Ja się zgodzę z Zenusem. Nagrywać możesz, nie możesz natomiast bez wiedzy osób "niepublicznych" upubliczniać. Ja nigdy nie nagrywałem zebrań ale fotografowałem i po upublicznieniu nikt nigdy nie robił mi wyrzutów. Myślę, że strażacy i pozostałe osoby przychodzące na zebranie są świadomi powagi wydarzenia i nie będą robić rzeczy, które mogły by ich ośmieszyć, oczernić w materiale, który zbierzesz, wiec nie powinni mieć nic przeciwko.
Możesz poinformować, że zebranie będzie nagrywane i jeśli się komuś nie będzie to podobać, zapewne zwróci Ci uwagę. Wszędzie mogą się znaleźć czarne owce, więc usadź gościa tyłem do kamery i po problemie

Już samo ustawienie kamery będzie świadczyło, że nie jest raczej elementem dekoracyjnym, a czemuś ma służyć. A dobra strona takiej praktyki po za materiałem, który chcesz zdobyć jest taka, że osoby (jeśli takie są), które lubią za bardzo spoglądać do kieliszka lub głosić chore wywody będą trochę bardziej powściągliwe.