Jedyne co możesz po takim gimnazjum to pójść do Liceum w którym jest klasa pożarnicza ale po taki liceum nic nie masz.
Ja skończyłem Lo i klasa o profili mat-inf a informatykiem nie jestem ani matematykiem.
Możliwe że jak trafisz na jakąś dobrą szkołę to tyle będzie lepiej niż w normalnej szkole że gdzieś was zawiozą do strażnicy, coś pokażą... Wiem np że jeden znajomy był w takiej klasie gdzieś w Gryficach chyba i mówił że byli w komorze dymowej więc w sumie coś się dzieje. Komora to nic nadzwyczajnego, na kursie podstawowym jest już obowiązkowo.
Niedaleko mnie w Białogardzie co prawda nie pożarnicza ale chyba klasa Wojskowa albo coś w stylu wojskowo-medyczna?
Jest to szkoła prywatna i wiem że jeden chłopaczek z mojej MDP tam chodzi i będą mieć po ukończeniu tej szkoły papiery płetwonurka, KPP i nie wiem co jeszcze. I tak z pozoru klasa wojskowa może być dobrą bazą do straży. Możliwe że jest gdzieś równie wspaniała szkoła z zapleczem strażackim ale niestety osobiście nie słyszałem więc nie pomogę więcej w tym temacie.
Jedyne to to co mogę powiedzieć, jeżeli chcesz w przyszłości starać się do pracy w straży czy przez szkołę czy normalnie przez nabór w jednostce... Biegać, podciągać się, ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć.
Bardzo ubolewam nad tym w jaki sposób powadzony jest nabór do PSP bo wielu strażaków OSP nie dostanie się tylko dlatego że nie są sprinterami a według mnie są rzeczy które dużo bardziej się liczą w tej służbie.
