witam

ja to już na 100% stratuję, w zeszłem roku, trochę na "nieświadomce" do tego podszełem i startowałem tylko z rozszerzoną matematyką ...no jak już zaliczyłem "małpi gaj" czyli ten tor przeszkód, (miałem dobry czas, a jakoś szczególnie bardzo wysportowany nie jestem), to poźniej poszliśmy na basen, tam wiadomo 2x25 w mniej nij 90 sek, udało się ! jednak był ten jeden mankament nie miałe chemi/fizyki na maturze, dlatego w tym roku wracam ! na maturze zdaję fizykę rozszerzoną i matematykę poprawiam, z tego co wiem, to żeby się dostać trzeba mnieć około 60% z matematyki, 50% z fizyki no i język obcy odgrywa ważną rolę, bo ma przelicznik 0.5

to jest takie minimum, wiadomo, że te proporcje różnie się każdemu będą rozkładać, to taki przykład jest
załóżmy, że dostajemy się do SGSP ! super, gratulacje

ale wakacje spędzamy już w na poligonie zwanym "zamczyskiem" tam z tych 110 osób, które zostają przyjęte odpada jeszcze około 5

(te liczyby są bardzo ogólne, tak żeby nam szarym ludzią jakoś to uzmysłowić, jak to mniej wiecej wygląda

)
...przed startem na torze miałem chłopaka przed sobą, był zwolniony z pisania matury z fizyki za olimpiady, no jak fizyk to i z matmy musi być dobry, mówię sobie: ten gość już jest w tej szkole, okazało się, że mimo iż był super wysportowany, poległ na wymyku/odmyku

(co to jest ? oglądnijcie na youtube. )
...a co do lekarzy ? jedna wielka niewiadoma

mówią o nienagannym stanie zdrowia ...hmm każdy ma jakiś uraz, jakąś wadę ...nie wiem jak to wygląda

może ktoś był juz na takich badaniach ??
pozdrawiam
