysiadły rolki na wózku a po roku wałek podcinaka się rozleciał. na koniec silnik padł a że nerwa mieliśmy niezłego wyrzucilśmy na złom ten wynalazek. na szybkości kupiliśmy kolejną co prawda 15 letnią formatówke altendorfa ale maszyny są super. nie ma problemu z ewentualnymi częściami a nawet jeśli jej nie dostaniesz to są one tak proste w budowie że pierwszy lepszy zakład mechaniczny wytoczy różne wałki itp itd

włoch i francuz to tak jak im wyjdzie, raz dobra masyzna raz zła ale serwis mają bardzo słaby. znajomy kupił włoskie CNC. gdy padł mu komputer to serwisant leciał z samych włoch... komedia ale takie realia...
najstarsza maszyna u mnie to 16 głowicowe centrum obróbcze okoma do drzwi zewnętrzych, ma 38 lat. zero luzów i problemów. najnowsza natomiast to formatówka altendorf z automatycznym ustawieniem culag, kąty cięcia i podcięcia. do ostatecznych cięć wspaniała sprawa

tak wiec z ręką na sercu polecam ci wszelkie produkty altendorf i okoma. nie ważne czy ma 2 lata czy 50. aby nie miała luzów to posłuży ci bardzo długo
