Przynależność do dwóch OSP

[kamilryba998]

Witam!
Wiem, że temat ten był wałkowany już kilka razy na tym forum.
Wiem też, że mogę należeć do dwóch OSP ( ponieważ są to stowarzyszenia ) ale moje pytanie brzmi czy mogę wyjeżdżać do akcji w jednej jak i w drugiej jednostce ? Jak na to patrzy Gmina i ten ekwiwalent ( OD RAZU MÓWIĘ, ŻE NIE CHODZI MI O KASE BO I TAK ODDAJĘ JĄ NA OSP GDZIE TERAZ JESTEM ) a wyjazdów za dużo nie ma bo nie jest to jednostka KSRG.

Chcę tylko pomóc drugiej OSP ( zapisać się chce tam ponieważ mam dziewczynę z tej miejscowości i dużo czasu spędzam u niej) a wiem, że brakuje tam ludzi do akcji. Ja natomiast mam wyszkolenia, badania lekarskie itd.
Chciałbym też udzielać się w życiu tej jednostki i pomóc w różnych sprawach sprzętowych np. pisanie projektów.

Mam nadzieję, że ktoś mi pomoże.
Pozdrawiam.

[adwoe]

Możesz tak zrobić, nie ma w prawie przeciwskazań.

[kamilryba998]

Ale nikt w Gminie nie będzie miał żadnego " ALE " że raz jadę z tej jednostki do akcji a raz z drugiej? W sumie tylko o to mi chodzi.

[Zenus]

Z tego co mi wiadomo to można wyjeżdżać na akcje w tylko jednej jednostce i zdaje się że tylko w tej która działa w miejscu zamieszkania ale wiadomo jak się nikt nie dopatrzy to pewnie można i nie chodzi tu w ogóle o pieniądze a bardziej o Zasady którymi się kieruje PSK bo to oni nas dopuszczają do akcji tyle pamiętam ze szkoleń a jak będę miał trochę czasu to poszukam coś na potwierdzenie .

[misiu8514]

Żaden problem. Przerabiałem ten temat. Masz prawo należeć do kilku OSP. Dostarcz tylko badania,świadectwa i jak naczelnicy się zgodzą to naprzód w końcu to zawsze jeden człowiek do przodu na akcji. A jak pojedziesz do panny to i tak u siebie nie pojedziesz-naczelnicy to powinni zrozumieć w końcu sami też byli młodzi Tylko jest mały problem....Jak zawyje syrena u panny w nocy to może być problem bo w końcu to nie twoje łóżko i można po ciemku spotkać szafę albo fotel......a wierz mi boli troche

[doti]

Tylko jakby nie było to zawyzysz badz zanizysz statystyki bedac czlonkiem 2 OSP jednoczesnie.... wyjazdy, osoby podczas akcji, umunurowanie, kursy, szkolenia otp itd...
Statystyki z ptk widzenia gminy czy powiatu beda zaburzone - tez to przerabialismy... wiecej klopotu jest potem z wyjasnieniami, wypelnianiem dokumentow itd...

[kamilryba998]

Witam, dziękuje wszystkim za odpowiedz.
Zapytałem o to samo w jednostce której jestem i niestety "nici z pomysłu".
Mój obecny prezes i naczelnik powiedzieli, że jest to nie możliwe ponieważ :
- kursy robiłem w obecnej jednostce i nie rozumieją jakbym mógł używać tych kursów w 2 jednostce ( nie zrozumiałem tego argumentu z ich strony, przecież ważne jest to że mam te kursy i mogę jechać i pomagać innym )
- kolejnym argumentem z ich strony było ubezpieczenie ( za MOJE ubezpieczenie płaci gmina prawda ? Więc ubezpieczenie jak dobrze rozumiem jest na osobę, a nie na JEDNOSTKĘ KTÓRA SKŁADA "PROŚBĘ" O UBEZPIECZENIE < taki argument dali mi naczelnik z prezesem, choć trochę tego nie rozumiem )
- podobnie jak z ubezpieczeniem stwierdzili, że gmina płaciła by podwójnie za badania lekarskie bo która jednostka by za mnie płaciła ? To są niestety ich słowa, na moje UBEZPIECZENIE jak i BADANIA LEKARSKIE są na OSOBĘ ( CZYLI STRAŻAKA OSP W GMINIE ) a nie na strażaka ochotnika w jednostce ( jeżeli się mylę to proszę o poprawienie mnie )
- No i ostatni argument dotyczył tego, że po prostu nie mogę należeć do dwóch OSP z racji tego, że jakby tak wszyscy robili to na syrenę zbiegały się "obce" osoby.

Są to dla mnie śmieszne argumenty z którymi nawet nie chciałem się kłócić ponieważ stwierdziłem, że to walka z wiatrakami...

Najlepszy był z-za naczelnika, który stwierdził, że mam teraz wybrać gdzie chcę być w której jednostce

Mimo wszystko, dziękuje jeszcze raz za odpowiedzi, pozdrawiam

[strazaksam998]

Żaden z czterech argumentów nie jest racjonalny i tak jak napisałeś są "śmieszne".

