Spokojnie, nie obraziłem się

Lubię tylko polemizować, ale tylko z osobami, które myślą podobnie lub mają inny punkt spojrzenia na sytuację. Zaznaczam, że nie wiem wszystkiego /choć mam spore doświadczenie/, dlatego lubię posłuchać porad kogoś kto już ma większe doświadczenie w danej sprawie.
Wracając do tematu: Skoro zauważam obecność prądu w linii to:
1. Jeśli muszę ewakuować kogoś używam drążka dieelektrycznego /odciągam w bezpieczne miejsce/ patrz.
http://www.ppoz.sklep.pl/ - dział sprzęt strażacki poz. 31 i 32
2. W przypadku gdy linia nikomu nie zagraża, a tylko istnieją prawdopodobne straty w mieniu oczywiście przerywam akcję i czekam na pogotowie energetyczne.
Dlatego też zakup detektora prądu pozwoli mi na stwierdzenie, czy dany przewód jest/lub nie jest zagrożeniem dla ratowników i osób ratowanych.
Bardzo często przewód ten będzie bez napięcia, ale ... No właśnie i o to "ale" mi właśnie chodzi. Chcę mieć po prostu 100% pewność, a do tego przyda się z pewnością w/w urządzenie. Tak na marginesie prawdopodobnie dostanę też dofinansowanie na w/w zakup z Kompanii Energetycznej działającej najbliżej mnie
Pozdrawiam wszystkich i czekam na kolejne propozycje i uwagi
Krzysztof