[misiu8514]

Witam.
Zalatuje mi tu poprostu zazdrością Argumenty podane przez Zarząd są dokładnie śmieszne.
Co do ubezpieczenia to gmina robi przetarg więc jeśli obie jednostki są w tej samej gminie to żaden problem bo gmina ubezpiecza ilość ludzi i załącza do tego listę imienną do polisy więc czy ty będziesz w jednej czy drugiej osp to nie ważne bo polisa jest na UG.
-Kursy rzecz nabyta jeśli ja miałbym tak podchodzić do sprawy w mojej jednostce to nikogo bym nie mógł szkolić bo ten czy tamten ożeni się za 5-10 lat i pójdzie do innej jednostki i wtedy tracę człowieka -ale trzeba patrzeć też w drugą stronę że zawsze ktoś może się przeprowadzić do naszej miejscowości i wtedy znowu nasza jednostka zyskuje "gotowca" bo nie trzeba go szkolić, a poza tym szkoląc się podnosisz nie tylko swoje umiejętności ale też statystyki wyszkolenia jednostki rosną (kolejny powód pewnie dla którego nie chcą cie puscić)
A może poprostu jednostki nie pałają do siebie sympatią??
Badania lekarsie prosto obejść---raz jedna jednostka raz druga,a dla świętego spokoju ja bym sam sobie zrobił i wtedy mogą cie wszyscy pocałować i tak obalisz kolejny argument.
Co do należności do kilku jednostek niech poda podstawe prawną że nie można?
Obce osoby na alarm?? Banalne wszyscy się na poziomie gminy i nawet powiatu znamy się bo na akcjach,ćwiczeniach, zebraniach itp spotykamy więc znamy sie dobrze bynajmniej w mojej gminie.
A zastępca naczelnika to chce chyba ciebie się pozbyć stawiająć cię w takim położeniu.
A tak dla odmiennośći zapytaj w osp u panny co oni na to ??
Ktoś chce cię postraszyć

[prezes998]

Może i śmieszne, ale ? Jest coś takiego jak RAPORT OSP i okaże się, że w Polsce mamy 20 milionów ochotników podwójnie lub nawet poczwórnie zapisanych do OSP (a kto komu zabroni? jeżeli piszemy prawo według własnego widzimisię).

[prezes998]

Badań lekarskich nie obejdziesz. Kieruje cię gmina jako członka OSP w danej miejscowości i tylko w danej OSP masz ważne
badania, tak samo jest z ubezpieczeniem tylko w tej OSP.

[998M998]

Badania lekarskie opłaca gmina ale są ważne w każdej jednostce wystarczy skserować i dostarczyć do drugiej jednostki tak jak szkolenia.Ubezpieczenie zależy od formy zawarcia tj. może być imienne (dla każdego strażaka) lub bezimiennie czyli ubezpieczenie na pełną obsadę samochodu np. 6 osób które wyjeżdżają samochodem do akcji (jest to bardziej opłacalne) i wtedy nie ma problemu z wyjazdem w jednej lub drugiej jednostce. Sprawa pozwolenia czy nie to już inna sprawa..

[ACETIX]

Nasz druh zapomniał o jednym aspekcie całej sprawy, jako członek jest zobowiązany przestrzegać postanowień statutu oraz zarządzeń władz OSP. Ponadto o tym czy jest w podziale bojowym i wyjeżdża decyduje Naczelnik.
Proste nie można być w pełni dyspozycyjnym dla dwóch jednostek jednocześnie. Co innego jeżeli przechodzi czasowo lub na stałe do innej jednostki. W tedy jest na jej ewidencji i rozliczeniu. Proszę o pełne przedstawianie argumentacji na przyszłość.

[bosek]

Z tego co mi wiadomo to, oczywiście możesz byc w dwóch jednostkach nawet nie pytając swojego obecnego zarządu.

Ale...

Tylko w jednej jednostce możesz być strażakiem czynnym a w pozostałych tylko wspierającym.

To załatwia wszystkie problemy z ubezpieczeniami i szkoleniami.
Te wykonujesz tylko w jednostce w której jesteś strażakiem czynnym.

Przypomnę tylko, że członkowie wspomagający nie biorą udziału w akcjach ratowniczych.

[kwas]

Ale...
Tylko w jednej jednostce możesz być strażakiem czynnym a w pozostałych tylko wspierającym.
To załatwia wszystkie problemy z ubezpieczeniami i szkoleniami.
Te wykonujesz tylko w jednostce w której jesteś strażakiem czynnym.

A skąd kolego czerpałeś taką wiedzę?
Możesz być w dwóch jednostkach strażakiem czynnym o ile statut któreś z tych jednostek tego nie zabrania.
Możesz w obu jednostkach jeździć do zdarzeń, jeśli tylko dasz radę.
Żadna jednostka nie może Ci narzucić tylko członkowstwa wspierającego.